College Party poszedł dobrze dla odmiany

902Report
College Party poszedł dobrze dla odmiany

Sobota 12:00

– Kurwa… – Przerwała mi ściana uderzająca w moje plecy. Jego ręce chwyciły mnie za cycki, przyciskając do ściany. Moje palce zacisnęły się na jego ramionach, żeby nie zsunąć się z komody; zabawne trzymanie się źródła, pomyślałem. Jego oddech był gorący na mojej skórze, unosząc się nad moją cipką. Moja głowa odchyliła się do tyłu, gdy całował moje majtki, jak do diabła to się stało? I przypomniałem sobie,

Piątek 17:00

„Wciąż nie mogę uwierzyć, że przekonałeś mnie do pójścia na przyjęcie tego, co jest jego twarzą, powinienem był poprosić o lepszą łapówkę”. Powiedziałem do mojej najlepszej przyjaciółki i współlokatorki, Alanny. Dzieliliśmy akademik, więc właściwie dzieliliśmy się wszystkim.

„Jak możesz być zaskoczony Mirabel, wiem, że zgodzisz się, jeśli kupię ci ten zestaw”. Alanna robiła zdjęcie przed imprezą; wciąż w bieliźnie. – Podekscytowany – zdecydowałem. Zawsze szła na imprezę. Zawsze byłam zazdrosna o wygląd moich przyjaciół. Miała miedziano-rude włosy, prawie blond, zielone oczy, różowe usta z lekkim pyłkiem piegów. Jakby tego było mało, miała postać; szczupłe, ale miękkie krągłości, tyłek, który zbierał jej komplementy i miseczkę B. Podskoczyła do mnie i podała mi shota, uśmiechając się i wskazując na mój strój. „Zawsze musisz zabrać swoje nowe majtki na jazdę próbną”.

Odepchnąłem ją zawstydzony. Stałem przed dużym lustrem, które dzielimy. Jej łapówką dla mnie był czerwono-czarny koronkowy stanik push-up z dopasowanymi majtkami. Pasował do mojej jasno opalonej skóry. Moje nogi były zgrabne z pełnym tyłkiem, trochę pulchne, miseczka C, 5'5. Zaczesałam włosy do tyłu, były miodowoblond, średniej długości, które otaczały moje brązowe oczy i ciemnoróżowe usta. Wciągnęłam swoje ciemne dżinsy, potem beżowy podkoszulek, a na to narzuciłam klasyczny podkoszulek.

Jeszcze kilka ujęć przed imprezą później siedzieliśmy w taksówce, kierując się na domową imprezę. Podczas jazdy pomyślałem sobie; - Po prostu muszę się podlizać i dać z siebie wszystko, żeby dobrze się bawić. To nie moja wina, że ​​nie radzę sobie z facetami. Muszę tylko mieć nadzieję, że Alanna mnie nie rzuci. –

Po około dwóch godzinach picia z Alanną znalazłem się wśród ćpunów; moi bliscy koledzy. Straciłem przyjaciela przez jakiegoś studenta z wymiany z Francji. Siedzieliśmy przed domem; miał dwa piętra, ale piętro było osobnym i zamkniętym miejscem. Joint był podawany w kółko i przyjąłem kilka uderzeń. Byłem teraz przyjemnie pijany i naćpany, a jakieś 15 minut później usiadł z naszą grupą. Nie mogłem powstrzymać spojrzenia, które rzuciłem w jego kierunku.

Musiał mieć około sześciu stóp wzrostu, ciemnobrązowe włosy z pasującym cieniem o godzinie piątej. Był umięśniony, miał mocne ramiona. Jasnoszare oczy i uśmiech, który przyprawił mnie o dreszcze. Był jednym z tych facetów, których kochały moje hormony. Szybko spojrzałem na jednego z moich kolegów z klasy. Potrzebowałam odwrócenia uwagi, żeby się nie zarumienić. „Więc Jeff, co zamierzasz zrobić dla swojej pracy dla prof. Greena?” Powiedziałem.

„Profesor Green?” To był mężczyzna, który przerwał Jeffowi, zanim ten zdążył odpowiedzieć. „Kiedyś go miałem. Nadal narzeka, że ​​wszyscy ściągają jego książkę? Uśmiechnął się do mnie. Czułem chemię. Poczułam, jak moje ciało pochyla się do przodu, a mój uśmiech się poszerza. – Jest wspaniały i jest w tej samej dziedzinie co ja, niewiarygodne! –

Rozmawialiśmy z grupą, dowiedziałem się, że ma na imię Kevin i że jest znajomym lokatora z piętra. Poczułam, że pragnę być bliżej niego. Patrzyłem z daleka, jak rozmawiał z szybko zmniejszającą się grupą. Rzuciłam kolejne spojrzenie, kiedy odpowiadał na pytanie Jeffa. Zwilżając usta, gdy się wpatrywałam, nagle nawiązał ze mną kontakt wzrokowy. Uniosłam brwi w zaskoczeniu, uśmiechnął się i kontynuował swoją historię, podczas gdy jego oczy błądziły po moim ciele. Szybko wstałem i otrzepałem dżinsy,

– Idę znaleźć mojego przyjaciela, zobaczymy się później. Pomachałam i spojrzałam bezpośrednio na Kevina, moje ciało nie chciało odejść, ale postawiłam na to, że pójdzie za mną. Poszedłem w stronę tarasu i za róg. Tam czekałem, wyjmując telefon, żeby napisać do Alanny. Ledwo zdążyłam pomyśleć, co napisać, kiedy się pojawił. Zamknęliśmy oczy i zrobił krok do przodu, uśmiechnęłam się.
Szybko zmniejszył odległość między nami. – Więc nie powiedziałeś mi, jak masz na imię. Powiedział lekko się uśmiechając.

"Oh? Myślałem, że tak, jestem Mirabel. Mira, jeśli chcesz. Wyciągnąłem rękę, spodziewając się uścisku dłoni. Wziął go ostrożnie i trzymał w swoim.

– Śliczna, wiem, że to trochę dziwne, ale… – Przerwał i pochylił się do przodu, składając szybki pocałunek na moich ustach.

Kolana mi się trzęsły i byłem rozczarowany tym, jak szybko to minęło. Obserwował mnie, czekając na reakcję. Wziąłem jego drugą rękę i trzymałem ją w dłoni; patrząc na niego. – Wcale nie dziwne.

Zachęcony, zsunął ręce z moich i położył je na moich biodrach. Owinęłam ręce wokół jego ramion. Kontynuowaliśmy smakowanie siebie nawzajem, jego pocałunki były zdecydowanie kuszące. Jego usta nagle znalazły się przy moim uchu, czułam jego zarost na moim policzku i jego dłonie badające moją talię. „Mam klucz na górę, jeśli chcesz spędzać czas sam?” Ukłoniłem się.

Wbiegając po schodach robiliśmy uniki trzymając się za ręce w ciemności, starając się zachować dyskrecję. Kiedy dotarliśmy na górę, przyciągnął mnie ponownie do kolejnego pocałunku, jego usta delikatnie muskały moje. Westchnęłam zadowolona, ​​gdy odsunął się, otwierając drzwi po przekręceniu kluczy. Kevin wciągnął mnie do środka, a potem przycisnął do siebie, gdy jego usta szukały moich. Szarpałam się, by trzymać go za ramiona, mocno przyciskając biodra do niego. Jego ręce zjeżdżają w dół moich pleców, na dżinsy i chwytają mocno mój tyłek. Wyrwało mi się ciche westchnienie, gdy jego palce wbiły się pod mój tyłek, prawie do mojej cipki.

- Ładnie - jego głos był już ochrypły. Obserwował mnie z rozbawionym wyrazem twarzy, kontynuując przesuwanie palcami po moich dżinsach. Przyciągając ręce z powrotem do moich pleców, włożył palce w szlufki moich dżinsów. Moje palce wkrótce zacisnęły się na ramionach jego koszuli, próbowałam ją zdjąć. Odchylił się z uśmiechem i ściągnął koszulę szybkim, płynnym ruchem. Moje ręce powędrowały prosto na jego klatkę piersiową. Rozejrzałam się dookoła, ciemność mnie drażniła. Naśladując jego wcześniejszą drwinę, mruknąłem: „Nieźle”. Następnie szybki pocałunek w jego obojczyk.

To wszystko, czego potrzebował, by ciągnąć mnie przez mieszkanie za dżinsy. Oboje śmialiśmy się i potykaliśmy o rzeczy w ciemności. Zatrzymał się w pomieszczeniu, które, jak przypuszczałem, było salonem. Poczułam, jak moje biodra są ciągnięte w kierunku ciemnego cienia, przypuszczałam, że była to kanapa, ponieważ wciąż prowadził mnie za dżinsami. – Tak się cieszę, że je nosiłam… – mruknęłam.

– Ja też, ale… – Po tych słowach poczułem, jak ściągają mi się dżinsy. Przez chwilę byłam tak zaskoczona, że ​​moje ręce rzuciły się, by spróbować się ukryć. „Aww… nie wstydź się”. Słyszałem, jak mówił w ciemności. Po tych słowach poczułam go bliżej w ciemności, jego ręce ponownie przeniosły się na mój tyłek. Gdy chwycił mój pokryty koronką tyłek, moje dłonie badały twarde mięśnie jego pleców.

"Światła?" – wyszeptałam, tym razem prawie błagając. Chcę go zobaczyć, zdecydowałem.

„Hm? Oh, pewnie." Wydawał się niechętny puścić mój tyłek, ale po chwili znów zaczął mnie ciągnąć w ciemności. Zrobiliśmy kilka kroków i usłyszałem kliknięcie klamki. Zaprowadził mnie do pokoju i szybko zostawił w ciemności, gdy poszedł po coś. Usłyszałem kliknięcie lampy tuż przed tym, jak światło odbiło się w moich oczach. Mimo że światło było włączone, nie było zbyt jasno; ale mogłem go zobaczyć. A sądząc po wyrazie jego wspaniałej twarzy, mógł mnie też zobaczyć. Podziwialiśmy się, cal po calu, z drugiego końca pokoju. W końcu otworzył ramiona w moją stronę, milcząca prośba, by do niego podejść.

Moje stopy poruszały się powoli i wykorzystałam czas, by podejść do niego z rękami na biodrach. „Więc myślę, że to trochę niesprawiedliwe, że tylko moje spodnie są zdjęte”. Powiedziałem.

„Naprawdę, bo lubię ten widok”. Byłam teraz w jego zasięgu, a on objął mnie ramionami, przyciągając do siebie twarzą w twarz. Nagle obrócił mnie tak, że mój tyłek oparł się o wybrzuszenie jego dżinsów. „I szczerze mówiąc, nie chcę grać fair”. Jego oddech był gorący przy moim uchu, gdy trzymał mnie zaborczo przy sobie. Czułem, jak moja cipka robi się coraz bardziej mokra z każdym jego słowem. I szczerze mówiąc, zawsze myślałem, że bycie zdominowanym byłoby seksowne.

Jego ręce powędrowały z moich bioder do rąbka mojej bluzki, pchając ją w górę i wkrótce znalazł mój koronkowy stanik. Zagwizdał cicho, kiedy zaczął dotykać moich piersi. Uśmiechnęłam się, patrząc, jak jego dłonie badają moją miękką skórę. Pocałował mnie w szyję, gdy zaczął przesuwać dłoń po mojej piersi. Zadrżałem z niecierpliwości. Podnosząc moje ręce, szybko zrozumiał, że to sygnał. Ściągając moją bluzkę przez głowę, obrócił mnie twarzą do siebie. To spowodowało, że mój top utknął w moich nadgarstkach. Zamrugałam zaskoczona, gdy pociągnął moje teraz związane ręce do góry. Uśmiechając się, wolną ręką wsunął mi się pod stanik, powodując, że z moich ust wydobyło się ciche westchnienie. Patrzyłem teraz w jego oczy, wydawały się świecić głodem. Jedno zrozumiałem od razu-

„Ach!” podskoczyłem trochę; moje myśli zostały przerwane przez uszczypnięcie mojego sutka. Uśmiechnął się jak dzieciak złapany przez kogoś, o czym wie, że go nie ukarze. Próbowałam się do niego zbliżyć, a on znowu mnie do siebie przyciągnął. Mogłam teraz wyczuć jego penisa przez spodnie, moje ręce wiły się, próbując coś przytrzymać, cokolwiek, głównie jego. Pocałował mnie w usta i uwolnił koszulkę, pozwalając mi zrzucić ją z nadgarstków. Chwyciłam go za ramiona, kiedy on chwycił mnie od tyłu i podniósł z ziemi. Przestraszona i zdecydowanie bardziej niż trochę zalotna, próbowałam owinąć nogi wokół jego dolnej części pleców. Tylko nie spodziewałam się, że mnie rzuci.

– Kurwa… – przerwała mi ściana uderzająca w plecy za moimi plecami, a mój tyłek wylądował na komodzie. Jego ręce chwyciły mnie teraz za cycki, przyciskając do ściany. Moje palce zacisnęły się na jego ramionach, żeby nie zsunąć się z komody; zabawne trzymanie się źródła, pomyślałem. Jego oddech był gorący na mojej skórze, unosząc się nad moją cipką. Odchyliłam głowę do tyłu, gdy całował moje majtki. Jak do diabła to się stało? I zapamiętałem.

Skubał koronkę tuż nad moją łechtaczką, szybko przywracając mnie do rzeczywistości. „Kevin… Och, pieprz mnie…” Wiłam się, gdy poczułam, jak się odsuwa. Usłyszałam jego chichot i dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że moje oczy były zamknięte. Otworzyłem je i znalazłem jego twarz zaledwie na szerokość dłoni od mojej.

— Powiedziałeś coś? Jego głos wydawał się niemal poważny. Uśmiechnąłem się trochę nieśmiało, zbyt zawstydzony, by odpowiedzieć, kiedy pokręciłem głową. Jak powiedzieć komuś, kogo właśnie poznałeś, że jęczysz jego imię? - Chodź - pochylił się, ale co ważniejsze, przesunął palcem po moich przemoczonych majtkach.

– Przepraszam, chyba zapomniałem – spróbowałem. Mój głos trochę się zacinał od wszystkiego do tej pory. Zanurzył palec w mojej cipce, a ja jęknęłam. Moje ciało potrzebowało wybrzuszenia, które widziałem na naszych ciałach. Potrzebuję koguta. Teraz co kilka sekund zanurzał we mnie palec. Próbowałam poruszać biodrami na jego dłoni, ale było jasne, że będziemy podążać jego tempem.

– Powiedz to jeszcze raz, Mirabel, jeśli chcesz, żebym kontynuował. Poczułam jego palec we mnie, tyle że nie cofnął go tak jak wcześniej. Czułam, jak mokra byłam przy jego palcu, a moje biodra próbowały napierać na jego dłoń. Trzymał mnie nieruchomo. „Chcę tylko usłyszeć, jak mówisz to jeszcze raz”.

Zarumieniłem się. „Kevin, pieprz mnie”. Odwróciłem się, zawsze byłem nieśmiały w brudnych słowach. Zostałam nagrodzona pocałunkiem w usta, kiedy zaczął ściągać mi majtki. Podniosłam nogi, żeby było łatwiej, a moje ręce powędrowały do ​​jego paska. Śmiał się w ten zdziwiony sposób, kiedy rozpinałam mu spodnie. Upuścił moje majtki, tak jak ja upuściłam jego dżinsy. Przyciągnął mnie do siebie i ponownie podniósł.

"Łóżko." Było szorstkie wyjaśnienie. Zobaczyłam łóżko po drugiej stronie pokoju i starałam się ocierać o niego cipką przy każdym kroku. Złapał i poświęcił tylko swój czas. Opuścił mnie na łóżko, a ja trzymałam jego bokserki, dosłownie ściągając je ze sobą. Kiedy wreszcie to zobaczyłem, prawie się przestraszyłem. Był duży, większy niż byłem do tego przyzwyczajony. I był cale od mojej cipki.

Jego ręce się poruszyły, jedna skierowała się w stronę stolika nocnego, a druga pocierała teraz jego penisa. Chwilę zajęło mu rozpięcie i założenie prezerwatywy, którą złapał. Ale wkrótce jego kutas był coraz bliżej; aż otarł się o mnie czubkiem. Pchnął, a moje plecy wygięły się w łuk. Nie zdążył do końca, ale czuł się ogromny. Nie czekał, teraz pieprzy mnie mocno i powoli. Dysząc, objęłam go ramionami, z każdym pchnięciem był coraz głębszy. Aż w końcu poczuła, że ​​jest całkowicie pogrzebany. Dał mi chwilę na złapanie oddechu, kiedy w końcu przypomniał sobie o moim staniku. Wkrótce to się skończyło, a jego usta mocno ssały mój lewy sutek. Potem zaczęło się…

"Pierdolić!" Sapnąłem, pieprzył mnie teraz szybciej. "O Boże!" Wszystko, co mogłem zrobić, to chwycić go za ramiona i przytrzymać do jazdy. Pocałował mnie mocno, po czym wyprostował się i puścił, by przewrócić mnie na brzuch. Podniosłem się na kolana, patrząc na niego. Uśmiechał się, trzymając dłoń za jeden z moich pośladków.

"Ładny." Powiedział. -Chyba to nasza sprawa.- pomyślałem. Następnie przesuwał palcem po mojej cipce i tyłku. Wzdrygnęłam się, tylko raz próbowałam analu. Powiedziałem mu tak cicho, a on westchnął trochę rozczarowany. – W takim razie innym razem… Na razie. Znów poczułam jego penisa na mojej cipce i gdy tylko we mnie wszedł, poczułam, jak jego palec wsuwa się w mój tyłek. Jęknęłam, a on ostro zerżnął moją cipkę i tyłek. Czułem początek mojego orgazmu i zarumieniłem się. Tylko po to, by jęczeć i drżeć, gdy wbijał mnie mocniej niż wcześniej. Chwyciłem prześcieradło i jęczałem dalej, aż moje plecy się wyprostowały.

"Tak!" Jęknąłem, a on trochę zwolnił, delikatnie pieprząc moją cipkę, kiedy doszedłem.

– To dobra dziewczyna… – usłyszałam jego szept. To było jedyne ostrzeżenie, jakie miałem, dopóki znowu nie zaczął przyspieszać, a potem nie wyciągnął palca z mojej dupy. Wciąż byłam zbyt wrażliwa, próbowałam powiedzieć, tylko on pociągnął mnie za ramię, tak że nie leżałam już na rękach i kolanach, ale raczej na kolanach, kiedy pieprzył mnie od tyłu. Jęknęłam, a on poruszył rękami. Jedno ramię owinęło się wokół mojej klatki piersiowej, a drugie szybko potarło moją łechtaczkę. Z trudem łapałem oddech i wzywałem go, żeby przestał, to było po prostu zbyt intensywne! Pieprzył mnie teraz z całych sił. Nagle moje ciało zesztywniało i doszedłem mocniej niż kiedykolwiek, mały strumień spermy trysnął na jego dłoń. Poczułem, jak wzdryga się i pieprzy mnie mocno raz, dwa, trzy razy, zanim wyciągnął pełną prezerwatywę na swoim miękkim kutasie.

„O Boże, przepraszam… ja nigdy… przepraszam!” Próbowałem wyjaśnić coś, czego sam nie do końca wiedziałem. Słyszałem tylko o wytrysku od przyjaciół lub porno. Kevin odsunął mnie tylko po to, by pocałować mnie w policzek.

„Zamknij się Squirt”. Mruknął i pociągnął mnie w dół, aby położyć się z nim na łóżku, kiedy mnie trzymał. Odpłynęłam, myśląc o tym, jak mogłam wyczuć kawałek mokrej plamy, którą zrobiłam na jego łóżku i jak miło, że nie chrapie.

Sobota 9:00

Znajomo irytujący dźwięk dotarł do moich uszu, tyle że był coraz bliżej. Otworzyłem oczy i zobaczyłem swoje otoczenie i co ważniejsze Kevina; który przynosi mi dzwoniący telefon komórkowy. Wróciły do ​​mnie nocne przygody i cieszyłem się, że wciąż go tu widzę. Wziąłem telefon uśmiechając się i odebrałem, a jej głos zabrzmiał mi w uchu: „Powiedziałem jazdę próbną! Nie nocna jazda!” Śmialiśmy się.


Ciąg dalszy nastąpi? Jakieś sugestie co może się stać dalej? Zawsze kochaj opinie, a miłośnicy będą kochać, a hejterzy będą nienawidzić. Tyl!

Podobne artykuły

„SPRAWIAJĄC, ŻE AMY ZNOWU MOKRZE”

Sprawiając, że Amy znów jest mokra! Przez Blueheatta __Amy była dobra w swojej pracy, a ja wykonywałem swoją, ale sztuczki nigdy się nie kończyły. Wysyłała wiadomość na pager: „James dzwoni, przedłuż. 102” Dzwoniłem do niej, a ona wykrzykiwała do mnie rozkazy. (uwielbiała bawić się ze mną w szefa, mimo że nie była moim szefem) „JAMES, moje krzesło skrzypi, podejdź tu i napraw je. KLIKNIJ. Pojechałbym tam, kiedy miałem okazję, bez pośpiechu. Chwyciłbym mój mały zestaw narzędzi i udawał, że coś robię. Kiedy tam dotarłem, jej asystent kazał mi wejść, a ja zamknąłem drzwi. (i zablokuj). Zawsze była pod telefonem. Więc odsunąłem...

695 Widoki

Likes 0

Nauczyciele Zwierzęta_(2)

Pupilek nauczyciela Brett kończy zakładać czerwony krawat i przygląda się sobie w lustrze sypialni w nowej kamienicy, do której właśnie się przeprowadził z żoną Bellą. Pobrali się w zeszłym roku, zaraz po ukończeniu szkoły. Pochodziła z Manchesteru w Anglii i Brett zdecydował, że życie w Anglii może być interesujące. Nie trzeba dodawać, że jak dotąd bardzo mu się to miejsce na wsi spodobało, planował nazwać go domem do końca życia. Obawiał się, że bycie Amerykaninem będzie stanowić problem przy ubieganiu się o pracę, ale był zaskoczony, gdy otrzymał telefon zwrotny z pierwszej szkoły, do której złożył podanie. To była bardzo snobistyczna...

666 Widoki

Likes 0

Wiedźmin: Ukryta scena (TV-MA)

Wiedźmin: Ukryta scena (TV-MA) AKT PIERWSZY: WSTĘP Geralt z Rivii i jego młoda podopieczna Ciri podróżowali po nierównym terenie, trenując i doskonaląc swoje umiejętności. Chropowaty głos Wiedźmina przeciął powietrze, gdy przemawiał do Ciri, przekazując swoją mądrość. „Pamiętaj, Ciri” – powiedział Geralt, a jego srebrne włosy lśniły w słońcu – „zawsze musisz być przygotowana, zawsze gotowa do walki i zawsze słuchaj. Twój instynkt cię poprowadzi”. Ciri skinęła głową z determinacją wypisaną na twarzy. Ale gdy Geralt skończył mówić, w lesie rozległ się groźny ryk. Obaj odwrócili głowy w stronę dźwięku, instynktownie sięgając rękami po broń. W chwili paniki Ciri poczuła się bezbronna...

594 Widoki

Likes 0

Suka Kane'a ze spermą, rozdz. 4

Nie spałem długo. Wstałam i spojrzałam na zegarek. 10:03. Kane obudził się razem ze mną. Patrzył, jak zakładam stanik i bluzkę, ale kiedy chwyciłam parę majtek z górnej szuflady komody i w nie weszłam, szczeknął! Zaskoczenie przewróciło mnie na łóżko. Przesunął się i wziął moje ucho w zęby. „Kane!” Zamarłam, ale nie mogłam powstrzymać się od wypowiedzenia jego imienia. Stojąc na kołdrze, trzymając mnie za ucho, alfa potrząsnął nim delikatnie, ale wydał z siebie niski warkot. Zdecydował, że nie będę już nosić majtek. Upuściłem je na podłogę i przełknąłem, mając nadzieję, że moje przypuszczenia były słuszne. Kane puścił moje ucho, a...

645 Widoki

Likes 0

Samotna Julia, rozdział 5

Samotna Julia, rozdział 5 Dzień był leniwy. 11-letni Timmy był wyczerpany doświadczeniami seksualnymi z Julie i Sally i przez większą część dnia spał na pościeli poplamionej jego nasieniem i sokami dziewcząt z poprzedniej nocy. Był gorący letni dzień, a Julie i Sally siedziały w ogrodzie, rozmawiając głównie o odkryciu, że podnieciły się nawzajem i miały wspaniałe orgazmy, palcując się nawzajem. Żadna z nich nie myślała o sobie jako o lesbijkach, ale teraz było oczywiste, że obie były co najmniej biseksualne i był to dla nich zupełnie nowy pomysł. Oboje pozostali nadzy, gdyż nikt nie mógł zajrzeć do ogrodu. Po kawie leniuchowali...

515 Widoki

Likes 0

...

414 Widoki

Likes 0

Handel miłością Ch. 10

Rozdział dziesiąty: Uprzejmy klient Angel przekręcił się na bok, żeby spojrzeć na budzik na szafce nocnej. Była dziesiąta rano. Spała tylko siedem godzin, ale czuła się dość wypoczęta. Usiadła z jękiem, a jej ciało zatrzeszczało i pękało. Rozejrzała się po pomieszczeniu. Ściany były dość gołe. Na przeciwległej ścianie od łóżka, obok drzwi sypialni, stała komoda. Harmonijkowe drzwi do szafy w lewej ścianie były zamknięte. Okno znajdowało się tuż nad lewym ramieniem Angel, gdy siedziała wyprostowana na łóżku. Po obu stronach łóżka stała szafka nocna. Prawa ściana była goła. W kącie stał kosz na bieliznę ze złożonymi ubraniami. Angel milczała, przyglądając się...

368 Widoki

Likes 0

Opiekunka do dziecka, część 2

Wszystkie wydarzenia w tej historii są fikcyjne, a wszystkie osoby w tej historii mają ukończone 18 lat. Wszelkie podobieństwa do jakichkolwiek osób lub wydarzeń w tej historii są całkowicie przypadkowe i jako taki powinien być postrzegany, Ciesz się. Opiekunka do dziecka, część 2 Odczekałem kilka minut, aż w kuchni zrobiło się cicho, po czym wysunąłem głowę z rogu kuchni, Darcy siedziała na kolanach mamy i przytulała się do niej, mama wyciągnęła do mnie ramię, więc podszedłem i stanąłem obok niej kiedy przytulała nas oboje, moja erekcja opadła, więc nikt nie zauważył, że wciąż jestem nagi. Trzask domofonu poprzedził pytanie: „Czy tam...

322 Widoki

Likes 0

Historia rodziny Badendorfów — część trzecia

Historia rodziny Badendorfów Przez Szmaragdową Zieleń Ostrzeżenie: Poniższa historia zawiera materiały dla dorosłych. Jeśli nie jesteś osobą dorosłą lub tematy dla dorosłych Cię zniechęciły, nie czytaj dalej. Trzy • Rozwiązanie Papy Otto chciał wiedzieć, jak się czuje Catherine, ale wiedział, że kiedy jego ojciec mówi, że pora spać, musi iść do swojego pokoju. Postanowił, że poczeka rozsądną ilość czasu, aż rodzice pójdą spać, a potem pójdzie do pokoju Cat. Czekając, zaczął opracowywać plan, który miał nadzieję przedstawić siostrze. Usiadł przy biurku, gdzie już zaczął przygotowywać fałszywe dokumenty tożsamości dla siebie i Cat, które miały wyglądać jak dokumenty wydane przez rząd na...

1.5K Widoki

Likes 0

DZIWA SZEFA 1: PROPOZYCJA_(1)

DZIWA SZEFA - CZĘŚĆ I: POCZĄTEK ROZDZIAŁ 1: PROPOZYCJA Stało się tak, jak zawsze. Mój smartfon wydał dyskretny „pip”. Odwróciłem się od monitora komputera na biurku, obudziłem telefon i sprawdziłem identyfikator SMS-a. Pan. Mogło być znacznie więcej. Mógł to być pan Charles Woodburn, dyrektor generalny i prezes zarządu. Taki był Pan. Otworzyłem wiadomość, aby znaleźć wiadomość, którą często od niego otrzymywałem. – Potrzebuję cię w moim biurze. Uśmiechnęłam się, natychmiast wstając i podnosząc kurtkę. Nie miało znaczenia, nad czym mogłem pracować, ważne czy przyziemne, wszystko było takie samo w porównaniu z tym wyrazem potrzeby. Wiadomość nie była prośbą; to nie było...

1.3K Widoki

Likes 1

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.