Pewnego dnia Sandi i Lori wchodzą do ekskluzywnego sklepu z bielizną podczas przerwy na lunch. Od niechcenia przeglądają wieszaki, aż widzą seksowne, przezroczyste, czerwone koronkowe body. Rzucają monetą, aby zobaczyć, kto ją przymierzy. Lori wygrywa losowanie i uśmiechają się do siebie, gdy są eskortowane do garderoby przez starą damę w typie opiekunki, która przygląda im się podejrzliwie. Stary nietoperz otwiera drzwi i opuszcza teren, ale wciąż ogląda się za siebie, żeby zobaczyć, co się dzieje. Podczas gdy Sandi rozgląda się trochę, Lori wślizguje się do maleńkiej garderoby i wywija się z ubrania. Podziwia swój wizerunek w lustrze, zanim przymierza misia, a potem w końcu go zakłada. Elegancka czerwona liczba podkreśla jej brązową skórę, otula jej krągłości i budzi zmysły. Przesuwając dłońmi po pończochach sięgających do ud, cofa się w swoje czarne stellety, aby uzyskać pełny efekt. Jej odbicie podnieca ją, gdy powoli się odwraca, a następnie jej ręce przesuwają się po biodrach do piersi. Jej sutki stają się twarde i praktycznie przeskakują przez cienki materiał, gdy wzrasta jej podniecenie. Chwyta swoje pełne piersi i pociera je, aby doznania płynęły jeszcze bardziej, a następnie czuje ukłucie pożądania, które przewraca się w niej, a jej ręka idzie w dół do pulsującej łechtaczki. Gdy pociera łechtaczką przez koronkę, zauważa, że body robi się mokre. Po kilku minutach Lori wychyla się, aby Sandi podeszła i przyjrzała się.
Kiedy się wysiadała, Lori była całkowicie nieświadoma, że podnieca również starszego mężczyznę na zapleczu, obserwującego ją na swoim prywatnym ekranie. Cieszy się pokazem i podczas przerwy w akcji wyjmuje twardego kutasa ze spodni i zaczyna głaskać. Potrafi powiedzieć, że to będzie wyjątkowy dzień, i patrzy dalej. Uwielbia swoją pracę w sklepie z bielizną, ponieważ codziennie widuje kobiety rozbierające się, ale to jest bonus — zwykle nie udaje im się tego zrobić! Czekając na Lori, Sandi postanawia przymierzyć czarnego misia i kiedy go wkłada, słyszy, jak Lori ją woła. Wchodzi do pokoju Lori i jej oczy rozjaśniają się na widok przed nią. "Wyglądasz GORĄCO, Lori!" Lori uśmiecha się i mówi: „Wiem! Spójrz tylko, jak mokra ta rzecz!”. Lori kładzie nogę na stołku, żeby Sandi mogła zobaczyć zebraną wilgoć. Lori czuje kolejny przypływ wilgoci na widok Sandi z czarną koronką niesamowicie podkreślającą jej krągłości. Lori wyciąga rękę i delikatnie przesuwa palcem po koronce zakrywającej górną część piersi Sandi. Przykuwa to uwagę staruszka, który szybko gasi światła i zamyka drzwi, a następnie siada z powrotem na swoim krześle, by popatrzeć na te dwie ślicznotki.
Oświetlenie w maleńkim pokoju nie jest aż tak dobre, więc Sandi pochyla się, by przyjrzeć się bliżej. Zapach Lori wypełnia ją i jest nim podekscytowana. Kładzie dłoń na udzie Lori, a potem przesuwa palcami po nasiąkniętym materiale, by poczuć, jak naprawdę jest mokry. Słyszy, jak Lori wzdycha i czuje, jak Lori naciska jej na palce. Sandi spogląda na twarz Lori i patrzą na siebie, posyłając sobie nawzajem świadome spojrzenie, że zaszli zbyt daleko, by się teraz zatrzymać – cicha zgoda, że oboje czują się z tym komfortowo. Sandi ściąga nogę Lori ze stołka i prowadzi ją za biodra, by usiadła. Dłonie Sandi przesuwają się z bioder Lori w dół jej nóg. Sandi otwiera nogi Lori i wchodzi między nie, odpinając przy tym krocze misia. Pokój jest tak mały, że Lori bezwiednie kładzie stopy na lustrze, dając staruszkowi pełny widok. Sandi przesuwa dłońmi po wewnętrznej stronie jedwabistych ud Lori i podciąga misia, aby odsłonić miękką, ogoloną cipkę. Dotyka swojej łechtaczki, wysyłając fale radości przez Lori. Sandi czuje, że robi się mokra z niecierpliwości. Więcej wilgoci ucieka od Lori, a Sandi wsuwa palec w sok i liże go, sprawiając, że jej własna cipka błaga o uwagę. Sięga pod siebie i odpina misia, który przytulał jej wilgotną cipkę, żeby wsunąć tam palec. Podczas gdy Lori ściska swoje cycki, Sandi delikatnie przesuwa językiem po cipce Lori, machając jej łechtaczką i zaczyna zlizać wylewające się soki z jej cipki. Lori wydaje miękki jęk przyjemności i wciąga głowę Sandi głębiej w swoją cipkę. Sandi jest szczęśliwa, że może się podporządkować i gorączkowo posługuje się językiem, aby uzyskać więcej słodkiej spermy. Jej własna cipka jest tak gorąca, że zaczyna dziko walić palcami, aż poczuje, jak wilgoć zaczyna kapać. Nie może dłużej czekać i ściąga Lori ze stołka na swoje miejsce. Lori jest więcej niż gotowa, aby zdobyć trochę spermy dla siebie i szybko rozprzestrzenia cipkę Sandie, aby włożyć tam swój język. Lori podnosi stopy Sandi nad głowę, dając jej pełny dostęp do soczystej cipki, której pragnie. Sandi wije się, podczas gdy Lori przesuwa językiem po łechtaczce, a następnie zanurza się w cipce. Lori wsuwa palce do ociekającego wodą, gorącego pudełka Sandi, co powoduje jej pisk. Stara opiekunka puka do drzwi, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku. Szepczą, że nic im nie jest i za chwilę wyjdą. Sandi zatrzaskuje krocze i poprawia body, zerka na zewnątrz, aby sprawdzić, czy opiekunka jest zajęta, po czym wślizguje się z powrotem do swojego pokoju, aby się ubrać. Lori ubiera się i spotykają przy kasie i decydują, że muszą mieć te misie! Staruszka rzuca im zaciekawione spojrzenie, gdy ich zapach unosi się z tkaniny, ale jest zbyt uprzejma, by zadawać pytania. Staruszek wytacza się z tylnego pokoju i mruga do nich. Uśmiechają się do siebie i wychodzą. Wracają do pracy!