Maja nagle się obudziła. Spojrzała na zegar. Było wyłączone. "Brak mocy." pomyślała. Światło wpadało przez żaluzje w oknie, ale wciąż wydawało się, że jest środek nocy. Wstała, żeby podejść do okna. Gdy tylko odrzuciła kołdrę, jej ciało przeszły dreszcze. Była zimna listopadowa noc, a ponieważ grzejnik nie był włączony, było zimno. Fakt, że miała na sobie tylko koszulę nocną i majtki też nie pomagał. Skrzyżowała ręce, podchodząc do okna. Odsłoniła trochę rolety i światło było oślepiające, jakby ktoś oświetlał jej pokój reflektorem. „Świetnie” – pomyślała. – Co, do cholery, robią sąsiedzi? Podeszła i podniosła z podłogi spodnie od piżamy. Już miała obudzić rodziców, ale postanowiła jeszcze raz wyjrzeć przez okno.
Tym razem całkowicie odsłoniła żaluzje. Światło było intensywne. Osłoniła oczy przed oślepiającym blaskiem. Nagle światło zmieniło kolor na niebieskawy. Nie było tak jasno, więc odsłoniła oczy, ale i tak ją oślepiło. Ale zaczęła się dziwnie czuć. Światło ją hipnotyzowało; poczuła silną potrzebę pójścia w stronę światła. Jej ciało było dziwnie ciepłe, a ręce i nogi zaczęły mrowić. Była przerażona do utraty zmysłów, ale nie odwróciła wzroku; czuła się, jakby była dosłownie jeleniem złapanym w reflektory.
Zaczęła czuć się lżejsza i zanim się zorientowała, zaczęła się podnosić z ziemi. W tym momencie próbowała krzyczeć, ale nic się nie stało. Krzyczała najmocniej jak mogła, ale nie wydobył się z niej żaden dźwięk. Zafiksowana na świetle, próbowała się odwrócić, ale nie mogła. Lewitując tam, jej ciało napięło się i zrzuciła piżamę. Potem zaczęła iść do przodu w stronę okna. Przerażona próbowała jeszcze raz krzyczeć, ale nadal nie wydobył się z niej żaden dźwięk. Bała się, że uderzy w okno, ale kiedy do niego dotarła, przeszła przez nie. Czułem się, jakbym szedł przez pajęczyny.
Teraz na zewnątrz, wylatując przez okno na drugim piętrze, była jeszcze bardziej przerażona. Przez ułamek sekundy była zawstydzona, że sąsiedzi zobaczą ją w majtkach, ale nie myślała o tym zbyt długo. Mia znajdowała się teraz 20 stóp nad ziemią i szybko się unosiła. Światło stawało się coraz jaśniejsze, a gdy się zbliżyła, zaczęła tracić przytomność. Zanim dotarła do źródła tajemniczego światła, zemdlała.
Kiedy się obudziła, światła znów świeciły jej w twarz. Ale tym razem jej oczy przyzwyczaiły się do światła i mogła widzieć. Znajdowała się w małym pokoju, leżąc na plecach na stole pośrodku. Jej nogi były rozłożone, a stopy i ręce przywiązane do stołu. Pokój był okrągły z kopułowym sufitem. Ściany i sufit były zrobione z błyszczącego czarnego metalu, gdzieniegdzie migały zielone i czerwone światła. Na ścianie wyglądał jak zaawansowany technologicznie komputer z ekranem dotykowym i jedno jasne światło na szczycie kopuły. Poza tym i stołem w pokoju nie było nic innego; nie mogła znaleźć drzwi. Ponownie spróbowała wezwać pomoc i tym razem wydała z siebie ogłuszający krzyk. Minęło kilka minut. Nic.
Mia zaczęła myśleć. Obudziła się, gdy zabrakło prądu. Jasne światło wyciągnęło ją z jej wygodnej sypialni i wleciało przez okno. Teraz była uwięziona w pokoju wyglądającym na zaawansowany technologicznie. Jako 17-latka obejrzała mnóstwo przerażających filmów i szybko zdała sobie sprawę, że została porwana przez kosmitów. Na początku Mia nie mogła w to uwierzyć. Musiała śnić; to nigdy nie mogło się wydarzyć. Ale wydawało się to zbyt realne, by było snem. „Ktoś mnie chyba oszukuje” – pomyślała. Ale wydawało się to zbyt realne, by mogło być sztuczką, a to, co wydarzyło się później, dowiodło jej, że to była prawdziwa okazja.
Nagle po jej lewej stronie ściana się otworzyła i zdała sobie sprawę, że to były drzwi. Wtedy spełniły się jej najgorsze obawy. To, co przeszło przez drzwi, było niczym innym jak potworem. Miał nogi i ręce, jak człowiek, ale jego ręka miała 3 palce z dwucalowymi pazurami, a jego stopy miały 4 zakrzywione pazury. Całe jego ciało było gładkie, błyszczące, ciemnoszarą skórą, która wyglądała na mięsistą, ale muskularną. Jego małe oczy były żółte, miał duży pysk z ostrymi, ząbkowanymi zębami i nie miał nosa. Miał ogon długi na 5 stóp i 5 macek, po dwie z każdej strony pod pachami i na pachwinie, gdzie powinien znajdować się ludzki penis. Na końcu wszystkich pięciu macek znajdowała się dziura, przez co przypominały trąbę słonia, tylko tak duże jak czyjeś ramię. Wysoki na ponad metr obcy stanął nad nią i syknął.
Mia krzyknęła. Wystraszyła się. Kiedy krzyczała, obcy zakrył swoimi mackami otwory w uszach (które znajdowały się blisko miejsca, w którym znajdują się ludzie, ale dalej z przodu) i warknął na nią głośno. Krzyczała tak mocno, że aż zakręciło jej się w głowie. Kosmita sięgnął jedną ze swoich macek do jej twarzy i spryskał ją niebieskim gazem. Kiedy go wciągnęła, jej krzyk stawał się coraz wyższy, aż ucichł i nie mogła już krzyczeć. Próbowała coś powiedzieć, ale nie mogła, gaz odebrał jej głos. Kosmita odsłonił uszy i podszedł do stołu.
Pazurami rozerwał jej koszulę i rzucił ją na ziemię. Patrzył na jej skromne cycki przez sekundę, a następnie potarł każdy z nich macką. Mia była przerażona, ale zaczęła cicho jęczeć, a jej sutki twardniały. Macki zaczęły wydzielać bladozielony płyn, który pokrył jej piersi. To sprawiło, że jej piersi zaczęły mrowić. Potem macki potwora przylgnęły do każdego sutka jak przyssawka. Zaczęli ściskać i ssać każdy sutek. Wkrótce zdała sobie sprawę, że kosmita ją doi! To, co wytrysnęło na jej piersi, sprawiło, że zaczęła produkować mleko, a teraz wysysało je swoimi mackami.
Cały czas próbowała krzyczeć, ale to na nic. Była tak przerażona, że całe jej ciało się trzęsło i miała wrażenie, że zaraz zwymiotuje. Kiedy obcy ją doił, użył swoich pazurów do zdarcia jej majtek. Teraz była zupełnie naga, a jej ogolona cipka była odsłonięta i bezbronna. Pocieranie i ssanie jej cycków, choć ją przerażało, podnieciło ją, więc była miła i mokra. Macką, w której powinien znajdować się penis, potarł jej mokrą cipkę. Zamrugała i ponownie próbowała krzyczeć, ale bezskutecznie. Tarcie ustało i spojrzała w dół. Z dziury w macce wyszedł oślizgły, czerwony trzonek, który mógł być tylko kutasem kosmity. Było śliskie i jędrne, ale mięsiste i elastyczne. Końcówka była cienka, ale urosła do wielkości puszki po napojach i miała stopę długości. Oślizgły kutas poruszył się, a następnie zakopał w jej cipce. Zadrżała, gdy obcy kutas wił się i wsuwał w nią głębiej. Nie była dziewicą, więc nie było to aż tak bolesne, ale w miarę jak wchodziło coraz głębiej i stawało się coraz większe, rozciągało ją. Gdyby nie została przywieziona na obcy statek i zgwałcona wbrew swojej woli, bawiłaby się najlepiej.
Jej cipka była ciasna na oślizgłym kutasie, gdy wsuwał się głębiej. Kiedy wszedł na około dziesięć cali, przestał się zsuwać głębiej. Czuła, jak wiruje w niej. To było dziwne, ale bardzo przyjemne uczucie. Wkrótce obcy kutas zaczął pulsować, jakby próbował coś w niej wpompować. Była przerażona, ale uczucie pulsującego kutasa w niej sprawiło, że jej cipka zaczęła się zaciskać wokół niego. Napięła się i miała silny orgazm. To było tak intensywne, że krzyczała, aż jej twarz zrobiła się niebieska, ale oczywiście nie wydobył się z niej żaden dźwięk. Śluz pokrywający jego penisa zaczął powodować mrowienie w jej konwulsyjnej cipce i zaczęła bez przerwy osiągać orgazm. Przestała krzyczeć i próbowała oddychać, przytłoczona powtarzającymi się orgazmami. Gdy kutas pulsował, poczuła, jak ciepły płyn zaczyna wypełniać jej cipkę. Jej brzuch zaczął się rozciągać, gdy jej macica została napełniona płynem. Mia była tak wyczerpana swoimi orgazmami, że zaczęła tracić przytomność. Zanim zemdlała, pamiętała, że jej brzuch był tak duży, że wyglądał, jakby była w ciąży. Potem wszystko stało się czarne.
Po tym, jak Mia straciła przytomność, obcy skończył pompować swoją spermę do jej macicy. Kiedy jego penis przestał pulsować, wydzielał więcej śluzu, aby ułatwić jego usunięcie. Gdy jego wielki obcy kutas był wolny, przysunął jedną ze swoich macek i spryskał jej cipkę delikatną mgiełką. To sprawiło, że skurczył się i zamknął. Jego nasienie było teraz szczelnie zamknięte w jej cipce. Zadowolony kosmita opuścił pokój.
Kiedy Mia się obudziła, znów była w swoim pokoju. Leżała z pościelą pod sobą. Była zupełnie naga. Odrętwiała i wyczerpana nie była w stanie się ruszyć. Pierwszą rzeczą, z której zdała sobie sprawę, było to, że nie jest już w ciąży. Jednak wkrótce zdała sobie sprawę, że mały kosmita ssie jej sutki w poszukiwaniu mleka.