Głośniki w hali odlotów zatrzeszczały, po czym rozległ się zwykły „ping-pong”, a automatyczny głos oznajmił, że trwa wejście na pokład samolotu do Sydney. „No to zaczynamy” – pomyślała Rosa. Schyliła się, włożyła iPada do swojej torby podręcznej i zapięła go. Następnie wstała i dołączyła do kolejki przy bramce wejściowej. Znalazła się za wysokim mężczyzną o szerokich ramionach i szczupłych biodrach. Nie mogła powstrzymać się od spojrzenia w dół i została nagrodzona widokiem obcisłych spodni okalających kształtne pośladki. Nadal patrzyła, jak kolejka przesuwa się do przodu, a on pochylił się, aby przesunąć swoją torbę o kilka cali do przodu. Spodnie napięły się...
1.5K Widoki
Likes 0