Nadzór

1.2KReport
Nadzór

Nadzór.

Nazywam się Lana Kreskovi, kadetka stacjonująca w ośrodku jenieckim w sowieckiej Rosji… moje życie jest tą fortecą, moje pragnienia…? cóż, będziesz musiał przeczytać dalej. Jednakże zapraszam Cię do swobodnego wędrowania po stronach mojego pamiętnika... może znajdziesz coś, co Ci się spodoba


Imię i nazwisko: Kreskovi, Lana
Wiek: 22
Miejsce urodzenia: Irkuck, Rosja
Oko: Niebieskie
Włosy: Ciemnobrązowy/Czarny
„Ht.” 5'8
„Wt” 118
Krew: (AB-)
Status: Kadet, 3 lata. Więzienie Wojskowe w Żanińsku: Wydział Bezpieczeństwa, członek

10 grudnia 1942

6:03 wszystkie systemy działają normalnie, wszystkie monitory działają... wszystkie pokoje zabezpieczone.
*Westchnienie. . .kolejny stojący poranek. . .! tego typu rzeczy zawsze mnie zastanawiają
dlaczego wstąpiłem do armii rosyjskiej, nadal nie ma to dla mnie sensu. Chyba zrobiłem to dla
finanse, a raczej los w ciekawy sposób sprowadził mnie tutaj. Przypuszczam, że to
podziemna forteca przypomina samą Rosję; jest zimno, wilgotno i zawsze szaro...ale
to właśnie jest najdziwniejsze… niektórzy Rosjanie postrzegają to jako przygnębiające… inni postrzegają to jako istotę rzeczy
To sprawia, że ​​ktoś taki jak ja pragnie czegoś lepszego, czegoś głębszego. Być może tak było
to przekonanie doprowadziło mnie do odkrycia Kveta... lub Kvetslki dla waszej informacji i dla
dla potomności... Więzień-A30N. Nie bez powodu tutejsi strażnicy mają obsesję na punkcie
więźniowie... (w tym przypadku oznaczało to dla mnie coś więcej, jeśli chodzi o Kveta) tak trzyma
wszyscy zwracali uwagę na fakt, że interakcja jest niezbędna do przetrwania w tym ośrodku. I
odkryłem, że moją najpoważniejszą rolą było zaangażowanie tego małego, niewinnego Rosjanina
klejnot...ale za bardzo wyprzedzam siebie.
Z drugiej strony, duża część interakcji jest tutaj zgodna z faktem, że
Zaninsk pełni funkcję prywatnego burdelu dla wielu strażników (wszystkich z nas w żeńskim skrzydle
w każdym razie) młode dziewczyny są przyprowadzane przynajmniej co godzinę, czasem przez
setki... dziewcząt z różnych środowisk, Turczynek, Malezyjczyków, Eitiopczyków itp. itd. Trochę
nawet sama matka-Rosja są skazani na pozostanie tutaj... wszyscy są ofiarami przypadkowych aktów złego-
reputacja... bycie tutaj tylko przez trzy lata skłoniło mnie do zastanowienia się, kiedy wystarczy mi stażu
cieszyć się niektórymi z tych udogodnień... nie trzeba dodawać, że zaryzykowałem. Pamiętam moje
najpierw była z 18-letnią dziewczyną z Argentyny... zgodnie z jej aktami sprawy
odwiedził Niemcy, aby spotkać się z krewnymi podejrzanymi o pomaganie nazistom. Chociaż,
Nie sądzę, żeby była w to wtajemniczona, byłem myślami… gdzie indziej. Pamiętam wielu
noce śledzące moimi oczami jej długie, smukłe ciało, błękitny zmierzch mojego monitora
obejmujący wszystko, co było w niej zimne, ciche,… przestraszone. Jednak nadal wydaje się
niekonsekwentny
„Znowu twoja kolej!” Wyleciał z ust jeden z moich towarzyszy… tandetny
przykład blondynki-żołnierki o imieniu Andrika, która chciała rozmawiać w niesamowity sposób
nonszalancja. „Jeśli nie wiedzieliście wcześniej, ma na imię Ornesta” – powiedziała. " Dziewczyna
tam na dole musi już być wystarczająco odrętwiały, jeśli chcesz, żeby poszła na drugą próbę!
Niezależnie od tego, że nie chcę ponownie tej Latynoski, nie sądzę, że dałbym Andrice
korzyść mojej opinii. - Dlaczego? rozgrzałeś ją dla mnie czy coś? Odpowiedziałem
z nutą sarkazmu. „Wiesz, gdybym nie był taki samotny, pewnie byłbym przy tobie
po pierwsze… jesteś kobietą, która przynajmniej wykazuje pewien rodzaj buntu… większość dziewcząt tutaj
nie stanowią dla mnie żadnego wyzwania... żadnych ekscytacji!" Powiedziałem, ale niezależnie od tego, Andrika wydawała się taka
strasznie zaskoczona... patrzyła na mnie, jakby zgadzała się z moją koncepcją, ale pod pewnymi względami dziwnie wyglądało, jakby odrzuciła moje preferencje. „Czy to prawda?” odpowiedziała,
podchodzi do mnie z suchym uśmiechem na twarzy. Andrika podbiegła za mną i ustawiła ją w szeregu
nóż bojowy o szerokości mojej szyi...odsuwając moją głowę do tyłu, a potem gwałtownie przyciskając jej usta do moich... Poczułem jej ciepłe, soczyste rosyjskie usta na moich... gdy faktura jej noża zrobiła żyły w moim ciele cofnij się z przerażeniem. następnie rozpięła zamek mojego munduru i obróciła się, by usiąść okrakiem na moich kolanach, a jej dłoń mocno ściskała teraz moją elastyczną pierś, powodując gwałtowne wstrząsy jej kościstych palców. Pragnąłem zobaczyć zimne, mętne oczy Andriki, ale przesłaniały je jej sosnowy kapelusz kadeta i gęste blond włosy. Poczułem, jak ciepła grudka między jej smukłymi, silnymi nogami puchnie i pulsuje na moim nagim brzuchu. Nagle. ostrym ciosem w moją twarz, jej pałka do zamieszek uderzyła mnie w nos i górną wargę, pozostawiając nierówną zmarszczkę krwi spływającą po mojej brodzie. Potem zabrakło mi powietrza i zemdlałem. Z tego, co pamiętam, obudziłem się z zawrotami głowy i odłączony. Miałem wrażenie, że jestem w stanie wypowiadać jedynie pomieszane frazy. Pamiętam, że usłyszałem wzór kroków dochodzących do korytarza i ostatecznie kończących się w pokoju. Widziałem dwóch strażników; Andrika i inna wysoka blond strażniczka o imieniu Marfa przyprowadziły młodą dziewczynę… mój Boże! czy ona !? ona ma dopiero 13 lat!!!! i nie miała na sobie nic poza malutką parą wyblakłych czarnych majtek, które ciasno przylegały do ​​jej i tak już drobnej sylwetki.
Stała tam, drżąca... niepewna, co ją czeka. Jej maleńkie piersi wyglądały, jakby spękały od zimna panującego w pokoju. Pomyślałem, jakie to okropne, że ją tu przywieźli! ale nie mogłem oderwać wzroku od jej jasnorudych włosów i piwnych oczu, które zdawały się zmieniać kolor w miarę jak moje czuwanie nad nimi stawało się silniejsze. Dwaj strażnicy rozerwali szerzej moją koszulę, a następnie swoimi nożami bojowymi rozcięli szeroko krok moich spodni... mała dziewczynka wciąż klęczała między moimi postrzępionymi nogawkami, ale kucała w niepokoju. Następnie Andrika wymamrotała coś do drugiego strażnika, Marfy, która (machając pałką) dała dziewczynie znak, aby zbliżyła się do wewnętrznej strony moich ud… jej oczy napełniły się łzami. Marfa z aroganckim chrząknięciem wskazała na mój duży wzgórek i pchnęła na mnie głowę dziewczyny pałką... grożąc jej, że będzie ssać i lizać widoczne fałdy mojego wzgórka przez moje białe sekwencyjne majtki. Lizała i lizała, jakby leczyła najdrobniejszą z moich ran. Andrika machnęła ręką z nutą zniecierpliwienia, dając Marfie sygnał, aby coś zrobiła, podczas gdy ona stała oparta o szarą ścianę w pomieszczeniu obserwacyjnym. Nagle poczułem, jak młoda dziewczyna podtrzymuje moje nogi… a ona następnie zsunęła moje majtki z talii, rzucając je na ziemię i powoli wracając do swojego występu. Ssała moją łechtaczkę i całowała delikatne fałdy mojego wzgórka z fascynującym zapałem. Drgnąłem i wiłem się w dziwnych przyjemnościach, jakie sprawiała ta dorastająca dziewczyna, która teraz ozdabiała moją cipkę mokrą ekstazą. Jej szybki, mały język muskał każdy kawałek skóry na moich gojowych fałdach. Jej język przeszedł poza podwyższony kanał mojej łechtaczki, a jej mały podbródek zdawał się skonfiskować cały mój jedwabisty półksiężyc. jej brzoskwiniowy nos delikatnie naciskał w górę i w dół najwyższą część moich fałd. Byłam odrętwiała z przyjemności...jak ta mała dziewczynka mogła??? czy ta mała nimfa będzie w stanie wydobyć z moich nóg każde uczucie, jakie znałem? Wkrótce ją pocieszyłem, trzymając jej słodko przycięte czarne włosy, które zdawały się kręcić pod półksiężycem jej uszu. Przestała płakać i zaczęła jeszcze szerzej rozchylać moje nogi, tym razem z większą obawą wobec moich pulsujących ust. Wydawało się, że cieszy ją każda kropla soku spływająca z moich mięsistych zmarszczek. Następnie wpełzła na moje kolana, wysysając puls z mojej szyi i delikatnie gryząc świeżo posiniaczone ciało. Zastanawiałem się, dlaczego taka służalcza dziewczyna nagle zainteresowała się mną w zastępstwie!!!! To znaczy, była taka młoda!!!!... taka niewinna?! Poczułem, jak jej miękkie nogi obejmują mnie okrakiem, a jej kościste kolana mocno dociskają boki mojej klatki piersiowej… trzymają mnie jak zwierzę, gdy przewraca swoją ofiarę. Poczułem maleńki guzek jej kopca uderzający o mój... zalewający się płynem ekstazy... potem zobaczyłem Andrikę wybiegającą zza niej i trzymającą ją za gardło długą, kościstą dłonią... jej niebieskie oczy płonęły jak zwiewny turkus... Nagle Andrika ściągnęła dziewczynki z pasa, a następnie zwinęła spodnie własnego mundurka. Bez majtek Andrika wsunęła rączkę pałeczki w ciasny kopczyk, pozostawiając czarną emaliowaną sztuczkę wystającą na zewnątrz. Następnie chwyciła piersi dziewczynki i po przekątnej wbiła kij w górę, w jej mokrą niewinność, naciskając tak mocno, że strużki krwi spłynęły wokół już przesiąkniętej pałką. Raz po raz wpychała się w biedną dziewczynę... posłuszne ćwierkanie młodej dziewczyny, bardziej służalczej niż kiedykolwiek... gruchała bez końca, wprawiając Andrikę w tak gorącą wściekłość, że upadła na ziemię i zaczęła spuszczać wodę wbij się w mięsisty gobelin w kolorze porcelany pomiędzy jej nogami. W szaleństwie wepchnęła długi kij z ogromną i niebezpieczną szybkością w swoją głęboką i wodnistą szczelinę... rycząc bez wstydu, wpychając przedmiot do środka, prawie tak, jakby chciała poczuć, jak szczyt patyka nieustannie wpływa do małego jej brzucha. Widziałem, jak bezbłędnie wypływają z jej kobiecości soki, każda kropla dodawana do przezroczystej kałuży na podłodze, którą, jak słyszałem, zbierała się w jakimś małym zbiorniku na betonie poniżej. Marfa, która bawiła się ze sobą w tylnym rogu, podbiegła do Andriki i umieściła swój nagi kopiec na nodze mojej towarzyszki, siedząc okrakiem na niej, aby Andrika wytryskała. Marfa wydała z siebie niewinne gruchanie, a ja obserwowałem, jak mała dziewczynka czuwa na mojej szyi, podczas gdy ja bawię się jej świeżo zdeflorowaną cipką, z której ocieka mieszanina potu, krwi i naturalnych soków. Słysząc energiczne kwilenie dziewczyny, obróciłem ją tak, abym mógł przycisnąć ją plecami do piersi i obsłużyć jej biedny mały guzek, który, jak sobie uświadomiłem, był najpiękniejszą istotą, jaką widziałem, istotą który tak rozpaczliwie potrzebował moich palców w jedwabistych ścianach poniżej. Pośpiesznie zanurzyłem palce w jej pulsującym kwiatku. Zakręciła się delikatnie, czując moje palce, gdy ssałem skórę z jej żylastej rosyjskiej szyi, a jej zapał przypominał teraz małą posłuszną niewolnicę, która uwielbiała, gdy mówiono jej, co ma robić. Następnie sięgnęła ręką do tyłu mojej głowy i trzymała tam rękę, szukając namiętnego wsparcia, gdy mocno przeczesywała palcami moje długie, czarne włosy… Następnie odpowiedziałem, szczypiąc jej małe piersi w krótkich i szybkich seriach, prawie jak jak nas (jako żołnierzy) uczono strzelać. Nagle poczułem ogromne drgnięcie wewnątrz małej dziewczynki i z jej nabrzmiałych ust wydobył się mrożący krew w żyłach krzyk orgazmicznej wściekłości; jej soki następnie wypłynęły na moje kolana i pokryły mały kwadrat moich włosów łonowych mieszanką młodej krwi i kobiecych soków. Właśnie wtedy, bez ostrzeżenia, Andrika wydała potężny jęk z zaciśniętymi zębami, a następnie zawyła jak krwiożercza wściekłość, gdy gwałtowny potok spermy wytrysnął z jej pulsującej pizdy, która spryskała dziewczynkę pokrywając ją od góry do dołu; zostawiając biedaczkę z zamkniętymi oczami i otwartymi ustami, jakby unieruchomił ją gwałtowny orgazm Andriki. Następnie mała cherubinka zwinęła się w czuły kłębek i położyła głowę na moim ramieniu... jej dłoń ściskała resztkę, która mi została z bluzki od munduru; po czym nuciła rosyjską piosenkę ludową, którą słyszałem wiele lat temu.
Marfa zeszła z Andriki, włożyła z powrotem spodnie od munduru i wyszła z pokoju obserwacji, jak gdyby nic się nie stało. Następnie Andrika wstała, ledwo będąc w stanie utrzymać spokój w swoich zmysłowych i smukłych nogach, i podeszła do małej dziewczynki i do mnie.
„Czas wracać Kwietłko! Chodź, tu już nie ma po co…” – powiedziała, łapiąc dziecko za kościste ramię. „Chodźmy! Wypiłeś więcej, niż kiedykolwiek dostaniesz, zeskocz z niej, żebym mógł cię umieścić z powrotem w twojej komnacie!” Dodała Andrika. "NIE!" – krzyknęła dziewczynka dziecięcym tonem. „GOOOO!” – odpowiedziała Andrika. „Hej, hej, nie spiesz się, żeby ją odesłać, wiele przeszła, biorąc pod uwagę, że ma dopiero trzynaście lat!” Trzynaście? Myślisz, że ona ma trzynaście lat? ha, myślisz, że ona jest w tym wieku, Lana? Na twoim miejscu nie osądzałbym tak szybko dziewczyny, którą prawie nie znasz, zwłaszcza w takim rosyjskim więzieniu!” Pomyślałem wtedy: „Drogi Panie! Ile lat ma ta dziewczyna ? co mam zrobić, jeśli jest młodsza, niż myślałem wcześniej? z pewnością wyżsi gwardziści w skrzydle męskim uwięziliby mnie za zrobienie czegokolwiek z dorastającą dziewczyną!” Kiedy zbierałem myśli i to, co pozostało z mojego munduru, zobaczyłem, że Andrika i Marfa wyprowadzały tę małą istotkę z pokoju , Kvetslka zdawała się mieć tę melancholijną minę, gdy moi towarzysze eskortowali ją zacienionym szarym korytarzem. Heh, Kvetslka... jakie ładne imię dla tej małej dziewczynki o tak chudym usposobieniu... jakoś jednak nie skupiłem się na tak bardzo, byłem ciekaw jej celu tutaj, zwłaszcza, że ​​była tubylcem... kiedy pomyślałem o tym, co ona robi tutaj, w tym więzieniu wojskowym, przyszedł mi do głowy pomysł, że jej rodzice byli szpiegami, a raczej ona miała została przygarnięta przez jednego z żołnierzy po tragicznym wydarzeniu z udziałem jej rodziców w czasie wojny. Prawdopodobnie została osierocona, a moi inni towarzysze postrzegali ją jako obiekt seksualnej dekadencji bez potencjalnych konsekwencji. Musiałam dowiedzieć się więcej o ją, między innymi... jedyną rzeczą, o którą powinienem się teraz martwić, jest to, czy dostanę nowy mundurek i czy jestem w dupie, że pieprzę się z nastolatką.

13 grudnia (trzy dni później)

Minęły trzy dni i ani śladu Andriki, Marfy i nowego obiektu moich pragnień i całkiem możliwe, że mojego przyszłego internowania: Kvetslki Devtlona?...wzrost, 170 cm, waga 88 funtów. piwne oczy, czarne włosy, ok... i żadnego wieku... to bardzo dziwne, biorąc pod uwagę, że wszystkie akta spraw więźniów muszą (zgodnie z prawem) zawierać wiek. Przyjrzałem się bliżej jej aktom i wydawało mi się, że ktoś zabrudził miejsce, w którym była w wieku…cudownie! albo ktoś próbuje mnie zmylić, albo ktoś narusza protokół. Tak się jednak złożyło, że widziałem jej miejsce urodzenia… „Tiumeń w Rosji”, to miasto zostało zaatakowane zaledwie tydzień temu przez nazistów! o mój Boże, przynajmniej jedno moje przeczucie musi się sprawdzić! Matka...Harvna Devtlona, ​​ZMARŁA! 15 kwietnia 19** rok też jest poplamiony....Ojciec, Rodion Devtlona....ZAGINIONY! uznany za zmarłego. Domyślam się, że jej matka musiała umrzeć podczas jej porodu... to może oznaczać, że opiekowała się nią tylko ojciec, a teraz jest to dla niej najbliższe zadanie. Muszę coś z tym zrobić. Jako żołnierz nie mogę znieść tego, co ją czeka. Jednym z nich jest to, że jest sierotą i prawdopodobnie jest skazana na życie tutaj do czasu przeniesienia do pieczy zastępczej. Nie mogłem też oprzeć się pokusie ponownego zobaczenia jej małego, nagiego ciałka. Nazwij mnie szaleńcem, ale myślę, że mam na jej punkcie niemal obsesję. Nawet jeśli ma dziewięć, dziesięć, jedenaście lub 13 lat, jak myślałem… nieważne! Nie mogłem znieść ciężaru, że już jej nie zobaczę... Kwietłka po prostu pojawia się w mojej głowie tak bardzo, że trudno się zastanawiać, czy kiedykolwiek przyciśnie mi do ust ten gorący kopczyk i pozwoli mi delektować się swoimi młodymi, słonymi sokami . Wyobrażam ją sobie czasem, jak wpełza do mojej komnaty w indygową noc, wskakuje na łóżko, ściąga z głowy białą koszulę nocną i siedzi tam wyczekująco, niczym mały aniołek klęczący z rozłożonymi nogami; jej małe kobiece usta ledwo muskają pościel na moim łóżku... Wyobrażam sobie, jak biorę ją w ramiona, a potem bezmyślnie całuję w szyję, podczas gdy ona cicho grucha. Następnie kładłem ją bokiem na łóżku i klękałem na podłodze, abym mógł posmakować jej młodego i mokrego ciała z pochwy. Mój Boże, tak bardzo się wyprzedziłam, że byliśmy razem tylko raz! i już mam na jej punkcie obsesję! Dzisiaj prawie przyłapano mnie na wsuwaniu palców w siebie, kiedy o niej myślałem... Grina, główny dowódca naszej jednostki, prawie zobaczyła mnie przez szparę w drzwiach pokoju obserwacji, mój Boże, gdybym został na tym przyłapany, byłbym zwolniony, jeśli nie pobity na śmierć przez dowódcę... chociaż nie miałbym nic przeciwko przemocy, gdyby Grina jakimś sposobem wydostała nas obu. Podobnie jak większość innych pracownic żeńskiego skrzydła, była piękna, ale w niekobiecy sposób. Jest bardzo szczupła, ma bardzo głębokie kości policzkowe i ogólną budowę... bardziej przypomina twarde i seksowne kobiety, które widzieliśmy w taśmach filmowych, które oglądamy co miesiąc, kiedy jesteśmy na urlopie. Wciąż nie mam odwagi dowiedzieć się, nawet w ogniu namiętności, że nadal byłbym obezwładniony przez jej brutalną siłę. Ale to inna historia.

14 grudnia,

Nie przejmowałbym się tym, że zapragnę Kvetslki przez resztę mojego życia, ale nie mogę stawić czoła możliwościom radzenia sobie z tym, co powiedziałaby większość ludzi, gdyby kiedykolwiek dowiedzieli się, że jest nastolatką… nawet różnica wieku pasowałaby mi do czegoś w rodzaju rosyjskiego ukrzyżowania. Nie, nie mógłbym, ale nadal mógłbym ją obserwować i mieć z nią swoje sposoby... ale hej, co to jest? Wygląda na to, że sama Grina coś knuje... och, drogi pamiętniku, myślę, że ty i ja czeka nas coś nieoczekiwanego. Grina właśnie weszła do kwatery jakiejś nastolatki... Wydaje mi się, że to Francuzka... tak, zgadza się, ma na imię Miette, pamiętam tę, to 15-letnia córka jakiegoś francuskiego dyplomaty!!! Śliczna mała rzecz, która nie ma zbyt dużej figury, ale mimo to urocza z jej płaskimi włosami do ramion i małymi niebieskimi oczami. Ma bardzo ostre rysy twarzy, co mi się podoba... chichot* o Boże, nawet nie chcę na to patrzeć... jeśli mam rację, mówiąc to, Grina to zrujnuje biedna dziewczyna, Grina pilnuje tej dziewczyny (tak słyszałem od Marfy), że ją „ratuje” – głosi plotka. Ale myślę, że w ten sposób się tego dowiem. Na ekranie widać lekkie zakłócenia, ale OK, widzę... jest Miette, wygląda na przestraszoną, teraz, gdy Grina jest w pokoju, ma na sobie tę malutką bawełnianą halkę, nawet stąd widzę... .O mój Boże, o mój Boże...Grina właśnie cofnęła ramię i uderzyła Miette z taką siłą pałki....że biedactwo leży na ziemi i ma drgawki, nie sądzę, żeby była w stanie się ruszyć ! Miette kuleje na ziemi i może jedynie kołysać głową na boki! Następnie Grina podwinęła halkę i teraz wściekle pociera łechtaczkę dziewczyny w kółko, ale nie wydaje się, żeby robiła to dla przyjemności...wygląda na to, że na coś czeka lub próbuje coś od niej wypracować.,, ,teraz w pokoju jest mężczyzna ??? musi być jednym z kadetów z męskiego skrzydła jakieś dziesięć minut drogi. Grina kieruje go do dziewczyny...teraz facet wykręca swojego kutasa i robi się naprawdę twardy...a tu leży jego kolejna partnerka, biedna Miette, ona wciąż jest nieprzytomna i mamrocze z tego co widzę, On się zwija jej poślizg, a on wchodzi... bezlitośnie pieprzy Miette, wielokrotnie wymieniając jej ciasny kopczyk na jej własne usta, gdy przełącza się tam i z powrotem. Widzę, że otwiera i zamyka oczy, mamrocze, podczas gdy on wali swoim kutasem obok jej cienkiej usta… ślina spływająca ze wszystkich stron po jej twarzy… teraz znów znalazł się między jej udami, wbijając w nią biodra, podczas gdy jej ciało mimowolnie utykało jak stara rosyjska lalka. Nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego… żaden mężczyzna nie przyszedł tu i nie zrobił tego wcześniej… Bardzo mi jej szkoda. Jej różowe fałdki wydzielają teraz małe strumienie krwi i spermy, gdy on konfiskuje jej dziewictwo w akcie gwałtu. Poczułem, że robię się mokry i mam ochotę znaleźć się tam na dole, ale byłem na swoim stanowisku i miałbym kłopoty, gdyby ktoś mnie przyłapał poza zmianą. Poza tym żołnierz nie skończył, podniósł jej nogi na ramiona i walnął w jej cipkę, jakby była ostatnią kobietą w syberyjskiej Rosji… Widzę, że ma drgawki, zaraz dojdzie… i robi to na jej piękną twarz, pocierając zawartość czubkiem jego penisa, gdy ona się krztusi i krztusi się, ledwo mogąc wydusić z siebie słowo… rzuca ją na ziemię… ona tam jest, bez życia, pokryta wyczerpanym seksem. ..drzwi zamknięte, Grina otrzymuje czternaście rubli.


2 stycznia.

Minęło tyle czasu, a mimo to nic się nie zmieniło. Chociaż faktycznie przeniesiono mnie do stanu wyższej gotowości z powodu plotek, że naziści wędrują na północ, nie mogłem pisać w swoim dzienniku tyle, ile bym chciał, ale teraz, gdy sytuacja jest trochę bardziej cicho tu, wreszcie mogę poświęcić się dalszemu pisaniu. Nie byłem w stanie ujawnić, co się wydarzyło od czasu ogłoszenia stanu alarmowego, ale tak naprawdę nie wydarzyło się nic, co zasługiwałoby na wzmiankę poza oczywistymi faktami, z wyjątkiem jednej rzeczy. . .Kiedy wróciliśmy do normalnego stanu, komendant obu naszych skrzydeł więziennych (męskiego i żeńskiego) zdecydował się pozwolić nam na mały wieczorek w centralnej jadalni naszego kompleksu. Jak zwykle mieliśmy tylko najtańszą rosyjską wódkę i zimne przekąski z gotowanych mięs, papryki i jajek. Po kilku godzinach tańca i picia z mężczyznami, zgodnie z oczekiwaniami, sprawy wymknęły się spod kontroli. Niektórzy ze strażników próbowali wywołać u przypisanych im partnerów tanecznych coś więcej niż zwykły dwuetap. Wielu strażników płci męskiej zostało uderzonych w twarz lub zawieszonych przez swoich przełożonych. Po kilkuset butelkach najlepszego (najgorszego) rosyjskiego eksportu strażnicy i dowódcy (niezależnie od płci) stracili wszelką kontrolę nad protokołem. Może dlatego sprowadzili trzy tancerki; wszyscy nastolatkowie. Ubrani w kwadratowe stroje więzienne w ciemnej i poniżającej szarości, zostali poprowadzeni do tańca na stołach, zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Niektórzy mężczyźni śmiali się i chichotali dziko, robiąc wszystko, od rzucania w nich garściami jedzenia i kubkami wódki po sięganie do sukienek, aby bawić się swoimi genialami. Nie trzeba dodawać, że w miarę jak dziewczyny stawały się coraz bardziej zdenerwowane, mężczyźni i kobiety byli bardziej podekscytowani. Jeden ze strażników pchnął rudowłosą dziewczynę na stół i poprosił jednego ze strażników, aby ją pieścili, wkładając palce we wszystkie możliwe otwory. Niektóre strażniczki odpowiedziały uśmiechem i roześmiały się do niektórych strażników, jakby chciały pokazać im, że cieszy ich coś nowego, obcego i orzeźwiającego. Każda z dziewcząt, która stawiała opór, mogła zostać dotkliwie pobita pałką o centymetr życia. Jednak jedna z dziewcząt wyglądała tak znajomo, miała makijaż, ale wyglądała jak włóczęga. Rumieniec, na który przyznał się jeden ze strażników, przypominał dwa ogromne koła na jej policzkach, przez co wyglądała podobnie do szmacianej lalki. Po dokładnym przyjrzeniu się zauważyłem, że to Kvetslka! O mój Boże ! Nie mogłem w to uwierzyć! Musiałem coś zrobić. . Podszedłem do stołu i chwyciłem ją jak jaskiniowiec, a wyraz mojej twarzy wyglądał, jakbym miał zamiar uznać ją za swoją.
Reszta żołnierzy wrzeszczała, uznając moje intencje za nieczyste. W większości zgodziłbym się z tym, ale pomyślałem, że muszę ją uratować. Zbyt pijani, żeby zrozumieć konsekwencje, strażnicy, którzy nie molestowali dwóch pozostałych dziewcząt, dbali tylko o to, by zdobyć pierwszą porcję dziewcząt. Pociągnąłem Kvet długim, słabo oświetlonym korytarzem od stołówki jak ranny żołnierz, aż w końcu zaprowadziłem ją z powrotem do celi. Położyłem ją na pozbawionym kształtów drewnianym łóżku z desek, na którym spała od początku internowania. Usiadłem obok niej i obserwowałem każdą szczelinę w jej niemal bezkształtnym ciałku. Nigdy nie myślałam, że młode dziewczyny takie jak tutaj mogą mieć tak wyjątkowe struktury. Sposób, w jaki jej biodra przesunęły się w dół, w kierunku początku nóg, zaczął się od najmniejszego łuku. Dla mnie była prawdziwą rosyjską księżniczką i niemal natychmiast zauważyła moje zauroczone spojrzenie. Potem, z cichymi, rozrzedzonymi oczami, podniosła się i uklękła, patrząc prosto na mnie. Następnie rozszerzyła rozstaw nóg, chwyciła mnie za ramię i umieściła je pod swoim bezkształtnym ubraniem. Pozwoliła moim palcom dotknąć mokrych soków, które już spływały po jej prawie nastoletniej cipce. Jęczała coraz głośniej, gdy skóra mojego palca nieustannie muskała wyprostowany obwód jej warg sromowych w kształcie rombu. Łzy spływały jej po twarzy, jakby nie chciała pozwolić mi się dotknąć, ale sprawiało też wrażenie, jakby próbowała zrekompensować mi moją poprzednią interwencję. Tak czy inaczej, wspiąłem się na nią i zacząłem ją całować i pieścić jej miękkie czarne włosy. Moja szersza talia znalazła się mocno pomiędzy jej nogami, czułem, że staje się mokra. Następnie zacząłem pieścić jej piersi, wydawało mi się, że prawie nie istnieją, ale nadal były wrażliwe na moje palce i usta, kiedy zacząłem je ssać. Jęknęła jak przerażone zwierzę, gdy przesuwałem palcami po jej drobnych, delikatnych fałdkach, a spłaszczenia moich palców szybko pieściły jej wewnętrzne ścianki. Kiedy jej drobna sylwetka przepychała się pod moim całkowitym wpływem, poluzowała moją sprzączkę i spodnie, odsłaniając mój wrzący, gorący kopiec. Wtarła swoim maleńkim, nieistotnym kolanem na szerokość mojej cipy, masując ją tam i z powrotem tak mocno, że jej kolano zostało przemoczone moją przed-spermą. Przeżyłem najbardziej niesamowite doświadczenie seksualne w moim życiu z kimś dwa razy młodszym ode mnie. Wtedy poczułem się tak przepełniony lubieżnością, że położyłem się i wcisnąłem jej maleńką porcelanową twarz w moją cipkę, pozwalając jej chłonąć soki w moich doświadczonych fałdach. Lizała i ssała dziko jak na tak młodą nowicjuszkę, podczas gdy ja wstrzymywałem oddech, próbując złapać oddech w nagłych wybuchach orgazmu.
Przez dwie godziny pieściliśmy się, pieściliśmy i wielokrotnie schodziliśmy na łóżko, nasze ubrania… cały pokój był prawie poplamiony wszystkim, od perfumowanego kobiecego potu po wydzieliny seksualne, które popękały najdelikatniejsze części naszych ciał. W końcu spędziłem resztę siebie na jej pięknej twarzy, po tym jak uklęknąłem nad pierzastym stożkiem jej różowego języka; moją prawą rękę, powodując jej eksplozję na listwie przypodłogowej łóżka, która całkowicie przesunęła się nie na miejscu. Wyczerpany położyłem się na jej ciele i szepnąłem do snu, powtarzając jej to, co czułem podczas naszej doniosłej eskapady.

Koniec części I

Więcej do spermy wkrótce!

Podobne artykuły

Piątek_(1)

Nadszedł piątek, a ja nie wiedziałem, jak to przeżyję. Z każdą teczką na moim biurku musiałem zadawać sobie pytanie, czy próbuję ponownie zobaczyć się z Sarą, czy to w ogóle było tego warte i czy powinienem nadrobić różnicę, próbując przejść obok baru Lisy w drodze do domu. Pogoń za dwoma królikami oznaczała utratę obu, pogoń za żadnym z nich oznaczała również utratę obu, więc musiałem coś wymyślić. Poddałem się. Wróciłem do domu sam, punktualnie. --- Sara podjechała do obskurnego baru niedaleko pracy, wodopoju, którego nie odwiedzała od jakiegoś czasu. Kiedy usiadła przy barze, powitała ją znajoma twarz. „Hej Saro! Dawno się...

1.7K Widoki

Likes 1

Kwiecień - część II

Dziękuję wszystkim za miłe komentarze i ogólnie pozytywne oceny. Przepraszam, że część 2 trwała tak długo, ale przed opublikowaniem chciałem się upewnić, że jest tak dobra, jak to tylko możliwe. Mam nadzieję, że spodoba ci się ta część i poszukaj części 3 w nadchodzących tygodniach. Proszę, kontynuujcie ocenianie i komentowanie, a jeśli nie podobają wam się elementy opowiadanej przeze mnie historii, proszę dajcie mi znać w komentarzach, co waszym zdaniem mógłbym poprawić. Rob i April leżeli w łóżku April, pogrążeni we własnych myślach po stosunku. Zapewnili się nawzajem, że będzie to związek bez zobowiązań, a ta dwójka będzie po prostu przyjaciółmi...

1.7K Widoki

Likes 0

Jack w obsadzie

Jack w obsadzie Światło pukające do drzwi sprawiło, że Jack Benson wziął głęboki oddech, zacisnął zęby i wreszcie zawołał. – Tak, kto tam jest? Zza zamkniętych drzwi sypialni dobiegł niski głos Kathy Collett: „Jack, tu Kathy. Czy mogę wejść? Wzdychając głośno, Jack odpowiedział: „Ach tak, chyba. Chodź do Kathy. – Przyniosłem ci prezent na walentynki. Zaczęła, gdy otworzyła drzwi i wpadła do pokoju, niosąc zawinięte pudełko, bukiet kwiatów i kartkę. Kiedy jej oczy spoczęły na widoku Jacka na szpitalnym łóżku, wykrzyknęła: „O Jezu, spójrz na siebie! Całe ciało rzuciło Jacka? Nogą zamknęła za sobą drzwi, podbiegła do łóżka i położyła rzeczy...

1.6K Widoki

Likes 0

Naruto: Niewolnik dla ciebie Ch. 2

Hinatę obudził zapach śniadania. Powoli otworzyła oczy i ze zdziwieniem stwierdziła, że ​​nie jest we własnym pokoju. Potem wspomnienia z ostatniej nocy zaczęły pojawiać się w jej umyśle, kiedy sięgnęła po kołnierz wokół swojej następnej. W końcu to nie był sen. Powiedziała osobie, którą kochała bardziej niż kogokolwiek innego na świecie, co czuje. Wtedy zauważyła, że ​​Naruto nie było w pokoju. Ogarnęło ją poczucie wstydu, gdy przypomniała sobie lekcje z akademii. Nauczono ją budzić się przed swoim panem. Aby przygotować mu posiłek, aby dobrze zaczął dzień. Zapomniała o podstawach, które wbijano jej do głowy od pierwszego dnia. - Cześć - powiedział...

1.6K Widoki

Likes 0

Mów mi Joanna

Mów mi Joanna To wszystko wydarzyło się tak dawno temu, że wydaje się nie tylko znajdować się w innym miejscu w innym czasie, ale jest tak inne, jakby prawie nigdy nie istniało. Ale tak się stało. Wszystko to działo się na wiejskich terenach południowej Anglii w tym cudownym czasie po zakończeniu wojny (dla nas „wojna” oznaczała i nadal oznacza II wojnę światową), w gasnącej złotej poświacie imperium, zanim nieprzyjemna rzeczywistość wdarła się i pchnęła świat znaliśmy w nowym i nieznanym kształcie. Rewolucje lat sześćdziesiątych – społeczna, seksualna, polityczna – w większości miały dopiero nadejść, ale przynajmniej jedna już się pojawiła, jeśli...

1.3K Widoki

Likes 0

Nowa kariera Anny_(1)

Anastazja martwiła się. W restauracji znowu było bardzo cicho, a ona nie zarabiała wystarczająco dużo na napiwkach. Poza tym kurs kosztował ją więcej, niż się spodziewała, biorąc pod uwagę książki, sprzęt itp., które musiała kupić. Starała się być miła dla wszystkich klientów, ale było ich zbyt mało, aby mogła zarobić tyle, ile potrzebowała. Kiedy wycierała posprzątane stoły, pozostał tylko jeden klient – ​​biznesmen po trzydziestce, który przybył późno. Nie przeszkadzało jej to, bo ludzie tacy jak on zwykle dają dobre napiwki, więc upewniła się, że zwraca na niego szczególną uwagę. Skończył deser i kawę, a ona podeszła do jego stolika. –...

990 Widoki

Likes 0

Dziewczyny w softballu, część 2

W następną sobotę obudził się wcześnie, żeby iść do pracy i miał 2-godzinną przerwę na lunch (przyłapał swoją mężatkę szefa na seksie z dostawcą), a kiedy dotarł do domu, stały dwa samochody jego podjazd. To była Laura i Jessi; byli tutaj na codzienną opaleniznę, dlaczego zawsze opalali się w moim domu, nie jestem pewien, to musi być łatwy dostęp do basenu. Mark stał ich patrząc przez kuchenne okno na tę dwójkę opalającą się, obok jego seksownej siostry. – Nie, to źle – poprawił się. Kiedy tam stał i ich obserwował, tak się w nie wpatrywał, że nie otworzył frontowych drzwi. „Hej...

1.8K Widoki

Likes 0

Neapol, Floryda i Beech Mountain, Karolina Północna

Neapol, Floryda i Beech Mountain NC Sandra i Debra były pełne pytań, kiedy skręciła samolot na południe. Opowiedziałam im o planie, który ułożyliśmy z Donną i jak dobrze się powiódł. Byli pod wrażeniem, że wziąłem Stanleya i złamałem mu nos, obojczyk i kilka żeber. Debra przytuliła mnie i pocałowała kilka razy z wdzięczności..Chyba chciała więcej, ale Sandra trochę ją ochłodziła.. „Musimy przedyskutować, co się z tobą stanie teraz, kiedy nie możesz w najbliższym czasie wrócić do Beech Mountain. Chyba nie będę miał innego wyboru, jak umieścić cię w Neapolu na Florydzie – naszym następnym miejscu na liście. „Wszystko ułoży się dobrze...

1.7K Widoki

Likes 0

Życie Playboya Rozdział 5

ROZDZIAŁ 5 Stałem w laboratorium, teoretycznie zwracając uwagę na monitory przede mną i analizując liczby. Ale tak naprawdę ukradkiem sprawdzałem różne kobiety wchodzące i wychodzące z gabinetu pani Robinson. W całym college'u rozesłano ogłoszenie z prośbą o udział ochotniczek w badaniach biologicznych wpływających na ludzką seksualność. Było to płatne badanie, więc zapisało się o wiele więcej dziewcząt niż potrzebnych miejsc, a pani Robinson mogła wybrać tylko najgorętsze studentki z kampusu. Im więcej pięknych dziewczyn wchodziło i wychodziło, nosząc skąpe ubrania i odsłaniając trochę skóry, tym bardziej czułem, jak moja krew się gotuje. Nieraz jedna ze studentek zerkała na mnie zaskoczona, a...

1.8K Widoki

Likes 2

Zwierzoludzie i Mroczny Rycerz

Biegła przez dolinę z bijącym sercem, gdy strach wstrząsał całą jej istotą. Wiedziała, że ​​nie powinno jej tu być, jednak jej potrzeba zobaczenia go zaćmiła wszelkie poczucie rozsądku. To tutaj polował nocą, mężczyzna, o którym myślała od pierwszej nocy, kiedy ich oczy spotkały się w wiosce. To był Elvaan ze Zbroją Cienia. Był wysokim mężczyzną o ciemnych oczach. Te oczy... zdawały się płonąć aż do jej duszy. Biegnąc, powtarzała sobie, że gdyby tylko udało jej się dotrzeć do końca szlaku, on by tam był. Nie potrafiła wyjaśnić, skąd wiedziała. Być może była to intuicja maga. Taru, który ją szkolił, powiedział jej...

1.8K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.