Impreza_(14)

3.2KReport
Impreza_(14)

Część 1

„Jezu, znowu się spóźnimy”, myślę sobie, gdy siadam na kanapie w salonie z głową opartą na jednej ręce.

Była sobota, noc imprezy Doonsberg i nie dało się z niej wyjść. Sąsiedzi z ulicy zaprosili nas do swojej rezydencji kilka miesięcy temu. Zrobiono potwierdzenia, skontrolowano i ponowno sprawdzano kalendarze, wykonano rozmowy telefoniczne. Krótko mówiąc, umowa była skończona.

Jeśli kiedykolwiek była noc na imprezę, to właśnie to. Pełnia księżyca w przeddzień późnego lata spogląda leniwie na wiejską społeczność. Osiadła lekka mgła, wypełniając powietrze tajemniczą nutą czegoś, czego nie można powiedzieć, a jedynie poczuć, przewidzieć. Samotny rechot starej żaby ryczącej, która szuka partnera, podejmuje kolejną zmęczoną próbę. To jak scena z filmu, po prostu czekanie, aż przyjdą aktorzy i ożywią ją.

Znowu patrzę na zegarek. godzina 9. Nie przeszkadza mi to, że tęsknimy za imprezą, ponieważ uważam, że Doonsberg jest nudny. Napuszona bogata para, której jedynym zajęciem jest biznes i której trudno jest prowadzić rozmowę bez komentowania ceny rzeczy. Sprawili, że chciałem rzygać. Po prostu nie lubię się spóźniać z zasady. Nieokrzesany, wiesz.

„Kochanie, na miłość boską, chodźmy już z tym skończyć. Jestem pewien, że wyglądasz…” Zaczynam krzyczeć, tylko po to, by znaleźć słowa uwięzające mi w gardle, gdy pojawiasz się w drzwiach.

Na twoich ustach pojawia się figlarny uśmiech, gdy widzisz moją reakcję na twoje nagłe pojawienie się. Nie mogę oderwać od ciebie oczu. Ubrana tylko w małą czarną sukienkę bez ramiączek, która graniczy z linią przyzwoitości i parę czarnych szpilek, wyglądasz jak spełniony mokry sen. Twoje włosy opadają prosto wokół twarzy, łaskocząc łopatki i podkreślając ciemne umalowane oczy i pełne czerwone usta. Twoje perfumy sprawiają, że czuję się oszołomiony i rozszerzam nozdrza, rozpaczliwie pragnąc więcej.

Odchrząkuję, wyrywam się z zadumy. Wstaję, poprawiam swoją erekcję, która nagle ożyła, i pokonuję dystans do ciebie. Dzielimy się uśmiechem i całujemy Cię w policzek, uważając, żeby niczego nie rozmazać. Zatrzymuję się przy twoim uchu i mówię: „Wyglądasz cudownie, kochanie… Wiesz, nie jesteśmy tak późno”.

Śmiejesz się, odgłos, który mrowi mi w uszach, i żartobliwie mnie uderzasz. „Bądź grzeczny, stadninie, a może później się trochę zabawimy”.

Wzdycham, rezygnuję na noc ze świętości i chowam twardo za pas. Biorę cię za rękę, wyprowadzam nas do samochodu i otwieram dla ciebie drzwi. Chwilę później wdrapuję się na siedzenie kierowcy i ruszamy dalej drogą.

Część 2

Impreza jest tylko trzy przecznice dalej, ale wciąż udaje mi się prawie dwa razy rozbić, ponieważ patrzę na ciebie prawie tak samo jak na drogę. Dojeżdżamy do rezydencji i z przodu wita nas kamerdyner. Wprowadza nas do drzwi, a potem znika w nocy z moimi kluczami.

Impreza jest taka, jak się spodziewałem. Starsi panowie i ich trofeum żony stoją wokół, piją drogą szkocką i dyskutują o polityce. Atmosfera jest stonowana i pomimo obecności dziesiątek osób, majestat rezydencji sprawia, że ​​ma się wrażenie intymnego spotkania towarzyskiego. Wędrujemy od jednego skupiska ludzi do drugiego, rozmawiając i starając się, kiepsko, zachowywać się tak, jakbyśmy przynależeli.

Z mieszaniną dumy i zazdrości zauważam spojrzenia, jakie rzucają ci inni mężczyźni. W przypadku jednego szczególnie lubieżnego staruszka jest to rażące pożądliwe spojrzenie. Wskazuję ci to i śmiejemy się. Otulając cię ochronnie ramieniem, kierujemy się do kolejnej grupy ludzi.

Mijają godziny, a alkohol zaczyna działać na większą część imprezy. Poziom hałasu stale rośnie, gdy rozmowy stają się coraz bardziej hałaśliwe i ożywione. Apatycznie słucham przemowy starszej kobiety o podatkach, kiedy czuję lekkie szarpnięcie u boku. Mówisz do mnie „Łazienka”, a ja kiwam głową i odrywam się od ciebie, czując się nagle bardzo samotna.

Patrzę, jak odchodzisz, kołysząc uwodzicielsko biodrami, i po raz setny tej nocy życzę sobie, żebym mogła być sama. Kurwa, bycie dobrym. Nawet gdy ta myśl przechodzi mi przez głowę, wchodzisz po schodach i tuż przed zniknięciem z pola widzenia patrzysz przez ramię i mrugasz do mnie. Nie potrzebując dalszej zachęty, odstawiłem drinka i przepraszam. Starając się ukryć podekscytowanie, przechodzę przez pokój i wchodzę po schodach.

Uśmiecham się, widząc cię w korytarzu, wkradającego się do pokoi. Odwracasz się i obserwujesz mnie idącego w twoją stronę i machasz do drzwi numer trzy. Wybrałeś duży pokój biurowy. Na środku pokoju stoi masywne mahoniowe biurko. Ściany wyłożone są regałami na książki i kosztownymi obrazami. Jeden upada na podłogę, gdy uderzam cię o ścianę, nasze usta są zamknięte, a nasze ciała zgrzytają zgodnie, gdy wybuchamy ogniem naszej pasji.

Moje dłonie wędrują po konturach Twojego ciała, rozkoszując się Twoimi kobiecymi kształtami. Ściskam twój tyłek, ugniatając miąższ pod moimi rękami. Moja erekcja naciska na twój brzuch, naprężając się w moich spodniach. Czuję ciepło twojego seksu promieniujące na moją nogę, która jest zaklinowana między twoimi. Nasze języki pilnie szukają siebie nawzajem.

Kończę pocałunek, wplątując moją dłoń w twoje włosy, przyciągając twoją głowę do ściany i robiąc mały krok do tyłu. Zatrzymuję się na chwilę, by spojrzeć w twoje oczy z dzikim pożądaniem. Drugą ręką ściągam przód Twojej sukienki, odsłaniając Twoje piersi na noc, Twoje sutki twarde i sterczące. Zaczynam się z tobą drażnić, skubiąc twoją szyję i linię szczęki, wdychając twoje ucho. Lekko skomlesz, gdy moje usta przesuwają się w dół do twoich cycków, gryząc, ssając i pstrykając, a wszystko to z zamiarem przyniesienia ci jak największej przyjemności.

Twoja ręka znalazła drogę do mojego fiuta i powoli przeciera nim materiał moich spodni. Wolną ręką odpinam pasek i rozpinam rozporek, dzięki czemu spodnie opadają na podłogę. Wznawiasz mnie głaskanie, twoja gorąca mała rączka wysyła dreszcze wzdłuż mojego kręgosłupa. Moja ręka znów pusta, podnoszę palec środkowy i wskazujący do ust i wsuwam je do środka, zbierając ślinę, lubrykant. Zadowolona, ​​że ​​są dostatecznie mokre, sięgam dłonią między Twoje nogi i szybko spuszczam majtki, aby je zrzucić na bok. Wsuwam jeden, dwa palce do twojej gotowej mokrej cipki, wywołując u ciebie westchnienie.

Trwa to przez krótki czas; Ty gładzisz w górę iw dół trzonu mojej erekcji i jęczysz cicho, gdy cię dotykam, moje tempo nabiera szybkości i intensywności, a moje usta wędrują po słodkiej skórze twoich ramion i piersi. W końcu, sądząc po wilgoci kapiącej z moich palców, postanawiam, że nadszedł czas, aby Cię zabrać. Wyciągam ręce z twoich włosów i twojej cipki i chwytam cię pod tyłek, podnosząc cię. Odwracam się i podchodzę do biurka, gdzie kładę cię na plecach. Rzucam twoje nogi na ramiona i bez zbędnych ceregieli wsuwam mojego nabrzmiałego kutasa w twoją aksamitną cipkę.

Przez kilka minut jedyne, co można usłyszeć, to uderzanie twoich ud o kość miednicy, gdy wjeżdżam głęboko w ciebie, cała moja żądza napędza mnie, by jechać mocniej i szybciej. Przez chwilę martwię się, że możemy zostać złapani, ale widok mojej penetracji ciebie, twoich piersi podskakujących przy każdym pchnięciu i cielesnych krzyków uciekających z twoich ust odpycha wszystkie inne myśli. Jedyne, o czym mogę myśleć, to sprawianie przyjemności seksownej minx pode mną.

Nagle mnie odpychasz. Jestem zdezorientowany, dopóki nie zobaczę głodnego spojrzenia w twoich oczach. Cofam się o krok, abyś mógł manewrować, odwracając się i pochylając nad biurkiem. Cofam się i wchodzę w ciebie jeszcze raz, dając ci figlarny klaps w tyłek, tak jak ja. Chwytam twoje ramiona i ciągnę je z powrotem do tyłu, przypinając je jedną ręką w dolnej części pleców i używając ich jako dźwigni, aby wciągnąć się głębiej w ciebie. Drugą rękę przykładam do ust, delektując się smakiem Twoich soków zalegających na środkowym palcu. Upewniając się, że jest dobrze nasmarowany, przykładam palec do twojego odbytu i powoli wpycham go do środka. Czuję w tobie mojego fiuta przez membranę i pocieram je o siebie.

Nadal cię pieprzę, aż twoje jęki przejdą w jęk, a twoje ciało zacznie sztywnieć, gdy zaczniesz mieć orgazm. Traktuję to jako wskazówkę i zaczynam wbijać się w ciebie z porzuceniem, wiedząc, że mój własny orgazm nie jest daleko. Mocniej, mocniej, mocniej. W ciągu kilku chwil twoja ciasna cipka wysysa ze mnie moje nasienie i osuwam się na ciebie wyczerpany.

Pozostajemy tak przez chwilę, ja leżę na tobie, nasze ciała nabierają się na łyżki, gdy walczymy o oddech. W końcu wychodzę z ciebie i opieram się o biurko. Wstajesz i zaczynasz się prostować. Makijaż wokół twoich oczu zaczął spływać i zastanawiam się, czy nie rzucić cię ponownie na ziemię i mieć z tobą swoją drogę, ale już poprawiasz sukienkę i nadal jestem trochę zaskoczona tym epizodem. Rozumiem twoją wskazówkę i zaczynam się ubierać, chichocząc do siebie, gdy na próżno próbujesz naprawić włosy.

Poddając się, zwracasz się do mnie. "Więc, ogierze, jesteś gotowy na powrót na imprezę?"

Podobne artykuły

Lekarstwo na spermę 4

Rozdział 4 Proszę przeczytać pierwsze 3 rozdziały Kellie starała się wyglądać na zrozpaczoną, gdy Kristin pędziła do drzwi frontowych swojego samochodu. Kellie otworzyła frontowe drzwi, zanim Kristin zdążyła zapukać. „O mój Boże, Kellie? Co się dzieje?! Czy zadzwoniłeś pod 911??”, Kristin powiedziała pospiesznie, gdy weszła do domu. Kellie zauważyła, że ​​jej włosy są nadal mokre po prysznicu. Zauważyła też, że ma na sobie makijaż, który o tej porze nocy nie był w jej stylu. Jeszcze nie! Być może będziemy musieli, jeśli nie będziemy w stanie sami rozwiązać problemu… — Kellie powiedziała, starając się wyglądać na zdenerwowaną. W rzeczywistości potrzebowała szybkiej pracy...

2.4K Widoki

Likes 0

Zagubieni i uwięzieni: Rozdział pierwszy_(0)

Rozdział pierwszy Po ukończeniu studiów lekarskich około cztery lata wcześniej, tak naprawdę nie miałem zbyt wiele do czynienia ze swoim życiem. Byłem szalenie inteligentnym młodym dorosłym, ukończyłem szkołę średnią w wieku 16 lat i ukończyłem college w wieku 20 lat. W dzisiejszych czasach nieczęsto widywałem tak inteligentnych ludzi, ale w niektórych przypadkach tak. Mógłbym z łatwością zarobić 100 000 $ rocznie z moim dyplomem, ale oczywiście nie jest to dokładnie to, co chciałem robić. Rok temu czytałem o tym, jak FBI rozprawia się z siatkami zajmującymi się handlem ludźmi, a słuchanie historii ofiar sprawiło, że poczułem się nieswojo. A potem zmarł...

2.1K Widoki

Likes 0

Wywiad w sobotnie popołudnie na Manhattanie.

Wywiad w sobotnie popołudnie na Manhattanie. -------------------------------------------------- ------------------ Siedząc w oknie Southgate w pobliżu Central Parku, patrząc na zieleń i skały miejskiego sanktuarium; Irene wydawała się zrelaksowana, popijając kawę i przeglądając doskonałe menu, opowiadając jednocześnie o najbardziej oburzających zachowaniach. Była skromnie ubrana w czerń i futro, ale miała głęboki dekolt i bardzo wysokie czerwone obcasy. Zgodziła się spotkać ze mną, kiedy skontaktowałem się z nią w sprawie jej ostatniego przedsięwzięcia, zakupu ziemi w północnej części stanu Nowy Jork i w kierunku Hamptons na Long Island. Naprawdę chciałem zapytać o jej interesy, a nie inwestycje, ale to mogłoby być niebezpieczne. Dla mnie...

1.7K Widoki

Likes 1

Tracy, moja szwagierka, pokazuje mi drogę

Zakochałem się w Tracy, siostrze mojej żony, odkąd ją poznałem. Był rok 1989, rok przed ślubem mojej żony i mnie. Byliśmy tylko przyjaciółmi i ona chciała, żebym towarzyszył jej do jej rodzinnego miasta na Środkowym Zachodzie, aby wziąć udział w uroczystości zakończenia szkoły średniej przez jej brata. Tracy i jej druga siostra odebrały nas z lotniska. Zauważyłem Tracy, wówczas studiującą – blond piękność ze Środkowego Zachodu i od razu mnie zafascynowała. Zawieziono nas do domu ich rodziców i zjedliśmy lunch. Przez weekend poznałem całą rodzinę mojej przyszłej żony, w tym Tracy. Tracy spotykała się na studiach i niezbyt się mną interesowała...

1.7K Widoki

Likes 1

Dziewczyny w softballu, część 2

W następną sobotę obudził się wcześnie, żeby iść do pracy i miał 2-godzinną przerwę na lunch (przyłapał swoją mężatkę szefa na seksie z dostawcą), a kiedy dotarł do domu, stały dwa samochody jego podjazd. To była Laura i Jessi; byli tutaj na codzienną opaleniznę, dlaczego zawsze opalali się w moim domu, nie jestem pewien, to musi być łatwy dostęp do basenu. Mark stał ich patrząc przez kuchenne okno na tę dwójkę opalającą się, obok jego seksownej siostry. – Nie, to źle – poprawił się. Kiedy tam stał i ich obserwował, tak się w nie wpatrywał, że nie otworzył frontowych drzwi. „Hej...

2.3K Widoki

Likes 0

SLuT9 pkt 22

ROZDZIAŁ DWUDZIESTY DRUGI „Na haju życia” Niedziela 23 grudnia, noc Przez następne dwie godziny w domu panował chaos, kiedy Jennifer nakłaniała wszystkich do sprzątania i przygotowywania się do przyjęcia. Dave i Emily zostali zatrudnieni przy odkurzaniu, odkurzaniu i sprzątaniu salonu, Olivia i Hayley zostały zatrudnione jako pomocnicy kucharzy dla Jennifer, która przygotowywała jak najwięcej jedzenia na jutrzejsze przyjęcie. Megan została wysłana do swojego pokoju, żeby go posprzątać, podczas gdy Molly zamiatała i myła drewnianą podłogę w głównym korytarzu. Kiedy skończyli te obowiązki, Jenn wysłała Dave'a, Em i Molly na dół, żeby posprzątali pokój rodzinny, w którym miała się odbyć większość imprezy...

2.3K Widoki

Likes 0

DZIWA SZEFA 1: PROPOZYCJA_(1)

DZIWA SZEFA - CZĘŚĆ I: POCZĄTEK ROZDZIAŁ 1: PROPOZYCJA Stało się tak, jak zawsze. Mój smartfon wydał dyskretny „pip”. Odwróciłem się od monitora komputera na biurku, obudziłem telefon i sprawdziłem identyfikator SMS-a. Pan. Mogło być znacznie więcej. Mógł to być pan Charles Woodburn, dyrektor generalny i prezes zarządu. Taki był Pan. Otworzyłem wiadomość, aby znaleźć wiadomość, którą często od niego otrzymywałem. – Potrzebuję cię w moim biurze. Uśmiechnęłam się, natychmiast wstając i podnosząc kurtkę. Nie miało znaczenia, nad czym mogłem pracować, ważne czy przyziemne, wszystko było takie samo w porównaniu z tym wyrazem potrzeby. Wiadomość nie była prośbą; to nie było...

2.3K Widoki

Likes 1

Piątek_(1)

Nadszedł piątek, a ja nie wiedziałem, jak to przeżyję. Z każdą teczką na moim biurku musiałem zadawać sobie pytanie, czy próbuję ponownie zobaczyć się z Sarą, czy to w ogóle było tego warte i czy powinienem nadrobić różnicę, próbując przejść obok baru Lisy w drodze do domu. Pogoń za dwoma królikami oznaczała utratę obu, pogoń za żadnym z nich oznaczała również utratę obu, więc musiałem coś wymyślić. Poddałem się. Wróciłem do domu sam, punktualnie. --- Sara podjechała do obskurnego baru niedaleko pracy, wodopoju, którego nie odwiedzała od jakiegoś czasu. Kiedy usiadła przy barze, powitała ją znajoma twarz. „Hej Saro! Dawno się...

2.1K Widoki

Likes 1

Ciemność; Mój początek

Ciemność Zacznę od stwierdzenia, że ​​ta historia jest czysto fikcyjna. Nic takiego się nigdy nie wydarzyło, chociaż to była moja fantazja. Moja wyobraźnia działa cuda, kiedy jestem sam, i mam nadzieję, że spodoba ci się ta historia tak samo jak mi. Nie komentuj, jeśli nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia. Pamiętaj też, że nikt nie każe ci tego czytać, więc jeśli ci się to nie podoba, kliknij inną historię niż lubisz. Istnieje również wiele podstawowych informacji przed seksem, więc proszę wziąć to pod uwagę. Jest to pierwsza historia, którą spisałam, więc proszę o wyrozumiałość. Dziękuję, Sefa ~.~ Sobota 03:00 godz ~~...

2.7K Widoki

Likes 0

Zabawne popołudnie część 2

Greg odwrócił się plecami do moich nóg, położył się na nich i trzymał mojego penisa, gładząc go delikatnie. Zatrzymał się na chwilę i wybrał numer na swoim telefonie komórkowym. Gdy tylko skończył, zaczął żartobliwie szarpać i głaskać mojego fiuta. Znowu robiłam się twarda, myśląc o tym, jak miło byłoby mieć kolejny powolny orgazm. Greg puścił mojego fiuta i przycisnął telefon do ucha; „Cześć, Karen? Hej, tu Greg, jesteś zajęty? „Mam do ciebie prośbę o przysługę”. “ „Tak, to męska sprawa, dziś po południu spotkałem faceta, naprawdę miłego faceta. Stracił żonę w zeszłym roku, uwielbiasz dostawać każdego kutasa, jakiego tylko możesz, a...

2.3K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.