Daniel Wolf (ponownie zredagowany), część 5

886Report
Daniel Wolf (ponownie zredagowany), część 5

Daniel Wolf Rozdział 8 Część 5
Wszyscy uczestnicy mają ukończone 18 lat
Rozdział 8 Część V

To był długi dzień. Jedyne, co mogliśmy zrobić, to nie rzucić wszystkiego i po prostu upaść na podłogę i pieprzyć się jak miejskie psy. Ale powstrzymaliśmy się, ponieważ tak naprawdę nie chcieliśmy, aby starsi miasta umarli ze wstydu. Ale teraz, gdy drzwi zamknęły się między nimi a nami, ubrania zaczęły latać. Na początku wydawało się, że latające ubrania należały do ​​Marlu.

Daniel prawie zatrzymał się w czasie, gdy patrzył, jak Marlu się rozbiera. Z każdym kawałkiem skóry Daniel coraz bardziej się ślinił. Marlu przybrała pozę chlubiącą się swoją nagością, wyciągając ramiona „Cóż”.

Daniel spojrzał na siebie i stwierdził, że nadal jest ubrany. Zaczął szarpać swoje ubranie, podczas gdy jego oczy były przykute do kuszącego ciała Marlu. Kiedy oboje byli nadzy, zbliżyli się do siebie i ich usta się spotkały. Ich pierwszy pocałunek. Daniel czuł, jak sutki Marlu ½'' wbijają się w jego klatkę piersiową. Wsunął dłoń między nie i pogłaskał jej pierś i uszczypnął sutki.

Daniel zakończył pocałunek i zniżył usta do jej drugiego sutka i wciągnął go do środka. Marlu poczuła dziwne uczucie, a Daniel wydał dziwny dźwięk. Obie miały dziwny wyraz twarzy, ale nie nieprzyjemny. Właśnie dowiedzieli się, jak koty Jessup mogą się przyłączyć. Tiiup wzięła Daniela do ust i wciągnęła go do gardła. Oeiip wsunął swój 4-calowy język, najpierw zawijając się wokół łechtaczki Marlu, a następnie w jej głębię, gdzie jego język zdawał się pulsować.

Daniel i Marlu obejmowali się i pieścili, pozwalając kotom Jessup robić, co im się podobało. Oba ciała były w stanie zapalnym. Usta Daniela ponownie dotknęły ust Marlu, a ich języki zdawały się toczyć ze sobą walkę. Zbliżali się do swoich granic, ich ciała były pokryte warstwą potu. Skóra Daniela zdawała się mrowić, nie mógł tego dłużej wytrzymać i wypuścił ją do gardła Tiiup... Wypiła ją od razu.

Oeiip pracował nad delikatną cipką Marlu, którą był w stanie nadmuchać i spuścić powietrze z języka. Wyciągnął język, oblizał językiem jej łechtaczkę, a następnie wbił napompowany język w głąb Marlu. Został nagrodzony przez Marlu, która obmyła mu usta swoim nektarem.

Koty Jessupów odsunęły się na bok, aby Daniel i Marlu mogli się spotkać. Daniel wsunął się w ciało Marlu, jego kutas stykał się z jej aksamitną rękawiczką i wsunął się prosto w jej płonącą cipkę. Wsunął się w jej głębię. To był powolny i delikatny taniec, który wykonali.

Jessup koty spełniły swój obowiązek, teraz zwróciły się do siebie... Tej nocy zebrało się więcej niż jedno nasienie i całe łóżko było zajęte.

*******

Kilka miesięcy później, po kąpieli i obfitym śniadaniu. Nadal słuchałem codziennych raportów. Zainteresował mnie jeden raport. Jeden z moich leśnych zwiadowców widział grupę magów i zabójców, których widziano na szlaku gór Quarran. Góry Quarran dzielą granicę między Reynard Land i Torrent. Skaut, Will, który przyniósł informacje, powiedział, że podążał za nimi przez trzy dni, aż weszli do jaskini i zniknęli.

Opisany przez niego teren znajdował się bezpośrednio za naszym miastem. Słuchałem innych raportów, ale żaden, poza raportem Marlu o zatruciu, nie dał mi do myślenia. Zdecydowałem, że musimy zbadać nasze Góry.

Wkrótce hałas stał się ogłuszający, aż Morse głośno uderzył młotkiem, by nadać porządek. Większość z tego wynikała z tego, że zdecydowałem się poprowadzić partię. Wielu miało coś do powiedzenia, ale nie docierało to do uszu... Zdecydowałem się. Czułem się najlepiej wykwalifikowany. Po pierwsze, poza moją jedyną bronią były stare zamki skałkowe. Tylko z tego powodu czułem, że mam większe szanse niż ktokolwiek inny.

Marlu była zdenerwowana, kiedy powiedziałem jej, że jest potrzebna w Fox Wood. Oeiip poinformował mnie, że On i Tiiup mogą komunikować się z tej odległości. Dodał, że nie był do końca pewien, ale sądził, że tak. Marlu dała mi księgę z zaklęciami, żebym przejrzała ją podczas wędrówki.

Zebrałem mojego mistrza broni Avrila i 10 żołnierzy, których polecił, i kazałem im zebrać to, czego potrzebowaliśmy, i być przygotowanym do wyruszenia o świcie następnego ranka. Planowałem też wziąć Horse Wranglera. To była jedna z tych rzeczy na wszelki wypadek. Gdybyśmy zdecydowali się wejść do jednej z jaskiń. Byłem przygotowany, że poczeka trzy dni, a potem wróci z końmi do Fox Wood.

Następnego ranka, kiedy robiliśmy ostatnie przygotowania do wyjazdu, Morse trzepotał jak ptak ze złamanym skrzydłem, a wszystko dlatego, że nie wziąłem namiotu, a on powiedział, że wygląda na deszcz. Mając z nim do czynienia, wciąż byłem w stanie wysłać Leśniczego Willa i Leśniczego Liść, Tannicznego Elfa wypożyczonego z Drzewa Domowego.

Zauważyłem Marlu i Tiiup pogrążonych w głębokiej rozmowie, kiedy poczułem szarpnięcie za skórę. Pochyliłem się i Oeiip powiedział: „Nie martw się o Marlu, będę jej strzec całym swoim życiem… Danielu, mylisz się… Powinna pójdzie z tobą, teraz nosi twoje dziecko”. Nie może nieść, ale jest twarda. Wygląda na to, że Jessupowie wiedzą więcej, niż jest dla mnie dobre.

Spojrzałem na Marlu i Tiiup, którzy wpatrywali się we mnie. Marlu i ja pożegnaliśmy się dziś rano w moim pokoju. Ich oczy wypalały dziury w mojej tunice. Potem uśmiechnęli się i przytulili, po czym Marlu odeszła. Tiiup jechała w moją stronę, jechała za mną, jej wybór.

Zanim Morse uporał się ze wszystkimi papierami, które musiałem podpisać, Koła Rządu obracają się powoli. Był środek poranka. Rozmawiałem z szeryfem i poinformowałem go, że to on dowodzi i że ma się nie przejmować radą. Zasalutował i odsunął się na bok. Tiiup było zupełnie tak, jak wyruszyliśmy.

Rozdział 9

Leśniczy Will i Liść wymknęli się przed świtem, mieli już rozkazy. Will opowiedział swoją wcześniejszą historię Liściowi. Liść powiedział: „Słyszałem o jaskiniach w górach Quarran. Mój Ojciec mówi, że rządzą nimi demony.''
„W takim razie musimy być ostrożni” – brzmiała odpowiedź Willa. Odtąd ich komunikacja byłaby niewerbalna i zwierzęca. Ich zwiadowcą byłyby duże ósemki, w których spotykaliby się w przejściu, które mijali na tym, co napotkali. Trzeciego dnia w środku 8 usłyszeli głosy.

Usiedli, żeby popatrzeć, minęła godzina... mówcy weszli na polanę, którą obserwowali. Na znak, Will przemówił: „Książę się to nie spodoba”. Trzech żołnierzy Torrenta, dwóch zabójców i jeńców, a. czteroosobowa rodzina, ojciec matka i dwie nastoletnie córki. Ze sposobu, w jaki kobiety eksponowały swoje wdzięki, widać było, że nie są traktowane zbyt dobrze.

Dziewczyny były dobrze wyposażone i kołysały się, gdy szły, ich matka, będąc starsza, zaczęła się zapadać, ale nadal miała niezłą rękę. Siniaki na nich świadczyły o złym traktowaniu.
Will podpisał czekać. Widział, że robią sobie przerwę. Żołnierze zaczęli molestować kobiety. Will ponownie podpisał... załadowali łuki. Żołnierze byli zajęci kobietami i nawet nie zauważyli, kiedy strzała wystrzeliła z szyi zabójcy i obalili się na ziemię

Następny strzał trafił żołnierzy w plecy, którzy byli na dziewczynach. Ojciec nie był głupcem, gdy tylko ciało zabójcy spadło na ziemię, miał nóż i podrzynał gardło żołnierzowi na jego żonie.
Will i Liść weszli na polanę. „Przykro mi, panie, że nie mamy dla was dodatkowego ubrania”, powiedział im Will. Jestem pewien, że może ci pomóc.

Liść zapytał: „Jak to się stało, że zostaliście ich więźniami?”

********
Rodzina Mojżesz
Ojciec mówi, podczas gdy jego żona stara się załatać ich sukienki na tyle, by zakryć duże piersi jej i jej córek...
„Opuściliśmy wioskę Cat Iron w południowej części Ziemi Reynarda. Jest to mała wioska. Byliśmy w drodze do miasta DeWolf. Słyszałem, że są wolne miejsca pracy. Drugiego dnia zostaliśmy zaatakowani przez żołnierzy Torrenta. Nie mieliśmy nic, czym moglibyśmy się bronić.''

„Zabójcy pojawili się następnego dnia, mogliśmy stwierdzić, że to oni rządzą. Jeden z nich miał około 7 stóp wzrostu i tylko jedno oko był liderem. Mieli nas zabrać w pobliże Fox Wood, a asasyni mieli nas zabić i powiesić nasze ciała poza miastem.

Mama podjęła narrację. „Moje dziewczyny są w wieku małżeńskim, ale nigdy nie spodziewałem się, że zostaną zgwałcone na moich oczach”
„Pierwszego dnia zabójcy powstrzymali Żołnierzy i wszystko, co się wydarzyło, to szczypanie i macanie. Pod koniec pierwszego dnia nasze bluzki były podarte, a cycki się stykały”. „Drugiego dnia wszystkie zakłady były nieważne, zgwałcili nas na śniadanie. Za każdym razem, gdy zatrzymywaliśmy się na odpoczynek, gwałcili nas.

''Zabójcy zgwałcili mojego męża... on nienawidzi tego przyznać, zgwałcili go do krwi. Na początku walczyliśmy, ale powalili nas na ziemię”. Po tym, jak po prostu leżeliśmy i pozwoliliśmy im robić swoje.
Dziewczynki powtarzały za matką: „Były okrutne, podłe i złe. Czujemy się brudni”. Przez polanę płynął mały strumyczek, a ich matki rozbierały to, co miały.
Weszli do strumienia i zaczęli się myć. Trudno było nie patrzeć… dziewczyny były piękne, a ich ciała dojrzałe.

Później kobiety wyszły ze strumienia i wydawało się, że otacza je blask. Dziewczyny podeszły do ​​Willa i Liścia. Uśmiechnęły się i nie próbowały ukryć swoich ciał, wręcz powiedziałabym, że obnosiły się ze swoimi atrybutami. Objęli ramionami szyje zwiadowców i przysunęli się bliżej, aż ich sutki znalazły się na piersi zwiadowców.

Matka przemówiła: „Panowie, moje córki mają prośbę. Właśnie umyli swoje ciała i teraz czują się czyści na zewnątrz, ale w środku czują, że potrzebują twojej pomocy, aby czuć się czyści w środku, czy pieprzysz ich. Błagają cię…”

Amy, najstarsza córka w wieku 19 lat, opuściła rękę i chwyciła rosnącego penisa Liścia. Liść zerknął na Willa w samą porę, by zobaczyć, jak opuszcza Alice na ziemię... Matka i Ojciec również próbowali się połączyć.
Leaf nie musiał myśleć... Amy była piękna, położył ją na ziemi i jego usta spotkały się z jej. Nie zerwała dolnego połączenia. Przez następną godzinę odgłosy dochodzące z polany były pomrukami i jękami oraz kilkoma nie do opisania.

Will wstał pierwszy, Alice próbowała go odciągnąć. Leaf i ja wykonujemy bardzo ważną misję, niestety musimy cię opuścić. Piszę list do księcia. Kiedy tu dotrze, nie ukrywaj niczego, powiedz mu wszystko. Albo on, albo jego pani może upewnić się, że nie jesteś w ciąży. Jest też notatka dotycząca Woodsman Strong Oak. Pokaże ci moją kwaterę, możesz tam zostać, dopóki nie znajdziesz pracy i nie będzie cię stać na własne mieszkanie. Również Alice będziemy musieli porozmawiać.

„Leaf spojrzał na Amy. Porozmawiamy też. Will próbuje nam powiedzieć, że chcemy, żebyś była z nami i nie odchodziła, zanim wrócimy”.

Po czym leśnicy zniknęli w lesie...

Podobne artykuły

Seks w restauracji na Sri Lance

Suneetha otarła pot z czoła i dotknęła ołówkiem Podkładka. Idioci siedzący przy budce nie mogli się zdecydować, a ona naprawdę się niecierpliwił. - Um - powiedział facet. - Nie jestem... pewien. Pozwolił wymknąć się ostatniemu słowu z jego ust, jakby nie mógł się zdecydować, czy w ogóle powinien to powiedzieć. Suneetha musiała się ręcznie zmuszać, żeby nie stukała stopą o twardą podłogę z płytek. Potarła dłońmi fartuch, jako 90 stopień upału sprawiał, że czuła się nieswojo. Klimatyzacja była znowu mrugnęła i za każdym razem, gdy szła do kuchni, było jak pieszy przez piekło. W końcu facet zamówił, a ona pospiesznie to...

1.3K Widoki

Likes 0

Tak to sobie wyobrażałem, część 2, rozdział 26

NIE MAM Naruto Przeczytaj i ciesz się A teraz historia Napisane przez Smoka Podziemia Poprawione przez Evildart17/Darkcloud75 xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Tak jak to sobie wyobrażałem Część 2 Rozdział 26 „Naruto. . .NAruto. . . NARUTO” Naruto szybko otworzył oczy, słysząc wołanie jego imienia. Chciał usiąść, ale poczuł ból w okolicy boku i tuż pod klatką piersiową. Naruto rozglądał się dookoła, nie wiedząc, gdzie się znajduje. „Wygląda na to, że się obudziłeś” – powiedziała pewna osoba. Naruto zauważył, że głos należał do kobiety, która siedziała na drugim końcu pokoju. Co się stało? zapytał Naruto, kładąc się z powrotem na łóżku. „Momo znalazła cię podczas...

392 Widoki

Likes 0

Nimfomanka

Nazywam się Pat i od dziesięciu lat jestem żoną mojego męża, Rona. Kocham go i zawsze był dla mnie dobry. Nigdy bym go nie skrzywdziła, ale w zeszłym tygodniu całe moje życie się zmieniło. W sobotę, kiedy Ron grał w golfa, pięciu mężczyzn wpadło, żeby kupić jego stare kije, a ja uprawiałam z nimi dziki seks. Nie wiem, co mnie przeszło, ale to było tak, jakby ukryta strona mnie wreszcie wyszła. Często żartowałem z Ronem, że jestem nimfomanką i cały ten stłumiony nacisk wydawał się być uwolniony w jednej niewiarygodnej sesji gangsterskiego seksu. I bardzo mi się to podobało. Nie, nie...

2.6K Widoki

Likes 0

Dług Racheli (Rozdział 3 - Przeszłość i ból)_(0)

Nadeszła sobota i nadal nie miałam kontaktu z Rachel. Nie byłam też jeszcze gotowa, by zadzwonić do niej na następną schadzkę. Na pewno chciałem. W czasie przed Rachel, odkąd ostatnio byłam z kobietą, wydawało mi się, że mój popęd seksualny osłabł. Bycie z Rachel ponownie ją rozpaliło, doprowadziło z prawie uśpienia do ogromnego piekła. Aby zaczekać, obejrzałem filmy z naszych poprzednich spotkań. Naprawdę była wspaniała. Mogła być wstrętna, a to i tak nie miałoby znaczenia, jej młodzieńcze ciało i lubieżny umysł z nawiązką to wynagradzały. Nie była jednak zła w łóżku, przynajmniej w (jak dotąd) ograniczonych doświadczeniach, jakie z nią miałem...

2.4K Widoki

Likes 0

Ruchanko na stole bilardowym_(0)

Martha i Sharon postanowiły wyjść i zagrać w bilard. Wiedzieli, że mogą poderwać facetów w lokalnym pubie i oboje lubili się pieprzyć. Kiedy po raz pierwszy weszli do baru, był pusty, z wyjątkiem barmanki. Prawie wyszli, ale Martha zasugerowała, żeby zagrali w bilard, zanim ruszyli dalej. Sharon zgodziła się i zebrała piłki. Gdy Martha miała rozbić piłki, dwóch facetów weszło do baru i usiadło przy stoliku przy stole bilardowym. Marta łamała piłki ostro jadąc w dziesiątkę. Wycelowała w kolejną piłkę, ale musiała trochę pochylić się nad stołem. Ponieważ miała na sobie bardzo krótką spódniczkę, faceci mieli dobry widok na jej majtki...

1.8K Widoki

Likes 0

Sarah, co robiłaś z kukurydzą?

Jest to pierwsza próba, więc wszelka konstruktywna krytyka jest więcej niż mile widziana, wszelkie pochwały również będą mile widziane. Jeśli ktoś ma pomysły na nowe opowiadania, śmiało zostawiajcie swoje pomysły. Mam kilka pomysłów, które mogłyby wykorzystać te same postacie w jego historii. Cieszyć się. Sarah i Matthew Jones mieszkali w małym domku szeregowym gdzieś w małym miasteczku na południu Anglii, mieszkali z matką Elizabeth, ale nigdy jej tam nie było. Osiągnęła wysokie stanowisko w swojej firmie, a jej praca oznaczała, że ​​dużo czasu podróżowała. Było to niefortunne, ale konieczne i przynajmniej pozwoliło jej spłacić kredyt hipoteczny i rachunki. Elżbieta zawsze pamiętała...

1K Widoki

Likes 0

Urlop się nie liczy

WAKACJE SIĘ NIE LICZĄ Rozdział pierwszy Chata W zeszłym roku zostałem zatrudniony przez dużą międzynarodową firmę z siedzibą w Londyn. Pakiet, który mi zaoferowali, był zbyt dobry, aby go odrzucić jednym z najprzyjemniejszych dodatków była robocza wycieczka po kurortach posiadane i zarządzane. Moja żona, Sondra, była zachwycona tą perspektywą i my ustawiła swoich rodziców w kolejce, aby pilnowali dzieci podczas pięciotygodniowej wycieczki. Sondra i ja jesteśmy małżeństwem od czternastu lat i mamy trzy dzieci, Jessica (12), Todd (9) i Mike (6). Oboje mamy 34 lata i walczymy walka ze starzeniem się, w której Sondra wygrywa w spektakularny sposób. na 5'4 Sondra...

1.4K Widoki

Likes 0

Indyjska legenda

Plemię Chippewa opowiada historię, legendę o Księżniczce Mattowahn, która uratowała życie plemiennemu Szamanowi podczas najazdu wrogiego plemienia. Jako młoda kobieta i córka wodza nie oczekiwano od niej walki w bitwach, ale ona i jej młodszy brat odważnie walczyli z grupą wojowników, którzy próbowali zamordować religijnego przywódcę plemienia. Piętnastoletnia dziewczyna zabiła dwóch potężnych wojowników i choć sama była ciężko ranna, wyciągnęła rannego Szamana z niebezpieczeństwa, ratując mu życie. Ona i jej brat postawili mu kajak, a on ich odepchnął, a ona wiosłowała, aż straciła przytomność. Mała łódka w końcu dopłynęła do brzegu na małej wyspie oddalonej o wiele mil od miejsca bitwy...

1.2K Widoki

Likes 2

Najgorsze/najlepsze zatrzymanie w historii. 2

*jest w tym część pierwsza i po raz kolejny gramatyka nie jest idealna* Myśl o paleniu sutków podnieciła mnie, ale nie śmiem powiedzieć tego panu B. Chwycił mnie za ramię i kazał mi rozpiąć bluzkę i zdjąć ją wraz ze stanikiem i położyć dłoń na czubku głowy. Kiedy trwało to zbyt długo, westchnął, potrząsając głową i wymierzył mi jeszcze kilka klapsów w tyłek. Przyspieszyłem, żeby go już nie denerwować. Obejrzał moje potrójne ds i duże sutki, uśmiechając się do siebie, jakby trafił w dziesiątkę. Dostałem też uśmiechy od innych chłopców. Zastanawiałem się, czy ktoś by w to uwierzył, gdybym im powiedział...

867 Widoki

Likes 0

Och, tatusiu, wszystkie trzy części!

Oh Daddy, część 1, Mój list do tatusia Czasami ból spowodowany problemami zdrowotnymi zakłóca moją rutynę; jednak nie pozwalam, by rządziła całym moim dniem. Podobnie jak dzisiaj, wstaję o wiele za wcześnie, ale tylko dlatego, że wczoraj się zdrzemnąłem. Nic mnie nie boli, jestem po prostu napalony jak diabli, siedzę tu nagi i masturbuję się. Widzisz, jestem trochę ekshibicjonistą i uwielbiam bawić się sobą, fantazjując o moim nowym kochanku Johnie. Chciałbym, żeby wpychał palec wskazujący głęboko w moją mokrą cipkę. Uwielbiam to, że drżę i mrowię na całym ciele, wiedząc, co jeszcze ma nadejść. Czy zje mnie jako następną, uderzy mnie...

994 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.