Kochać ją (II)

228Report
Kochać ją (II)

„Nie, dziękuję, muszę wracać do domu, bo tata będzie naprawdę zły”. Już się zachowałem przyzwoicie i próbowałem wymyślić, jak wrócić do domu. – Nie możesz zostać trochę dłużej? teraz robiła swoje okropne grymasy. „Uwierz mi, chcę zostać, ale tata zawsze chce, żebym był w domu przed piątą, a jest już kwadrans po piątej, więc muszę już lecieć” – naprawdę było mi przykro, że wychodzę, ale jeśli wkrótce nie wrócę do domu, mój ojciec będzie bił Ja. (Nota autora) *Kary cielesne są powszechne w Zimbabwe, chociaż nie jestem pewien, czy nadal są legalne, ale osobiście nie przeszkadzało mi to*

„Przykro mi, że musisz jechać, bo myślałam, że będę później jeździć na tym twoim potworze, ale skoro musisz jechać, chyba będę musiała zadowolić się starym, dobrym BOBem” – Megan patrzyła na mnie uwodzicielskim spojrzeniem oczy i przesuwała delikatnymi palcami po mojej klatce piersiowej. Było mi teraz ciężko, ale nie mogłem z nią zostać, musiałem jak najszybciej wrócić do domu. „Chociaż chcę, żebyś jeździł na moim „potworze”, naprawdę muszę wracać do domu, bo inaczej mój tata mógłby naprawdę wpaść w panikę i znowu dostać kolejnego udaru”

To panika w moim głosie prawdopodobnie przekonała ją, że naprawdę muszę wracać do domu. „Ok, zabiorę cię, chodźmy.” Wzięła już klucze z lady i już kierowała się do drzwi. Szybko poszłam za nią do samochodu. Wyglądało na to, że bardziej się spieszyła z odwiezieniem mnie do domu.

Jechaliśmy spokojnie przez kilka minut, myślałem, że się na mnie wkurzyła albo pomyślała, że ​​jestem kulawy. „Przepraszam, że zachowałem się jak cipka. Zrozumiem, jeśli po tym nie będziesz już chciał być moim przyjacielem” – powiedziałem, patrząc w dół. „Tino, teraz brzmisz jak cipka. Szacunek do taty nie czyni cię cipką. Naprawdę podoba mi się to, że cenisz uczucia swojej rodziny” – posłała mi uspokajający uśmiech, dając mi znać, że jesteśmy w porządku.

„Dziękuję, że zrozumiałaś Meg” – powiedziałam, gdy kontynuowaliśmy jazdę. „Miałam siedem lat, kiedy o szóstej wieczorem zamordowano moją matkę, gdy wracała z pracy. Była nauczycielką i pisała prace do późna. Zadzwoniła dwie godziny przed tym, jak powiedziała mojemu tacie, że wróci późno do domu. Pamiętam, że poczułem ucisk w żołądku i od razu wiedziałem, że coś jest nie tak. O ósmej wieczorem otrzymaliśmy telefon z policji z informacją, że moja matka zmarła. Została pchnięta nożem w klatkę piersiową i wykrwawiła się na śmierć. Od tego dnia chce, żebym był w domu przed piątą. Samotna łza spłynęła po moim policzku, ale szybko ją wytarłam. „Tak mi przykro, Tino” – Meg wyglądała, jakby miała się rozpłakać.

„Nie martw się, wydarzyło się to dawno temu, ale czasami za nią tęsknię”. Nie powiedziałam jej, że jestem bardzo blisko z mamą i że po jej śmierci przeżyłam załamanie psychiczne. Siedzieliśmy cicho, dopóki nie dotarliśmy do mnie. „To wszystko, możesz mnie podrzucić przy bramie” – powiedziałem, wskazując na dużą czarną bramę na końcu ulicy.

Zaparkowała w pobliżu bramy i wyłączyła samochód. „Jesteś pewien, że wszystko będzie dobrze?” wyglądała na zaniepokojoną. „Nie martw się, poradzę sobie. Jedź bezpiecznie. Do zobaczenia jutro w szkole. Spojrzała na mnie ostatni raz, po czym uruchomiła samochód i odjechała. Weszłam do domu, modląc się, żeby tata nie wpadł w panikę.

* * *

Następny dzień w szkole był w miarę normalny i składał się ze zwykłych dokuczań ze strony moich kolegów z klasy i mnie, próbującego zachować dyskrecję. Poprzedniego dnia miałem szczęście, że mojego taty nie było w domu, ponieważ spóźniał się z pracy. W porze lunchu poszłam do biblioteki, żeby nadrobić zaległości z biologii. Zacząłem słuchać muzyki i zacząłem czytać. Kiedy do moich uszu docierały głośne teksty Meek Milla, nie zauważyłem, że ktoś się do mnie skrada. Nagle wyciągnięto mi słuchawki z uszu. „Co do cholery”. Szybko obejrzałem się za siebie, żeby znaleźć skurwiela. Moje oczy szybko złagodniały, gdy zobaczyłam, kto to był.

Megan opierała się o krzesło i głośno się śmiała: „Stary, powinieneś widzieć swoją twarz. Wyglądałeś, jakbyś miał zamiar kogoś zamordować. Chwyciłem słuchawki i powiedziałem: „Haha, śmiej się, ile chcesz. Masz szczęście, że nie uderzyłem Cię w twarz”. "Oh proszę. Nie mogłeś uderzyć mojej pięknej twarzy, bo tak bardzo mnie kochasz – powiedziała chichocząc. Nie wiedziała, jak blisko była domu. Bardzo ją kochałem, ale wiedziałem, że jeśli powiem jej teraz, to wszystko z nią zepsuję.

„Więc czego słuchałeś” – powiedziała, mocno odbierając słuchawki. Odmówiłem cichą modlitwę, dziękując mojemu bratu, który nalegał, żebym kupił słuchawki Bluetooth. „Cholera, myślałam, że słuchasz Zimdancehall albo tego gówna sungury. Nigdy nie uważałam cię za typ faceta, który słucha rapu” – zauważyła, zaczynając śpiewać With the shits Meek Mill’s. Dzięki Bogu, bibliotekarki nie było w domu, bo inaczej wyrzuciłaby Meg.

Nie mogłem powstrzymać się od patrzenia na nią, gdy doskonale śpiewała do hiszpańskich wersów Melil. Po prostu zapierała dech w piersiach. Już wyobrażałem sobie siebie z nią do końca życia. „Hej, Tino” Megan krzyknęła mi do prawego ucha, wyrywając mnie z marzeń. "Co?" Zapytałem patrząc na nią. – Chodźmy do kawiarni i coś zjedzmy.

„Naprawdę nie chcę teraz iść do kawiarni” – odpowiedziałam, drapiąc się po głowie. „Ach, Tino, nie mów mi, że nadal boisz się tych niedoszłych, którzy krążą po tej szkole, myśląc, że są jej właścicielami” – Megan brzmiała na poirytowaną. „To nie tak, Meg. Miałem nadzieję, że będę z tobą sam na sam, wiesz? Powiedziałem niezręcznie.

– Mogłeś to powiedzieć na początku. Chodź, chodźmy teraz do mojego domu. Megan już ciągnęła moją rękę w swoją stronę. Wolną ręką zebrałam swoje rzeczy. „Wiesz, chciałam zostać z tobą w bibliotece, ale to też działa”. Wydawało się, że mnie nie usłyszała, gdy ciągnęła mnie w stronę swojego czerwonego BMW. Uczniowie spoglądali na nas pytająco, ale Meg zdawała się tego nie zauważać, więc zdecydowałem się po prostu je zignorować i skupić się na ciasnym tyłku, który uwodzicielsko kołysał się przede mną.

Wsiedliśmy do samochodu i z niesamowitą prędkością pojechaliśmy do jej domu.

Gdy tylko weszliśmy, Meg zaczęła drapać moją koszulę jak głodny kot i praktycznie zjadać moją twarz. Po prostu odpowiednio zareagowałem, chwytając jej oba policzki pośladków i całując ją tak samo mocno, jak ona. Na oślep udaliśmy się do kanapy, a ja upadłem na nią plecami, Megan wciąż przyklejając mi usta, aż uderzyłem mocno w kanapę, odrywając jej usta od moich. Ona tylko zachichotała i wznowiła atak na moją twarz i zdejmując moją koszulkę.

Zauważyłem kobietę, która zdawała się na nas podglądać z kuchni, z lekko otwartymi ustami i jedną ręką ściskającą pierś. „To musi być jedna ze służących” – pomyślałam. Ponieważ wydawała się być tak zahipnotyzowana, postanowiłem zrobić dla niej przedstawienie. Złapałem lewą pierś Meg i ugniatałem ją. Drugą ręką położyłem się na jej płaskim brzuchu, kreśląc na nim kółka. Megan zaczęła głośno jęczeć, wykorzystałem zachętę i powoli przesunąłem rękę w dół, w stronę jej rdzenia. Jęknęła głośniej w oczekiwaniu. Leniwie prześledziłem jej zewnętrzne wargi sromowe, nie penetrując jej, powodując urywany oddech.

„Tino, przestań się droczyć i włóż to teraz!” – rozkazał. Nie chcąc być tym, który mnie rozczaruje, włożyłem środkowy palec w jej gorące, aksamitne wnętrze. Była cała mokra, a jej cipka wydawała miękkie dźwięki, gdy ją pompowałem. „Kurwa” – powiedziała Megan, mocno zaciskając oczy. Spojrzałem w stronę kuchni i zobaczyłem kobietę z zamkniętymi oczami, z jedną ręką na cycku, a drugą wewnątrz spódnicy. Meg zaczęła pieprzyć mój palec. Włożyłem w nią kolejny palec i kciukiem pocierałem jej wystającą łechtaczkę.

Nagle Meg przestała się poruszać i zacisnęła zaskakująco silną ścianę pochwy na moich palcach, niemal boleśnie zatrzymując moje palce w jej wnętrzu. Wydała przeszywający krzyk i zaczęła mieć drgawki. Poczułem gorącą ciecz pryskającą na moją rękę, O mój Boże! Ona tryskała. Byłam zachwycona, było to dla mnie pierwsze tego typu wydarzenie. Spojrzałem na kobietę w kuchni i zobaczyłem, że ma drgawki w orgazmie, jej twarz wyrażała czystą koncentrację na odczuwanej przyjemności. Nie mogłem powstrzymać się od poczucia dumy, że doprowadziłem dwie kobiety do orgazmu w tym samym czasie, a nawet nie dotknąłem drugiej.

Meg przywróciła mnie do rzeczywistości, bawiąc się zamkiem błyskawicznym moich spodni. „Musisz mi to natychmiast włożyć” – powiedziała bez tchu. Pomogłem jej ze spodniami, a ona szybko rzuciła je na podłogę, a moje bokserki poszły za nimi. Poprowadziła mojego kutasa do swojego otworu i syknęła, gdy sięgnąłem dna. Nie mogłem w to uwierzyć, w końcu zostałem pochowany głęboko w kobiecie i czułem się jak w niebie. Jęknąłem, szturchając jej szyjkę macicy.

Automatycznie zacząłem powoli wchodzić i wychodzić z niej. Meg otworzyła oczy i spojrzała mi prosto w oczy. Mogę opisać to uczucie jedynie jako intensywne. Nie wiedziałem, czy to tylko moja wyobraźnia, ale jestem pewien, że widziałem miłość w jej oczach. Poruszałem się szybciej, przez co Meg zacisnęła nogi wokół mojej talii i boleśnie zaczęła drapać moje plecy długimi paznokciami. Wydała z siebie „Och, tak” i zaczęła pode mną drgać. Jej cipka zacisnęła się wokół mojego penisa w aksamitnym uścisku. Poczułem, że zbliża się mój orgazm i zacząłem pompować szybciej, co spowodowało, że Meg znów miała drgawki. Myślę, że miała wielokrotne orgazmy lub bardzo długi orgazm.

Nie mogłem już tego wytrzymać, wydając niski jęk, rozlałem w niej moje nasienie. Przysięgam, że widziałem gwiazdy, które wypływały ze mnie strumieniami spermy, za każdym razem zabierając część mojej siły życiowej. Meg wydała głośny jęk i ponownie wytrysnęła, ściskając mojego penisa, jakby chciała wydobyć więcej spermy, a dostała więcej spermy. To było tak, jakbym znów osiągał szczyt. W końcu to się skończyło, a ja upadłem obok Megan dysząc. „Wow” powiedziałem po prostu, ponieważ żadne inne słowa nie mogły opisać tego, co właśnie zrobiliśmy.

„Wow, rzeczywiście. To było niesamowite. Nigdy nie sądziłam, że seks może tak wyglądać. Myślę, że właśnie zrujnowałaś seks z innymi facetami. Od tego dnia pieprzę się tylko z tobą. Megan miała szeroki uśmiech na twarzy, cieszyłem się, że była szczęśliwa. „Dla mnie to też było wspaniałe. Przynajmniej doprowadziłem dziewczynę do orgazmu już za pierwszym razem” – powiedziałem, wpatrując się w sufit. Poczułem, że Meg poruszyła się obok mnie i spojrzałem na nią i zobaczyłem, że patrzy na mnie z nieczytelnym wyrazem twarzy. "Co?" Zapytałem, mając nadzieję, że nie będzie się ze mnie naśmiewać.

„Nic” – odpowiedziała, po prostu odwracając ode mnie wzrok. Meg nagle usiadła i poprawiła ubranie. „Idź i posprzątaj w moim pokoju. Przygotuję dla nas coś do jedzenia. Nawet nie zdążyłem odpowiedzieć, kiedy poszła do kuchni.

Pomaszerowałem w stronę jej pokoju i po drodze zaniosłem swoje ubrania. Ubrałem się szybko i umyłem ręce. Kierując się do kuchni, wiedziałem, że muszę porozmawiać z Meg o moim dziewictwie. Wchodząc do kuchni, ze zdziwieniem zauważyłem, że Meg prowadzi ożywioną rozmowę ze pokojówką, którą widziałem wcześniej.

Meg odwróciła się i zobaczyła mnie stojącego w drzwiach, a jej twarz rozjaśnił uśmiech: „Tino, chcę, żebyś poznał moją mamę”. Moje usta opadły na ziemię, mama Meg była podglądaczem.

Podobne artykuły

Druga praca

Druga praca Było około 30 minut do zamknięcia, kiedy powiedziano mi, że pani Ochoa chce się ze mną zobaczyć po zamknięciu. Chociaż nosiłem pager na jej rozkazy, nigdy go nie włączałem. Pieprzyć ją. Po pierwsze, gdyby pieniądze z tej pracy nie pomogły mojemu synowi na studiach, nie byłoby mnie tutaj. Po drugie, jestem przełożonym w mojej prawdziwej pracy, więc nie przyjmuję dobrze zleceń. Po trzecie, odkąd mała arogancka Meksykanka, pani Ochoa, została przełożoną, miała te małe, wybredne zamówienia, które były po prostu bzdurami. Wreszcie, prawdę mówiąc, wszyscy Meksykanie byli leniwymi freeloaderami, a zwłaszcza jej nowo zatrudniona, nic nie robiąca, 17-letnia siostrzenica...

2.6K Widoki

Likes 1

Zegarmistrz i wynalazca, część 4_(1)

„Idziemy…” Jęknąłem, kładąc skrzynkę na stole. Westchnąłem rozglądając się po magazynie; Znów byłem sam w fabryce, tym razem organizując transporty. Jęcząc wygiąłem plecy w łuk. Rozciąganie; Byłem bardziej niż obolały od porodu. Scrap stał w kącie, czekając na moje rozkazy. „Zdobądź czas na powrót do domu”. W odpowiedzi automat wyprostował się lekko, syknął i pomaszerował do drzwi. Otworzyłem go i poszedłem za swoim wynalazkiem na słabo oświetlone ulice. Ulice były w połowie puste, głównie ludzie wracali do domów na wieczór; co jakiś czas przejeżdżał samochód parowy, wioząc jednego lub dwóch obywateli z górnego kręgu. Idąc, uświadomiłem sobie coś, co brzmiało jak...

2K Widoki

Likes 0

Dostaję kopię zdjęć

Było piątkowe popołudnie i wcześnie skończyłem swoje zadanie w okolicach Bostonu. Udałem się na lotnisko, aby sprawdzić, czy uda mi się złapać wcześniejszy lot. Zostawiłem wynajęty samochód i jadąc autobusem do terminalu odebrałem przerażający telefon od linii lotniczych. Mój lot został odwołany i musiałem podejść do stanowiska w celu dokonania alternatywnych ustaleń. Zwykle po prostu zmienili mi rezerwację na następny dostępny lot, więc nie brzmiało to dobrze. Wysłałem SMS-a do mojej żony i powiedziałem jej, że jestem opóźniony i poinformuję ją później. Wyszedłem z autobusu i poszedłem do terminala. Jęknąłem, gdy zauważyłem długość kolejki przede mną. Czekanie byłoby złe, ale szanse...

1.3K Widoki

Likes 0

Bycie własnością - część 10

Ziewając przeciągnęłam się i usiadłam na łóżku. Gdy tylko się obudziłem i usłyszałem ulewny deszcz na zewnątrz, postanowiłem się położyć. Mimo że była prawie ósma, na zewnątrz było prawie ciemno. Pozostała godzina na prysznic i wystarczającą ilość kawy, żeby się obudzić. - Lepiej już idź - mruknąłem i wstałem. Pół godziny później zostałem ogolony, wziąłem prysznic i poszedłem do mojej małej kuchni, aby zrobić kawę. Ktoś tu był, albo gdy byłem jeszcze w łóżku, albo w łazience. Obok czajnika leżała gazeta. Zaintrygowany wziąłem papier. Moje serce jakby przestało bić, gdy rozpoznałem nagłówek. To było z rodzinnego miasta moich rodziców. Data jest...

1.2K Widoki

Likes 0

Lekarstwo na spermę 4

Rozdział 4 Proszę przeczytać pierwsze 3 rozdziały Kellie starała się wyglądać na zrozpaczoną, gdy Kristin pędziła do drzwi frontowych swojego samochodu. Kellie otworzyła frontowe drzwi, zanim Kristin zdążyła zapukać. „O mój Boże, Kellie? Co się dzieje?! Czy zadzwoniłeś pod 911??”, Kristin powiedziała pospiesznie, gdy weszła do domu. Kellie zauważyła, że ​​jej włosy są nadal mokre po prysznicu. Zauważyła też, że ma na sobie makijaż, który o tej porze nocy nie był w jej stylu. Jeszcze nie! Być może będziemy musieli, jeśli nie będziemy w stanie sami rozwiązać problemu… — Kellie powiedziała, starając się wyglądać na zdenerwowaną. W rzeczywistości potrzebowała szybkiej pracy...

1.4K Widoki

Likes 0

Aiden 5

Ameryka na 5-dniowy weekend. Patrzę, jak Aiden przechodzi przez nasz pokój. Grace wyleguje się na łóżku oglądając igrzyska olimpijskie. David bawi się telefonem. Jett wskakuje na łóżko. Colin kładzie się obok Grace, obejmując ją ramieniem. Mój wzrok pada na patrzącego na mnie Aidena. Spoglądam na niego. Odgarnia włosy na bok i patrzy w inną stronę. Siedzę z kołdrą na sobie. Piszę na komputerze. Moje oczy znów zerkają na bok. Tym razem Aiden leży na podłodze, pokazując mi swoje mięśnie brzucha. Udaję, że nie zauważam. Wie, że na nich patrzę. Chodźmy! Jett piszczy. Budzi mnie z transu. Wszyscy się ubieramy. Widzę pęknięcie...

1.3K Widoki

Likes 0

Claudia Incarnata... Część I

Moc eteryczna ściga dusze do morza, morze wypluwa je na próg ziemi, ziemia w światło jasnego słońca, a słońce rzuca je w wirujący eter. - Empedokles z Akragas (V wiek p.n.e.) Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłeś w Claudii, było to, że była piękna. Miała wyrafinowaną, wyrafinowaną urodę, aw jej sercu leżała wrodzona ziemistość i surowa niezależność, która z pewnością wywodziła się z jej sycylijskich przodków. Jej ciemnobrązowe oczy i długie, falujące czarne włosy lśniły w jasnym świetle poranka. Uśmiech igrał na jej pełnych ustach, wargach zabarwionych na głęboką czerwień, prawie na granicy czerni; jak słodka, dojrzała morwa. Odwróciła się, gdy niski, łysiejący...

3K Widoki

Likes 0

Impreza_(14)

Część 1 „Jezu, znowu się spóźnimy”, myślę sobie, gdy siadam na kanapie w salonie z głową opartą na jednej ręce. Była sobota, noc imprezy Doonsberg i nie dało się z niej wyjść. Sąsiedzi z ulicy zaprosili nas do swojej rezydencji kilka miesięcy temu. Zrobiono potwierdzenia, skontrolowano i ponowno sprawdzano kalendarze, wykonano rozmowy telefoniczne. Krótko mówiąc, umowa była skończona. Jeśli kiedykolwiek była noc na imprezę, to właśnie to. Pełnia księżyca w przeddzień późnego lata spogląda leniwie na wiejską społeczność. Osiadła lekka mgła, wypełniając powietrze tajemniczą nutą czegoś, czego nie można powiedzieć, a jedynie poczuć, przewidzieć. Samotny rechot starej żaby ryczącej, która szuka...

2.1K Widoki

Likes 2

Od: Biseksualny Jeff? Zasady komentowania moich historii!

Biseksualny Jeff… Zasady komentowania moich historii! Sądząc po dziesiątkach tysięcy przeczytanych wszystkich moich opowiadań, większości z Was się podobały. Niektórzy nie i to też jest w porządku, nie próbuję zadowolić wszystkich, ani naprawdę nikogo, piszę to, co czasami brzęczy mi w głowie. Ciesz się nimi, nie ciesz się nimi… całkowicie zależy od Ciebie. Ale NIE zostawiaj gównianych komentarzy na temat kogoś, kogo znasz, kto zmarł na AIDS, proszę, TO nie jest miejsce na to. Wszyscy czytają historie, tytuły w dużej mierze mówią ci, jaka jest historia, więc jeśli klikniesz, a potem przeczytasz całą cholerną rzecz, hej, kliknąłeś na nią! Zainteresował cię...

1.3K Widoki

Likes 0

DZIWA SZEFA 1: PROPOZYCJA_(1)

DZIWA SZEFA - CZĘŚĆ I: POCZĄTEK ROZDZIAŁ 1: PROPOZYCJA Stało się tak, jak zawsze. Mój smartfon wydał dyskretny „pip”. Odwróciłem się od monitora komputera na biurku, obudziłem telefon i sprawdziłem identyfikator SMS-a. Pan. Mogło być znacznie więcej. Mógł to być pan Charles Woodburn, dyrektor generalny i prezes zarządu. Taki był Pan. Otworzyłem wiadomość, aby znaleźć wiadomość, którą często od niego otrzymywałem. – Potrzebuję cię w moim biurze. Uśmiechnęłam się, natychmiast wstając i podnosząc kurtkę. Nie miało znaczenia, nad czym mogłem pracować, ważne czy przyziemne, wszystko było takie samo w porównaniu z tym wyrazem potrzeby. Wiadomość nie była prośbą; to nie było...

1.3K Widoki

Likes 1

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.