Siedziałam tam na kolanach Pana B. w mojej spódniczce do tenisa i szortach z szerokimi nogawkami. Miałem jego prawą rękę na moim prawym udzie, a jego lewą rękę na mojej klatce piersiowej, a jego palce pod moją prawą pachą obejmowały również moją klatkę piersiową mniej więcej w połowie klatki piersiowej. Jego ręce były ogromne. John właśnie wyszedł zgodnie z naszym planem. Mam nadzieję, że plan, który opracował John, zadziała. Gdy na ekranie telewizora pojawiały się rzeczy, podskakiwałam, przyciągałam jego ramię do mojej klatki piersiowej, przesuwałam biodro do przodu w kierunku jego prawej ręki i zaciskałam swój tyłek, co w efekcie chwytało jego penisa. Czułem, jak jego kutas podskakuje za każdym razem, gdy go ściskam. Jego ręka była prawie na pasku moich szortów. Więc poruszyłem się na jego kolanach i przesunąłem trochę do przodu. Jego ręka zetknęła się z moimi spodenkami. Wreszcie, mam nadzieję, że zrozumiał aluzję. Zaczął masować moje udo i klatkę piersiową szepcząc mi do ucha.
„Spokojnie, to tylko film”.
Jego palec wskazujący i środkowy złapały mój sutek między sobą na zewnętrznej stronie mojej zapinanej na guziki bluzki i uszczypnęły go i odciągnął od mojej klatki piersiowej. Trochę bolało, ale byłem podekscytowany.
Puścił mój sutek i poruszył ręką.
Powiedziałem. „Proszę, nie przestawaj”.
Jego ręka powędrowała pod moją bluzkę i odzyskała kontrolę nad moim sutkiem. jęknąłem. Jego prawa ręka podniosła się i złapała moją cipkę przez szorty. Jego mały palec wsunął się pod moje szorty i dotknął mojej cipki. Pchnąłem, by spotkać się z jego dłonią. Podniósł mnie za krocze, abym stanął okrakiem na jego nogach, po czym rozpiął i rozpiął moją tenisową spódniczkę i szorty. Ponieważ siedziałem okrakiem na jego nogach, pozostały na moim biodrze. Sięgnął do tyłu i pociągnął obok moich policzków. Potem schował twarz między moimi policzkami. Poczułam jak jego język wsuwa się w mój odbyt. Prawie przyszedłem z ekscytacją. Cofnął się i kazał mi złożyć kolana, przez co spódnica i szorty zsunęły mi się do kolan. Podniósł mnie obiema rękami po obu stronach moich bioder. Złożyłem stopy razem i byłem nagi od pasa w dół. Poprowadził mnie w dół, tak że wciąż siedziałam na nim okrakiem tyłem do niego. Zaczął lizać i całować moje policzki, ostatecznie rozsuwając moje policzki i liżąc i całując moją dupę i cipkę. Byłam jak szmaciana lalka w jego rękach. Odwrócił mnie twarzą do siebie i zakrył ustami moją kość łonową. Nachyliłem się do jego ust. Jedną ręką odpiął spodnie i jego kutas wysunął się z zamka. Był prawie tak długi jak John, ale dwa razy grubszy. Jego jaja były ogromne. Położył mnie na kanapie i zdjął bluzkę. Poprowadził moje usta do swojego penisa i pochłonąłem go. Poczułem moc tego mężczyzny przez jego penisa, gdy tylko wszedł do moich ust. Przyszedłem i cały się trząsłem. Moja reakcja spowodowała, że spuścił się w moich ustach. Miałem trudności z połknięciem całej jego spermy. Ale bardzo się starałam. Przewrócił mnie na plecy i zaczął ssać moje sutki, a skończył na mojej cipce. Lizanie, ssanie i po prostu doprowadzanie mnie do szału. Kiedy doszedł do mojej cipki, podniósł moje biodro i położył moje nogi na swoich ramionach. Wstał i obrócił mnie tak, że mój przód był przy jego przodzie. Kiedy spojrzałem w dół, jego kutas był przyłożony do moich ust, więc zakryłem go ustami i zacząłem ssać. Jego język uderzał w tył mojej cipy. Myślałem, że próbuje dosięgnąć językiem mojej dziury w tyłku przez moją cipkę. On był wspaniały. Musiałem mieć spermę cztery razy do góry nogami. Następnie obrócił mnie tak, że moja głowa była w górze i posadził mnie na swoim kutasie. Poczułem, jak rozciąga moje wargi sromowe, a potem wślizgnął się we mnie. Poczułam jego włosy łonowe na moim wzgórku. Był cały we mnie. Usiadł i kazał mi zgiąć nogi, żebym mogła zdjąć jego penisa i wykonać całą pracę. To było fantastyczne. Pocałował moje usta. Kocham to. Wszedł we mnie i poszedł dalej. Wydawało się, że w ogóle nie wpłynęło to na jego erekcję. Po kolejnej minucie położył mnie na czworakach. Położył się za mną, kiedy pchał się, by wejść w mój tyłek. Zajęło to około pięciu minut, po czym zaczął walić mnie w tyłek. Na początku trochę bolało, ale czułem się świetnie. Znowu doszedł do mojego tyłka.
Potem usiadł z powrotem i kazał mi ponownie usiąść okrakiem na jego kutasie, gdy pieścił mnie przez dobrą godzinę.
„Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad podjęciem pracy w moim sklepie zoologicznym, hodowli lub stadninie koni?” On zapytał.
„Nigdy o tym nie myślałem. Co ja bym tam robił?” Zapytałam.
„Możesz opiekować się samcami psów lub ich właścicielami”. Powiedział.
"Naprawdę!" - powiedziałem podekscytowany. „Czego potrzebują właściciele?”
„Część tego, co właśnie mi dałeś. Psy też”. Powiedział.
„Masz na myśli robić to z psami i dorosłymi?” Zainteresowany, ale niepewny, czy mogę to zrobić?
„Jeśli się tym denerwujesz, mogę najpierw dać ci próbę”. Powiedziałem.
„Z psami czy z dorosłymi?” Zapytałam.
„Albo, albo jedno i drugie. To zależy od ciebie”. Powiedział.
Dopóki trzymał palec w mojej cipce, robiłam wszystko, czego chciał. "Mogę się zastanowić?"
„Jasne. Poświęć tyle czasu, ile chcesz”. Powiedział zwiększając szybkość palcowania.
Zdmuchnąłbym węża, gdyby poprosił.
Zacząłem znowu cum. Musiał mnie dotykać przez dwie godziny, zanim John zadzwonił i powiedział, że wkrótce wróci do domu. Powiedział mi, że mamy około pół godziny, zanim John wróci do domu. Więc położył moją głowę na swoim kutasie i zacząłem go ssać.
Kiedy ssałem jego kutasa, ktoś podszedł do mnie od tyłu i przytrzymał moje biodra, gdy kutas wsunął się w moją cipkę. PAN. B trzymał moją głowę, więc nie widziałem, kto to był. Po minucie było mi to obojętne. Doszedł do mojej cipki dwa razy w ciągu czterech minut. Wtedy Pan B wszedł do moich ust. Odwrócili mnie i nakarmili mnie kutasem drugiego mężczyzny. Kiedy ssałem, podniosłem wzrok i zobaczyłem, że to mój ojciec. Pomyślałem, że jest już za późno na zmartwienia i zrobiłem mojemu tacie świetnego loda. Doszedł do moich ust i połknęłam wszystko.
„Wygrałeś zakład, Bob. Twoja rodzina dostała się do obu moich dziewczyn, zanim ja dotarłam do twojej. Więc dam znać Barbarze, że John jest jej reżyserem. Rozumiem, że miał zarówno Jennie, jak i Lacey”.
- To kiedy dostanę Lacey?
„Kiedy chcesz. Tak często, jak chcesz, którąkolwiek z moich dziewczyn, w tym Barbarę”.
„Właśnie zaproponowałem Jennie pracę w mojej firmie. Nie jest jeszcze pewna”.
„Cóż, dajmy jej spróbować w ten weekend, zobaczymy, czy jej się spodoba. Ok, Jennie?”
Jennie po prostu tam stała. Ojciec przytulił ją i pomacał. Zaczęła reagować. "Więc Jennie chcesz spróbować?"
"Jeśli chcesz mnie do taty?" Powiedział Jenny. – Czy John wiedział o zakładzie? zapytał Jenny.
„Nie, tylko ja, mama i pan i pani Blaugh wiedzieliśmy i wszyscy zgodziliśmy się nie wtrącać.
John przybył do parku i była tam cała szóstka jego przyjaciół. Poszli za Johnem do domu Jennie i weszli po schodach do pokoju Lacey. Otworzyłem drzwi, a tam na łóżku było
Lacey z rękami przywiązanymi do słupków łóżka i związanymi nogami rozpostartego orła. Była naga. Wszedłem i pociągnąłem za jej sutki. Pisnęła z bólu. Podszedłem i pokryłem jej usta moim pre-cumem. Zlizała to. Uśmiechnąłem się do pozostałych chłopaków. Usiadłem okrakiem na jej klatce piersiowej i nakarmiłem ją moim kutasem. Masowałem jej cycki, gdy ssała mojego fiuta. Kiedy byłem twardy. Usiadłem okrakiem na jej twarzy i nakarmiłem ją swoimi jajami. Lizała moje jaja, a ja przesunąłem dupkiem do jej ust, a ona otoczyła mnie i wepchnęła język do mojej dziurki.
Całowałem jej cycki i pracowałem nad jej cipką i lizałem jej cipkę przez pięć minut. Podniosłem jej nogi i położyłem je na swoich ramionach, gdy jechałem kutasem do domu, do jaj w jej cipce.
Jęknęła i podniosła się do mojego penisa. Wskazałem na Benny'ego i kazałem mu napełnić jej usta. Benny wyciągnął swojego małego fiuta i nakarmił go Lacey. Wzięła mu jaja i wszystko do ust, kiedy pieprzyłem jej cipkę. Benny doszedł do jej ust, a ja wskazałem na Tony'ego, żeby pieprzył ją w usta. Kutas Tony'ego był krótszy niż mój i mniej więcej tak gruby. Zaczęła go ssać, gdy doszedłem do jej cipki.
Wyciągnąłem się i wszedłem w jej tyłek i zacząłem ją pieprzyć.
Tony skończył w jej ustach, po czym Peter zajął jego miejsce. John skończył w jej dupie, a potem powiedział Benny'emu, żeby ją przeleciał. Wskoczył tam i pieprzył ją przez pełną minutę i doszedł. Wskazałem na jej tyłek, a Benny potrząsnął głową. Brak erekcji. Tony zajął pozycję przy jej cipce i zaczął ją pieprzyć. Gdy tylko w nią wszedł, przyszła. Naprawdę bił ją przez pięć minut. Doszła cztery razy do kutasa Tony'ego. Peter przyszedł i został zastąpiony przez Franka, potem Mike'a i ostatniego Jeffa.
Po Tony ciężko było wsadzić ich kutasy w jej cipkę, którą podskakiwała, jakby jutra miało nie być.
Poszedłem do łazienki i powitał mnie pan Courtney.
„Nie martw się, John. Właśnie rozmawiałem z twoim ojcem. Wszystko w porządku. Wyjaśni ci, kiedy wrócisz do domu”.
Następnie pan Courtney wyszedł z domu.
Zanim wróciłem, każdy miał swoją kolej.
Oskarżyłem, że jeśli chcą więcej, niech idą dalej.
Wszyscy wyjechali oprócz mnie. Poszedłem do sypialni i szepnąłem jej do ucha. "Chcesz więcej?"
"Tak proszę."
Nakarmiłem ją moim kutasem, a ona znowu go ssała.
„Zapytałem ją, czy chce się najpierw umyć. Jeśli to zrobi, z przyjemnością ponownie wyliżę jej cipkę”.
"O tak, proszę!" Powiedziała.
Puściłem ją i poszła do łazienki wciąż z opaską na oczach. Wróciła po pięciu minutach świeża jak nowa, wciąż z zasłoniętymi oczami.
„Czy chcesz usunąć zaślepkę?” Zapytałam.
"Tak proszę." Zdjąłem go i pocałowałem ją, gdy zobaczyła moją twarz. Pocałowała mnie, jakbym był jej kochankiem. Pchnął mnie z powrotem na łóżko i zaczął ssać mojego fiuta. Odwróciła się i przyłożyła swoją cipkę do moich ust, a ja zacząłem lizać jej cipkę. Doszła w dreszczach po minucie mojego lizania jej. Przewróciła się, gdy odwróciłem się, aby zająć pozycję, by ją przelecieć, i poczułem dłoń na moim ramieniu. Odwróciłam się i to był tata. Pozwoliłem mu wejść między jej nogi i zaczął ją pieprzyć. Podniosła wzrok i była zszokowana widokiem mojego taty, ale kiedy wszedł w jej cipkę, owinęła wokół niego nogi i pieprzyła się jak banshee. Minuta później weszła Jennie i jej tata. Jennie kazano usiąść na twarzy Lacey. Tak też zrobiła. Tata zaczął lizać tyłek Jennie, gdy Lacey językami Jennie ją rozcinała. Tata skończył, a pan Courtney zajął jego miejsce. Ukrył też twarz w tyłku Jennie. Wyszedłem i poszedłem do domu. To było dla mnie całkowicie denerwujące. Naprawdę coś czułem do Jennie; ten obrót wydarzeń zniweczył wszelkie szanse na to, że mogłabym żywić uczucia miłosne do Jennie. Wzięłam kąpiel i poszłam spać.
Następnego ranka wstałam wcześnie, wzięłam prysznic i zeszłam na śniadanie. Mama tam była. Zapytała mnie, co chcę na śniadanie.
Powiedziałem jej. „Tylko francuskie tosty mamo”.
– Nie wyglądasz dziś na szczęśliwego. Czy mogę ci pomóc? Zapytała.
„Wyjaśniłem, że czuję się fatalnie. Zakład, że tata i pan Courtney zawarli wymuszone sytuacje na innych, być może wbrew ich woli. Nie jestem z tego dumny”.
„Cóż, pamiętajcie, że ten zakład został zawarty, zanim którekolwiek z was się urodziło. Czasy były wtedy inne. Nie ułatwia to zaakceptowania. Po prostu jest, jak jest. teraz z panią Courtney.
„A jeśli odmówię”. Zapytałam.
„Wtedy Robert będzie musiał to zrobić, a potem dostanie też Jennie i Lacey, o tak, i mnie”. Powiedziała mama.
„Więc rozumiem ciebie i panią C?” Zapytałam.
- Tak, jeśli chcesz. W przeciwnym razie Robert dopadnie nas wszystkich.
„Nie mogę do tego dopuścić. OK. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko”.
„Byłbym dumny, gdybym był pod tobą lub na górze”. Zachichotała mama.
Przytuliłem ją, a ona przeczesała palcami włosy, jak zawsze.
„A jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, dostaniesz też Megan, kiedy tylko zechcesz”.
– Chcesz powiedzieć, że dostaję was wszystkich, kiedy tylko zechcę?
- Tak. Poza tym możesz kazać każdemu z nas wykonywać twoje rozkazy.
– Masz na myśli, że mogę kazać każdemu z was robić, kogo tylko zechcę? Zapytałam.
„Tak, i kiedy tylko zechcesz, żebyśmy to zrobili”. Odpowiedziała.
"Na zawsze?"
Mama skinęła głową.
„Czy jest jakiś limit czasowy na zrobienie tego?” Zapytałam.
„Sądzę, że uzgodniono rozsądną ilość czasu. Tydzień, miesiąc, w zależności od innych zobowiązań lub sytuacji”.
„Och. Dzięki mamo”.
Teraz byłem naprawdę zdenerwowany. Musiałem zrobić mamę i panią Courtney, żeby chronić je wszystkie przed moim bratem, tym dziwakiem.
Czułem się bardzo źle, ale obiecałem pannie Schmidt, że dzisiaj pojadę do niej do domu. Zacząłem dużo myśleć. Moje myśli skupiły się na miłości i seksie, co nie było wielką niespodzianką.
Wydawało mi się, że seks to tylko forma rozrywki, którą bardzo lubię, ale najwyraźniej wszyscy inni też. Wiem, że do Jennie czułem do niej o wiele więcej niż do kogokolwiek innego. Ale teraz straciłem te szczególne uczucia. Domyślałam się, że na tym polega różnica między miłością a seksem. Gdy tylko Jennie zaczęła pieprzyć wszystkich innych, straciłem do niej to szczególne uczucie. Zdecydowałem więc, że od teraz, jeśli zacznę żywić jakieś szczególne uczucia do dziewczyny, będę musiał uważać, żeby poza mną nie była jedną z tych dziewczyn, które są dziwkami. Nie byłem pewien, jak to zrobić, ale byłem pewien, że spróbuję. Może z wiekiem dziewczyny były bardziej skłonne do zostania z jednym mężczyzną, chociaż mój tata i pan Courtney nie wydawali się potwierdzać tej teorii. Może po jakimś czasie z jednym partnerem seks stał się nudny i chcieli urozmaicenia? Byłem tak zdezorientowany. Cóż, na razie zamierzałem uprawiać seks z każdą kobietą, od której mogłem to dostać. zdecydowałem.
„Cóż, mamo. Zaproponowano mi pracę pomagającą pannie Schmidt w przenoszeniu pudeł w jej domu. Mogę potrzebować pomocy chłopaków, w zależności od tego, ile rzeczy jest do przeniesienia”. Kłamałem.
„Dobrze, John. Zobaczymy się później”. Powiedziała mama.
„Och, nie mów nikomu, dokąd idę. Nie chciałbym, żeby ktokolwiek wiedział, że pomagam nauczycielowi, mogliby pomyśleć, że jestem pupilkiem nauczyciela”.
„Rozumiem. Żaden problem”. Powiedziała mama.
Wyszedłem z domu i poszedłem do domu panny Schmidt. Obszedłem tył jej domu i wyszedłem na tylną werandę. Zapukałem i po minucie otworzyła mi panna Schmidt. Miała na sobie białe szorty i różową bluzkę zapinaną na guziki. Wyglądała gorąco.
„Och, cześć John. Proszę wejdź do środka”. Zaprowadziła mnie do salonu i poprosiła, żebym usiadł. - Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, ale panna Agostini zapytała, czy może do nas dołączyć.
Była tam panna Agostini ubrana podobnie jak panna Schmidt. Oboje mieli na sobie białe tenisówki i białe skarpetki do połowy łydki. Weszła przez jedne z pozostałych drzwi. W dłoniach trzymała tacę z mlekiem i ciasteczkami.
„John, twój esej zrobił na nas takie wrażenie, że chcieliśmy o nim z tobą porozmawiać. Jeśli nie masz nic przeciwko”. Powiedziała panna Schmidt. „Ale proszę, skoro już tu jesteś, zwracaj się do nas po imieniu. Oficjalne imiona sprawiają, że czujemy się staro”. Powiedziała Emma.
– To mi pasuje, Emmo. Powiedziałem.
„Rozumiemy, że już zaimplementowałeś grupę lunchową z sześcioma twoimi męskimi przyjaciółmi i że istnieje już lista oczekujących na udział dziewcząt? Czy to prawda?”
„Cóż, na razie ograniczamy się tylko do osób, które są nam bliskie”. Powiedziałem. „Do tej pory zrobiliśmy to tylko z jedną dziewczyną”.
„Jak to działa?” zapytał Petrę.
– Właściwie jak dotąd bardzo dobrze. powiedziałem
.
— Czy może pan omówić z nami działania? zapytał Emmę.
„Nie. Częścią naszej umowy z dziewczynami jest to, że wszystko, co zostało powiedziane lub zrobione, jest całkowicie między nami a dziewczyną. Nie ujawnimy imion dziewczyn ani tego, co myślą bez ich zgody”.
- Och. Więc jedynym sposobem, byśmy mogli dowiedzieć się, co się dzieje, jest udział w lunchu? zapytał Petrę.
„Nie przyjmujemy gości”. Powiedziałem.
„Nie, mam na myśli jako przedmiot twojej grupy”. Powiedział Petra.
"Nie sądzę, żeby jedno spotkanie pomogło. Musimy bardzo uważać na swoje uczucia i ograniczenia. Poza tym musimy być agresywni i nie traktowalibyśmy cię inaczej niż dziewczyny, które chcą uczestniczyć. To obejmuje sprawdzanie twoich szortów, spódnic lub bluzki. Dotykamy cię również i próbujemy osiągnąć ostateczny cel. Celem jest seks ze wszystkimi lub z kimkolwiek z nas.
„Więc myślisz, że możemy ograniczać twoje wolności”. Powiedziała Emma.
„Cóż, nie wiem. Boimy się, że jeśli zdenerwujemy dorosłego, może on spróbować powstrzymać to, co robimy. Nie zmuszamy nikogo ani niczego. To jest całkowicie wybór każdej osoby”.
„Dobrze, John, rozumiemy twoje obawy. A może pozwolimy ci przetestować na nas swoją grupę. Obiecujemy nie ujawniać niczego, co może się wydarzyć, i oczekujemy, że twoja grupa będzie zobowiązana do przestrzegania tych samych zasad”. Powiedziała Emma.
„Nie wiem. Musiałbym zapytać moją grupę. Nie jestem pewien, czy rozumiecie, jak to działa”. Powiedziałem.
– Może sam nas przetestujesz. Powiedział Petra.
Nie byłam pewna co do całej tej sprawy, poza tym, że Emma zaaranżowała moje przybycie do jej domu, zanim Petra pojawiła się w szkole i zanim został napisany mój esej. Sugerowała seks. Powiedziałem.
„Nie mogę tego zrobić sam. Wymaga to od moich przyjaciół interakcji i dyskusji o tym, co my, chłopcy, myślimy o dziewczynach. Jakbym powiedział jednemu z moich przyjaciół. Czy myślisz, że cycki panny Schmidt są prawdziwe? On odpowiedziałby na swój sposób. Gdyby mnie zapytał, powiedziałbym tak, ale chciałbym je poczuć i ssać.
Emma uśmiechnęła się. – Czy rozmawiacie o nas na swoich spotkaniach?
– Spójrz w dół, co widzisz? Zapytałam.
Uśmiechnęła się ponownie.
„Petra pamiętasz swój pierwszy dzień? Zauważyłeś, że próbuję zajrzeć między twoje nogi?” Zapytałam.
– Tak, byłeś dość odważny. Powiedziała.
„Czy możesz sobie wyobrazić, jak siedzisz między dwoma chłopcami, chłopiec po drugiej stronie szklanego stołu próbuje zajrzeć ci pod spódnicę, podczas gdy dwaj chłopcy po obu stronach trzymają ręce na twoich udach, ciągnąc ich, by rozłożyli nogi dla swojego przyjaciela po drugiej stronie stołu. A ich ręce powoli poruszają się po twoich udach. Kiedy patrzysz na ich kolana i widzisz, jak małe fiuty stają się wyprostowane? Powiedziałem.
Jej oddech przyspieszył. „Tak. Myślę, że bym tego chciał. Czy byłbym w stanie sięgnąć po to, co zobaczyłem”.
„Tak. Ale możesz zostać odrzucony”. Powiedziałem. „Każde spotkanie z innym chłopakiem zamieniało się miejscami i próbowało szczęścia. Do tej pory między dziewczyną a grupą było minimum seksu, ale myślę, że przy następnym spotkaniu może się to zmienić”.
„Czy masz na myśli, że może uprawiać seks z jednym lub wszystkimi członkami grupy. To zależy od każdego członka i dziewczyny”. Powiedziałem.
„Więc jeśli twoja grupa ma dziesięciu członków, dziewczyna może to zrobić z dziesięcioma facetami?” Powiedziała Emma.
„Tak. A niektórzy chcą sekund lub tercji”. Zasugerowałem. Widziałem, że obie te kobiety były całkowicie podniecone.
„Jak możemy to zrobić, abyś mógł nam zaufać, że pozwolimy ci uczestniczyć w lunchu, indywidualnie”. zapytał Emmę.
Pomyślałem chwilę. „Ponieważ jestem przywódcą grup, potrzebuję dowodów, które zrujnowałyby waszą reputację. Musicie mi zaufać, że dotrzymam naszej umowy. Nikomu nie pokażę dowodów i obiecuję, że są one bezpieczne dla innych. "
— Jakie dowody? zapytał Emmę.
„Co powiesz na kasetę wideo, na której oboje mnie uwodzicie i robicie mi jakieś paskudne rzeczy?” Powiedziałem.
Obaj spojrzeli na siebie. Uśmiechnęła się i Emma powiedziała. – Daj nam kilka minut na omówienie tego, dobrze?
Uśmiechnąłem się i powiedziałem. "Ok."
Wyszli z pokoju i wrócili pięć minut później. Mieli sprzęt wideo i statyw.
"Teraz, to musi wyglądać tak, jakbyś mnie uwiódł, oboje."
Powiedziałem. „Jako lider rzeczywistego uwodzenia, oboje omówicie metodę i powód, dla którego mnie tu sprowadziliście. Zostanie to zrobione i sfilmowane. Obejrzycie kamerą pokój i sfilmujecie, jak wchodzę do waszego domu. musisz uwiarygodnić, że robisz to z własnej woli, a nie przymusu. Nie tymi słowami, ale jako dwie gorące dla mnie kobiety. Rozumiesz?
„Tak. Gdzie będzie przechowywana taśma?” zapytał Petrę.
„Mam bezpieczne miejsce. Proszę, zaufaj mi. Nie chcę zrujnować czegoś dobrego”. Powiedziałem. „Jeśli oboje lubicie lunch, możecie skierować do mnie inne dziewczyny/kobiety”.
"Interes." Powiedział Petra. „Czy możemy stać się częścią grupy, kiedy zaczniesz pracować z kobietami, które lubią kobiety”.
— To brzmi uczciwie.
Świetnie, zaczynajmy. Wyszedłem z domu i usiadłem na werandzie. Pięć minut później Petra wyszła i otworzyła drzwi.
Emma nagrywała. Wszedłem trochę zdenerwowany.
„Witaj John. Cieszę się, że zdecydowałeś się przyjść do mojego domu. Musiałbym porozmawiać z twoimi rodzicami o tym, że ściągałeś na teście”. Powiedziała Emma.
„Panno Schmidt, nie oszukiwałem na teście!” - powiedziałam ze łzami w oczach.
– Chcesz powiedzieć, że panna Agostini i ja kłamiemy?
– Nie. Panno Schmidt. Może po prostu myślała pani, że oszukuję.
– Jak myślisz, komu uwierzy szkoła i twoi rodzice?
Po prostu zwiesiłem głowę, po czym powiedziałem. – Ale nie oszukałem.
"Chodź tutaj." Powiedział Petra.
Poszedłem do Petry. Rozpięła mi spodnie.
"Co ty robisz?" Zapytałam.
"Zamierzamy cię zerżnąć." Powiedziała Emma.
Moje spodnie opadły na podłogę. Powstrzymałem się przed erekcją. Petra ściągnęła mi spodnie i zdjęła je. Następnie zdjęła ze mnie koszulkę. Byłem nagi, nie licząc tenisówek. Emma umieściła aparat na statywie skierowanym w stronę krzesła na środku pokoju.
Usiadła na krześle. „Chodź tu, Janku”. Kiedy podszedłem do Emmy, Petra wzięła kamerę i ustawiła się tak, aby sfilmować nas z profilu.
Emma wyciągnęła rękę i trzymała mojego fiuta w dłoni. Pochyliła się i wzięła mojego penisa do ust. Mój kutas zaczął się podnosić. Ssała go, aż się wyprostował. Wstała i zrzuciła szorty i majtki. Wyciągnęła poduszkę spod siedzenia i położyła ją między nogami.
"Klęczeć!" Rozkazała mi.
uklęknąłem. Położyła ręce za moją głową i wciągnęła mnie w swoją cipkę. Nie ogoliła się, a ja cieszyłem się jej cipką. Kochałem każdą minutę tego. Odepchnęła moją głowę i kazała położyć się na podłodze. Podłożyła mi poduszkę pod głowę i kazała Petrze ustawić aparat na statywie. Petra tak zrobiła, potem wpadła do nas. Emma usiadła okrakiem na mojej twarzy. Petra uklękła między moimi nogami i zaczęła lizać mojego fiuta. Powoli wzięła mojego fiuta do ust i zaczęła ssać. Przyszła Emma, a potem ona i Petra zamieniły się miejscami. Emma wyjęła mojego fiuta ze swoich ust i usiadła na mojej erekcji. Przyszedłem natychmiast. Ale pozostał twardy, gdy Emma nadal mnie pieprzyła. Petra przyszła i nadal wibrowała. Chodziła wiele razy. Emma przyszła ponownie i stoczyła się ze mnie. Petra zsunęła się, siadając na moim kutasie, kiedy wyciągnąłem rękę i przyciągnąłem jej usta do moich. Jej usta smakowały równie dobrze, jak pachniały. Przewróciłem Petrę na plecy i zacząłem ją pieprzyć tak, jak nigdy wcześniej nikogo nie pieprzyłem. Jestem pewien, że była prawie wiśniowa. Była ciaśniejsza niż Jennie. Wszedłem w nią i poszedłem dalej. Całkowicie straciła przytomność, kiedy przyszedłem i myślałem, że dostała ataku, sądząc po dreszczach i zwojach jej ciała. Po kilku minutach odprężyła się, jakby miała zasnąć. Wyciągnąłem i włożyłem mojego fiuta do ust Emmy. Wydawało się, że to ją ożywiło i znów mnie wykończyła.
Wstałem i zapytałem. – Czy mogę już wyjść, proszę.
Powiedziała Emma. "Tak." Kiedy się ubierałem, podeszła do kamery i zatrzymała nagrywanie.
„Przestałem się ubierać i podszedłem do Emmy i zacząłem całować jej usta i bawić się jej cyckami. „Myślę, że te są prawdziwe.” Powiedziałem po pieszczotach i ssaniu jej sutków.
Uśmiechnęła się do mnie. „Cóż, myślisz, że twoja grupa zechce, żebyśmy poszli z nimi na lunch?”
„Wciąż mam pewne obawy. Czy w twojej klasie są jacyś chłopcy, których nie chciałbyś tam znaleźć, lub tacy, z którymi szczególnie chciałbyś tam być?” Zapytałam.
„Żaden, o którym mogę pomyśleć”. Powiedziała Emma.
Petra odzyskała spokój. „Ani żadnego, o którym mogę pomyśleć. Tak długo, jak jednym z nich jesteś ty”.
– Dzięki. Potraktuję to jako komplement. Powiedziałem.
„Tak jak zamierzałem”. Powiedział Petra.
– Czy mogę zapytać was oboje, z iloma facetami każdy z was był?
"Tylko jeden." Powiedziała Emma.
„Żaden. Zgubiłem wisienkę na koniu”. Powiedział Petra.
„Mój był, gdy miałem osiem lat, przyjaciel mojego brata. Miał jedenaście lat”. Powiedziała Emma.
– Czy któreś z was ma coś przeciwko temu, że niektórzy chłopcy są mali? Zapytałam.
„Nie. Chciałbym wypróbować każdy rozmiar”. Powiedział Petra.
„Myślę, że dopóki robi się twardo i mogę to lizać lub ssać, nie mam nic przeciwko”.
„Ok. Myślę, że z tą taśmą. Mogę to ustawić. Nikt nie zobaczy tej taśmy, chyba że okaże się to potrzebne, aby zapobiec zrobieniu nam krzywdy. Ok?”
"Interes!" Obaj powiedzieli.
– Czy któryś z was lubi dziewczyny? Zapytałam.
Usiedli razem na podłodze w pozycji sześćdziesiąt dziewięć i odpowiedzieli na moje pytanie. Grałem w przełączniki. Najpierw w jedną cipkę, potem w drugą, gdy liżą nas oboje.
Przyszedłem do Petry i Emma ją wyczyściła. Wyszedłem z domu Emmy około pierwszej z taśmą.
Poszedłem do domu i zadzwoniłem do Tony'ego. „Zobacz, czy uda nam się zebrać chłopaków później wieczorem. Mam coś, co myślę, że wszystkim się spodoba”.
"Jak co?"
"Kilka nauczycieli chce wziąć udział w naszym lunchu."
– To może być niebezpieczne! Tony powiedział.
„Nie. Mam wideo, na którym ja i oni bylibyśmy głupi, zadzierając z nami, poza tym myślę, że to im się spodoba”.
„Ok. Mam nadzieję, że masz rację. Ale dlaczego miałbym teraz w ciebie wątpić. Kiedy zaprosimy Briannę?” Tony powiedział.
– Masz ochotę na własną siostrę?
- Niezupełnie. Ale chcę zobaczyć ją nagą iz kutasem w każdej dziurce. Roześmiał się Tony. „Chcę zobaczyć, jak obciąga Benny'ego”.
Śmiałem się. „Cokolwiek cię kręci”.
„Jakbyś nie chciał zobaczyć, jak Megan robi to z chłopakami?”
„Masz rację, że tak. Ona jest taka gorąca”. Powiedziałem.
„Chcę zobaczyć, jak się pieprzysz, Megan”. Powiedział Tony.
- To obietnica. A co z tobą i Brianną?
– Może powinniśmy uczynić z tego regułę. Powiedział Tony.
„Nie. Nie chcę nikogo zmuszać”. Powiedziałem.
„Tak. Masz rację. Zgadzam się. Spróbuję zebrać chłopaków na dzisiejszy wieczór”.
– Dzięki, Tony. Do widzenia.
"Do widzenia."
Rozłączyłem się i wziąłem kąpiel.
„Zszedłem do kuchni na lunch i mama powiedziała. „Jennie szukała cię przez cały ranek. Powiedziałem jej, że masz pracę do załatwienia i wydawała się rozczarowana.
pomyślałem sobie. Dołączyć do klubu. – Czy powiedziała dlaczego? Zapytałam.
– Powiedziała, że chce z tobą porozmawiać o pracy, którą zaproponował jej tata. Powiedziała mama.
"Oh." - powiedziałem obojętnie.
- Jeśli wolisz, żeby nie przyjęła tej pracy, mogę to powstrzymać. Powiedziała mama.
„Mamo, zdecydowałem, że ludzie muszą podejmować własne decyzje w życiu i żyć z nimi. Dopóki nikogo nie zmusza się, to ich sprawa”. Powiedziałem.
„Tak mi przykro, John. Chyba coś czułeś do Jennie, prawda?”
„Więcej niż znałem mamę”.
Mama mnie przytuliła.
„Myślę, że to wszystko jest częścią dorastania”. Powiedziałem.
„Będziesz miał wiele rozczarowań w swoim życiu. Spróbuj przypomnieć sobie niektóre decyzje, które podjąłeś w swoim życiu, które okazały się błędne. Wszyscy wybieramy najlepiej, jak potrafimy. Większość decyzji opiera się na tym, co wiemy Nikt z nas nie wie wszystkiego. Czasami wymaga to od nas umiejętności wybaczania sobie i innym. To czyni nas lepszymi ludźmi”. Powiedziała mama.
„Mam tylko nadzieję, że nauczę się wybaczać. To takie trudne”.
"Dla wszystkich." Powiedziała mama.
Przytuliłem ją mocniej i usiadłem do jedzenia. "Dzięki mamo."
Zadzwonił telefon i odebrała mama. „To Tony”.
"Dzięki mamo." Odebrałem telefon. "Hej Tony."
„Wszystko gotowe na dzisiejszy wieczór, w parku, o siódmej. Do zobaczenia. Muszę lecieć”.
„Dzięki Tony. Do zobaczenia później”. Rozłączyłem się.
Usiadłem, żeby dokończyć jedzenie, a telefon zadzwonił ponownie. Odpowiedziała mama. „Cześć……Tak.” Mama powiedziała. Zaczęła coś mówić po czym się rozłączyła.
„Jennie jest w drodze. Przepraszam, nie dała mi szansy na rozmowę”. Powiedziała mama.
– W porządku. Porozmawiam z nią. Powiedziałem.
Jennie zwykle puka. Ale tym razem wleciała przez drzwi do kuchni.
„Przepraszam, pani B. Naprawdę chciałem porozmawiać z Johnem”.
— Zebrałem to. Uśmiechnięta mama. – Zostawię was samych.
„Nie mamo. To nie jest konieczne. Pójdziemy z Jennie na spacer. Potrzebuję świeżego powietrza”. Powiedziałem.
Skończyłam śniadanie i zaniosłam naczynia do zlewu. Mama zabrała je ode mnie, a Jennie wyszła za mną do frontowych drzwi.
– Więc Jennie, o co chodzi? Zapytałam.
„Twój tata zaproponował mi pracę w swojej hodowli. Ale mój tata powiedział, że ze względu na ich zakład. Musiałem się z tobą skontaktować ze względu na charakter tej pracy”. Powiedział Jenny.
„Jaki jest charakter pracy?” Zapytałam.
„Twój tata powiedział, że mam opiekować się psami płci męskiej i ich właścicielami”. Powiedział Jenny.
— A to znaczy co? Zapytałam.
– Znasz Johna.
„Nie, nie chcę. Chcę, żebyś mi dokładnie powiedział, co masz zrobić”.
„Cóż, nie jestem do końca pewien, ale twój tata sugerował seksualnie”.
„Będziesz więc ssać, pieprzyć i szarpać psy. Będziesz także zapewniać seks męskim i żeńskim właścicielom, a może także ich dzieciom”. Zapytałam.
— Chyba tak. Powiedziała Jennie trochę mniej pewna.
– Czy dajesz też występy dla specjalnych grup?
„Tak, mój tata powiedział, że też będę musiał to zrobić”.
– Jeśli nie masz nic przeciwko, to masz moje pozwolenie, by robić, co chcesz. Powiedziałem.
Przytuliła mnie; Nie odwzajemniłem jej uścisku.
Była tak podekscytowana, że nawet nie zauważyła, że jej nie przytuliłem. „Możesz przyjść na mój trening. Twój tata chce zobaczyć, czy sobie z tym poradzę”.
„Kiedy to jest planowane”. Zapytałam.
„Dziś wieczorem o siódmej”. Powiedziała.
"Jej przepraszam, Jennie, muszę się spotkać z chłopakami w bardzo ważnej sprawie." Powiedziałem.
Wyglądała na naprawdę rozczarowaną.
"Może innym razem." Powiedziałem.
„Ok. Naprawdę chciałem, żebyś tam był”. Powiedziała.
"Przepraszam." Po raz pierwszy okłamałem Jennie.
Szliśmy w ciszy. Poprowadziłem nas w stronę parku, mając nadzieję, że spotkam tam kilku facetów. Kiedy tam dotarliśmy, trwała gra. Jennie dołączyła do jednego zespołu i przesiedziałam to. Naprawdę nie miałem ochoty grać. Mike poprosił mnie, żebym dołączył do nich, a ja odmówiłem, mówiąc, że nie czuję się za dobrze. Siedziałem na trybunach i oglądałem mecz bez zainteresowania.
Ktoś usiadł obok mnie i powiedział. „Cześć John. Nie gram”.
Odwróciłam się i zobaczyłam tam Briannę. „Och. Cześć Brianna. Nie. Nie czuję się na siłach”. Dotknęła mojego czoła, sprawdzając temperaturę.
"Brak gorączki." Powiedziała.
„Nie, nie jestem chory, po prostu źle się czuję”.
„Przepraszam. Chciałbym pomóc. Czy wiesz, kiedy zostanę zaproszony na lunch?”
„To zależy od naszego obecnego gościa. Kiedy jej postępy ustaną, będziesz następny”. Uśmiechnąłem się.
„Nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że się nie zawiodę”.
„To zależy od twoich oczekiwań. Pamiętaj, że chłopcy są skłonni do bycia trochę prymitywni. Niektórzy z nich są też trochę niedojrzali”. Powiedziałem.
„W porządku. Powinienem też się o nich dowiedzieć. W ten sposób mogę wyeliminować te, które nie są tym, czego szukam”.
„Dobra postawa. Pamiętaj też, że mali chłopcy też mają marzenia i pragnienia. I jestem pewien, że możesz je zaspokoić”.
Zachichotała. „Och, więc jestem pewien, że mogę ich zadowolić”.
„Akceptujemy wszystkie interesy, młodych i starych”.
Zarumieniła się. - Cóż, mam nadzieję, że nie za młoda.
„Tak młody, jak chcesz. Jeśli nie mamy tego wieku, daj nam znać, że go zdobędziemy”. Powiedziałem poważnie.
— Czy to znaczy, że też jest stary?
„Jeśli chcesz ojca lub dziadka, możemy go zdobyć, abyś mógł się od niego uczyć”. Uśmiechnąłem się.
"Naprawdę?"
„Czy Tony nie wyjaśnił naszej koncepcji. Kontrolujesz zawartość grupy. Z wyjątkiem tego, że zastrzegamy sobie prawo do włączenia pierwotnych członków do twoich obiekcji. Nie chcemy, żebyś tam był bez Tony'ego. Jest jednym z twoich obrońców, tak jak ja Jeśli Tony wymknie się spod kontroli, mam ostatnie słowo. Ale nie martwię się o Tony'ego.
„Ok. Akceptuję to. Ale na naszym pierwszym spotkaniu poznam wszystkich chłopaków, prawda?”
„Tak. Ale jeśli poprosisz o obecność kogoś innego lub innej grupy wiekowej, postaramy się to zapewnić. Wybieramy osobę, a nie ciebie. Możesz zaproponować osobę, ale musi ona przejść naszą kontrolę”.
- Och, oczywiście. Zaczynam się ekscytować na samą myśl o tym.
Spojrzałem na nią z boku.
„Nie mam na myśli podniecenia seksualnego. Jestem podekscytowany uczestnictwem w nowej przygodzie”.
„Dobrze. To może zmienić się w seks, ale nie musi. Kontrolujesz przepływ”.
Tony zszedł z boiska i przywitał się ze mną. "Cześć John. Jak leci."
„Ok. Brianna tylko mnie rozwesela”.
Jennie podeszła i czekała, aż z nią porozmawiam.
„Chciałem się tylko upewnić, że Brianna zrozumiała swoją przygodę, jak to nazywa”. Powiedziałem patrząc na Tony'ego.
„Teraz jest to o wiele jaśniejsze. Dzięki, John”. Powiedziała, że Brianna szykuje się do wyjścia, widząc tam Jennie.
„Nie wahaj się zapytać Tony'ego, jeśli masz pytania lub mnie. Z przyjemnością ci to wyjaśnimy”. Skierowałem się do Brianny.
— Wstałaś, Jennie. Krzyknął jeden z członków jej zespołu.
Podbiegła i wzięła swój kij.
— powiedziała Brianna. „Lepiej się ruszę, bo Jennie będzie na mnie zła”.
"Dlaczego?" Zapytałam.
– Zawsze jesteście razem. Powiedziała Brianna.
„Będę spędzał dużo więcej czasu z innymi dziewczynami, tak jak sprawy się toczą. Rozumiem, że ona bierze pracę po szkole. Więc będzie zbyt zajęta”. Uśmiechnąłem się.
Jennie połączyła się z jednym i przejechała przez płot na środku pola. Biegała po bazach.
Wstałem i wyszedłem, zanim wróciła do domu. "Do zobaczenia wieczorem Tony. Pa Brianna."
Odszedłem i poszedłem do domu.
Kolacja była wcześnie, ponieważ tata musiał wcześnie wyjść wieczorem.
„Więc John. Czy pozwoliłeś Jennie na przyjęcie mojej oferty pracy?”
„Powiedziałem jej, że to jej decyzja i może robić, co jej się podoba”. Powiedziałem.
Zjadłem tak szybko, jak tylko mogłem i poprosiłem o wybaczenie. Poszedłem do swojego pokoju i zacząłem się kąpać, zamknąłem drzwi i wszedłem do wanny.
Słyszałem, jak Jennie i jej tata wchodzą do domu. Po pół godzinie wyszli. Wyszłam z wanny, wytarłam się i ubrałam. Wyszedłem do parku. Spotkałem tam chłopaków i zapytałem ich, czy nie zechcą spotkać się na lunchu z dwoma nauczycielami. Spotykaliby się osobno i przestrzegali naszych zasad.
Panic showed on their faces.
"I have some very incriminating evidence that would get the fired and put in jail if they screw with us." Powiedziałem.
Right away they asked. "Which teachers?"
"Miss Agostini and Miss Schmidt." Uśmiechnąłem się.
Their mouths dropped open.
"Yes. This is for real. We will treat them like any other girls. Tell them that we have two teachers in school that we would love to fuck and anything thing else your perverted little minds can come up with."
"They would like us to do it after school at Miss Schmidt's house. Starting next week. All opposed."
Not a peep was heard. "Ok, around four-thirty, at Miss Schmidt's back porch. Please be discreet."
"See you guys I have to go home." Powiedziałem.
I left and went home. I entered the house and mom was there. "Are you all right John?"
"Not really mom. I was hoping that Jennie would reconsider at the last minute. I guess she chose."
"She did seem very excited about it. I hope she can handle the loss of your friendship."
"We both will be hurting for a while, but she is strong, she'll survive."
"Co z tobą?"
"I gave her the choice. She chose. It’s settled. It's gonna hurt for a while, but I'll live."
"John, she still has to ask your permission, there is no way to release her from that bet. If you do, then Robert gets his shot."
"That will never happen as long as I live." I swore.
"I went to my room and played a computer game to distract me.
At midnight, I heard my father come into the house.
Mom must have asked how it went.
"Outstanding! She was made for the dogs!"
I started to cry and went to bed.