Niewinna azjatycka nastolatka zamieniła się w niewolnika rozdział 3

2.9KReport
Niewinna azjatycka nastolatka zamieniła się w niewolnika rozdział 3

„Załóż spódnicę w niedzielę. Bez stanika i majtek.”

Sophia przeczytała krótki tekst i westchnęła. Zasadniczo została zmuszona do porzucenia wszystkiego innego w swoim życiu tylko po to, by zadowolić Mistrza Liama. Zamiast iść do klubu kulinarnego w czwartek podczas lunchu, spędzała czas na ssaniu jego jaj w Tesli. Zamiast iść w niedzielę na bobę z przyjaciółmi, miała stracić dziewictwo z seniorem, którego poznała zaledwie dwa tygodnie temu.

Sophia była przerażona bólem utraty dziewictwa. Czytała w Internecie o tym, jak bolesne jest pęknięcie błony dziewiczej, więc zrozumiała, że ​​się tym denerwowała.

Sophia była trochę frajerem. Czasami lubiła się przebierać, ale nigdy nie nosiła makijażu. W wolnym czasie oglądała dużo anime, więc na Halloween w zeszłym roku ubrała się jak urocza japońska uczennica. To było dopiero rok później, ale od tego czasu uderzyło ją dojrzewanie. Strój stał się już dla niej za mały. Jej top był tak ciasny, że nie mogła nawet nosić stanika, gdyby chciała. Służył jednak do podkreślenia jej małych piersi. Koszula była tak mała, że ​​prezentowała jej uroczy pępek. Założyła spódnicę, która ledwo zakrywała jej lekko posiniaczony tyłek.

Liam usłyszał pukanie do drzwi i otworzył drzwi seksownej dziewczynce. Przed nim stał mały 14-letni Azjata, wysoki na 5 stóp, z zaakcentowanymi okrągłymi cyckami. Nie mógł się doczekać, kiedy zabierze dziewictwo niewinnej dziewczyny w jej uroczej spódniczce.

"Chodź do środka"

Sophia niechętnie weszła do jego salonu.

„Dużo się nauczyłeś, niewolnika, ale musisz się wiele nauczyć. W każdą niedzielę zaczniemy od twojej cotygodniowej kary za różne wykroczenia, które popełniłeś w ciągu tygodnia. Wtedy wypieprzę z ciebie gówno, dopóki nie będę zadowolony. Zrozumieć?"

„Tak, mistrzu” odpowiedziała cicho Sophia

"Dobry. Padnij na kolana i zdejmij mój pasek. I przynieś mi go między zębami, jakbyś był psem.

Sophia uklękła i zaczęła zdejmować jego pasek. Niezręcznie włożyła go między zęby i spojrzała w lodowate niebieskie oczy Liama.

Widok niewinnej małej azjatyckiej nastolatka prezentującej mu narzędzie, za pomocą którego zostanie ukarana, podniecił Liama. Spojrzała na niego błyszczącymi, łzawiącymi oczami ze strachu. Jego kutas stał się twardy, ale musiał mieć trochę samokontroli, aby właściwie wyszkolić swojego niewolnika.

„Odwróć się i wciśnij twarz w dywan. Podnieś spódnicę i wystaw swój tyłek. Trzymaj to tam – rozkazał Liam.

Sophia zobowiązana pochyliła się do przodu na kolanach, aż jej twarz została wepchnięta w dywan. Odwróciła twarz w lewo, aby mogła oddychać i podciągnęła spódniczkę do góry, aby pokazać swój piękny mały tyłek. Większość siniaków już się zagoiła, ale wciąż były miejsca, które bolały, gdy ich dotknęła. Była przerażona, ile razy dostanie lanie i jak bardzo będzie to bolało, biorąc pod uwagę, że nie wyleczyła się całkowicie.

Liam spojrzał w dół na jej nagi tyłek i nie mógł nie zauważyć jej małego dupka i uroczej łysej cipki. Po raz pierwszy zobaczył łysą cipkę, ponieważ jego cenne dziewczyny były znacznie starsze od niej. Był podekscytowany wciśnięciem swojego masywnego kutasa w jej cipkę, ale najsilniejsze pragnienia wymagają najsilniejszej woli.

„Muszę wykazać się dominacją” — pomyślał.

Liam wziął swój brudny but i przycisnął go do jej lewego policzka. Stał z lewą nogą na jej policzku, z paskiem w prawej ręce, tak by mogła łatwo dać jej lanie z dowolnego powodu.

„Więc, jak to jest być zdominowanym przez swojego wyższego białego mistrza? Bądź szczery." - dokuczał Liam.

Mózg Sophii działał. Bała się, co by się stało, gdyby skłamała, więc powiedziała „to… to nie ma odejść – AIEEE”, krzyczała, gdy uderzył ją w prawy tyłek. Szybko zakryła go prawą ręką. Jej ręka również została szybko uderzona.

„OWW” Sophia znowu zawołała.

„SUKO nie waż się próbować zakrywać swój tyłek, kiedy dostajesz klapsy. Zapłacisz za to później” wrzasnął Liam, „pozwól, że powtórzę pytanie, jak to jest być zdominowanym przez swojego białego mistrza?”

„To… to… dobrze się czuje” powiedziała Sophia z wahaniem między szlochami. Położyła rękę z powrotem tam, gdzie jej miejsce, trzymając rąbek spódnicy na plecach.

WALNIĘCIE

„MYAAA” Sophia krzyknęła. Była teraz przerażona i zdezorientowana. Gdyby odpowiedziała, że ​​źle się czuje, dostałaby lanie. Gdyby odpowiedziała, że ​​to dobrze, też dostałaby lanie.

„To nie brzmi tak, jakby było dobrze…” powiedział Liam, gdy oparł pasek na jej tyłku i delikatnie gładził nim jej tyłek.

„Och, proszę, mistrzu. Tak dobrze jest być zdominowanym. Kocham twojego dużego białego fiuta. Tak, proszę, zdominuj swoją… swoją małą chińską niewolnicę – zdołała wykrzyczeć pomiędzy szlochami.

"Dobry." Liam powiedział: „Teraz zaczyna się oficjalna kara. Policz po chińsku i powiedz przepraszam tatusiu, a po każdym uderzeniu dziękuję mistrzu. Zrozumiany?"

„Przepraszam tatusiu?” Sophia pomyślała: „Za co musiałam przepraszać? To ty bijesz mnie w dupę dla własnej przyjemności. Ty-"

POLICZKOWAĆ

„UGHHH” zawołała.

"Powiedziałem. Czy rozumiesz?"

„Tak sir, dziękuję sir.”

UDERZENIE Liam wbił ją jeszcze mocniej za drugim razem.

„AIIIIEEEEEEE OWWWW OH Oh oh” Sophia nadal szlochała.

„Co właśnie kazałem ci powiedzieć?”

Umysł Sophii był pochmurny, ale szybko pracowała, aby znaleźć właściwe słowa. „Prze-prze-przepraszam tatusiu. Dzi-dziękuję m-mistrzu” zdołała wykrzyczeć.

„Twoja kara zaczyna się teraz. Przybyłeś dzisiaj dwie minuty spóźniony.

WHAAP

„OHHH yi przepraszam tatusiu. Dziękuję Mistrzu."

„W czwartek uniknęłaś części mojej spermy”.

UDERZYĆ

„AHHH er przepraszam tatusiu. Dziękuję, m-mistrzu.

„W poniedziałek nie złapałeś się za łokcie, kiedy zacząłem się z tobą pieprzyć”.

PLAŚNIĘCIE

„AIIIEEEEE san przepraszam tatusiu. Dziękuję Mistrzu."

– Próbowałeś zakryć swój tyłek, kiedy dałem ci dzisiaj lanie. Za to dostaniesz trzy razy lanie. ”

SLAPP.

„KYAIII oh ow huh s-si przepraszam tatusiu. Dziękuję Mistrzu."

WALNIĘCIE.

„AAHHHHH oh oh wu przepraszam. Dziękuję…

POLICZKOWAĆ. Liam klepnął ją w różowawy tyłeczek, zanim zdążyła dokończyć wyznanie.

„UIIEEEEE ohhh ooh ah liu p-przepraszam. T…

PĘKNIĘCIE PĘKNIĘCIE PĘKNIĘCIE

„OWWW”

Liam smagał swoją niewolnicę tak mocno i tak szybko, że jej kolana zsunęły się na podłogę w daremnej próbie ucieczki. Jej ramiona wymachiwały wokół niej, a jej głowa próbowała poruszyć się do przodu, aby obniżyć tyłek. Na nieszczęście dla niej, stopa Liama ​​wciąż spoczywała na jej twarzy. Jej mały tyłek próbował zsunąć się w dół, ale nie mógł.

„Musisz przestać tak bardzo dyszeć i jęczeć, bo nie będę mogła usłyszeć twoich przeprosin, córeczko”. – powiedział Liam tonem złego złoczyńcy.

Te trzy ciosy zabolały tak mocno, że Sophia chciała pomasować sobie tyłek, ale wiedziała lepiej, jak to zrobić. Prowadziłoby to tylko do większej kary.

Trwało to kilka minut. Sophia uważała, że ​​to niesprawiedliwe. Na przykład nie uniknęła jego spermy. Zamiast tego, Liam spudłował, kiedy wysunął się z jej ust i część z nich dostała się na jego deskę rozdzielczą. W rzeczywistości Liam chciał tylko usłyszeć krzyk swojego małego azjatyckiego niewolnika, więc ukarał tyłek biednej dziewczyny za jakiekolwiek drobne wykroczenie.

W końcu Liamowi zabrakło rzeczy, za które mógłby ją ukarać. Sophia pociągała nosem i ciągle płakała, gdy zadawał jej pytanie: „Jak masz na imię?”

„Z-Zofio?”

THWAP „AAAAAA huh huh” wydyszała.

„Twoje PRAWDZIWE imię” podkreślił Liam.

Sophia zawahała się i pomyślała, więc znowu dostała lanie.

WACKKK

„AUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU. Zofio Chan! Moje prawdziwe imię to Sophia Ch—“

POLICZKOWAĆ

„KYAAAA uh uh. Czekać! Proszę"

PRASNĄĆ

„AIEEEEAAIEE” Sophia krzyknęła głośno. Musi chcieć mojego chińskiego imienia! Tak, to jest to. Chce poznać moje chińskie imię. — Chen xiao-lan! ona płakała

PĘKAĆ. Liam wydał szczególnie trudny. Jego ramię było już zmęczone biciem jej tyłka. W ogóle nie myślał o jej bólu.

"Nie. Jesteś prawdziwym imieniem, dziwko.

„AHHH!” Wtedy zdała sobie sprawę, co miał na myśli. W końcu chciał, żeby była jego małą azjatycką niewolnicą. Musiała mieć imię zwierzaka. Jej umysł pędził, by znaleźć coś, cokolwiek, co go zadowoli. W momencie, gdy Liam ponownie podniósł pasek, by skopać jej tyłek, Sophia krzyknęła.

„CHINY DOLL” Sophia tak naprawdę nie wiedziała, co to znaczy, ale kiedyś usłyszała przerażającego faceta w autobusie, który tak ją nazwał, gdy była młodsza. Liam w końcu zdjął but z jej policzka. Sophia została na miejscu, trzymając spódnicę i pokazując swój zaczerwieniony, posiniaczony tyłek, aby Liam mógł to zobaczyć. Przez cały ten czas szlochała i chciała tylko, żeby to się skończyło. Była gotowa zrobić WSZYSTKO poza braniem większej ilości bicia. Właśnie tego chciał Liam.

Liam delikatnie pogładził jej zaczerwieniony tyłek, „czy chcesz, żebym przestał dawać ci klapsy, chińska laleczko?”

"Tak! Tak! Zrobię wszystko, ale znowu dostanę lanie. Proszę! Błagała

"Świetny. Zdejmij koszulę i ssij mojego fiuta.

Sophia szczęśliwie zobowiązana. Praktycznie skoczyła na kolana i spojrzała na swojego pana, kiedy zarzuciła koszulę przez głowę i umiejętnie rozpinała mu spodnie i ściągała jego bieliznę. Od razu głęboko wciągnęła jego kutasa i za jednym zamachem wzięła pięć cali. W przeciwieństwie do poprzedniego, nie miała już żadnej niechęci do ssania jego penisa. To było lepsze niż ponowne lanie.

Liam jęknął, gdy Sophia zakneblowała jego kutasa. Uwielbiał patrzeć z góry na swoją uległą małą niewolnicę, jej różowy tyłek, różowe policzki i małe cycki. Po kilku minutach obciągania go, Liam wiedział, że nadszedł czas.

"Wstań." - rozkazał Liam.

Zofia zobowiązana. Liam podniósł ją jak dziecko i zaniósł do swojego pokoju. Posadził ją na swoim łóżku i zaczął ją delikatnie całować. Powoli stawała się z dnia na dzień coraz lepszym całusem, a także zaczęła cieszyć się uczuciem bycia kochaną przez Liama. Chwycił jej cycki wielkości brzoskwini i ścisnął je, całując się z nią. Popychając Sophię w dół, żeby położyła się na jego łóżku, Liam pocałował ją w szyję i zszedł do jej małych cycków. Wsunął palec pod jej spódnicę w jej ciasną cipkę, gdy ssał i skubał jej małe sutki, wywołując jęk Azjaty. Jej cipka była bez wątpienia najciaśniejszą dziurą, jaką kiedykolwiek dotknął. Jeszcze mocniej niż odbyt jego poprzedniej dziewczyny. Sophia jęknęła i chwyciła go za głowę w odpowiedzi. Uwielbiała uczucie stymulacji jej piersi i cipki.

„Czy kiedykolwiek wiedziałeś, że to tutaj jest?” Liam powiedział, dotykając jej łechtaczki

"Nie. Nie masturbuję się, Mistrzu”.

Liam zachichotał, ssał i gryzł ją, penetrując jej małą cipkę palcem.

Sophia tym razem naprawdę krzyczała i jęczała. Jej palce u nóg podwinęły się, gdy doświadczyła przyjemności, której nigdy wcześniej nie czuła. Jako trębacz, Liam opanował sztukę języka i sprawił, że Sophia oszalała. Jej młode ciało pojawiło się w mniej niż minutę dzięki umiejętnemu posługiwaniu się jego językiem.

Liam wstał. Jego wściekłe dziewięć cali było twardsze niż kiedykolwiek wcześniej i pokryte precum. Umieścił swojego kutasa przy wejściu i spojrzał na duże brązowe oczy Sophii, gdy w nią wbił się.

Jęknęła i wiła się lekko z zakłopotania, aż dotarł do jej błony dziewiczej. Liam złapał ją za ręce i przycisnął je nad jej głową, ponieważ wiedział, jak bardzo ją to zraniło.

„Jesteś gotowy, aby stać się dorosłym?” On zapytał

Sophia tylko pokręciła głową. Zawsze wyobrażała sobie, jak delikatnie traci dziewictwo, kiedy wychodzi za mądrego lekarza lub inżyniera, tak jak chcieli jej rodzice. Teraz była przygniatana i zmuszana przez białego diabła.

Jej nieposłuszeństwo rozgniewało go. Liam zacisnął zęby, odsunął się i wcisnął swojego kutasa tak głęboko, jak to możliwe. Udało mu się tylko sześć cali.

„IIIIIIIIIEEEE…” Sophia wydała z siebie najgłośniejszy pisk w swoim krótkim życiu. Liam szybko przyłożył dłoń do jej ust i spojrzał w te urocze, wypełnione łzami, duże oczy. Walczyła i próbowała wydostać jego inwazyjnego pytona ze swojego 15-letniego małego tunelu, ale Liam przyszpilił ją i mocno trzymał jej walczące ręce. Łzy zaczęły płynąć z jej oczu, gdy opuściło ją dzieciństwo. Krew sączyła się z jej młodej cipki. Sophia była teraz na zawsze własnością tego białego człowieka.

Liam powoli wysunął się i pchnął z powrotem, wywołując kolejny pisk Sophii. Zaczął powoli pompować tam iz powrotem, gdy krew nawilżyła jego kolonizację jej ciasnego, młodego ciała.

Podczas gdy Sophia początkowo cierpiała, zaczęła krzyczeć trochę ciszej za każdym razem, a w końcu zaczęła jęczeć. Liam uwolnił ręce z jej nadgarstków i zamiast tego ujął jej małe piersi. Pocałował jej małe, wydęte wargi, żeby jęki były trochę cichsze. Za każdym razem, gdy przestawał ją całować, patrzył jej w oczy i patrzył, jak krzywi się i skowyczy za każdym razem, gdy do niej wchodzi.

Sophia nadal cicho płakała z bólu. Bolało mieć jego kutasa w jej małej azjatyckiej cipce. Azjatki, takie jak jej, zostały zaprojektowane dla mniejszych kutasów, nieważne, że miała zaledwie 15 lat. Czuła, jak każda żyła i jego bulwiasta głowa pompują w niej. Za każdym razem, gdy wchodził na więcej niż kilka cali, wydawała wysoki skowyt, jak uderzony pies.

Te małe okrzyki były muzyką dla uszu Liama. Krzyki jego uległej małej niewolnicy dały mu energię do dalszego pieprzenia się z nią. Zdał sobie wtedy sprawę, że dziewicze, młode, azjatyckie cipy są bez wątpienia najlepsze. Było gładkie i łatwe do pieprzenia z jej soków i krwi, ale było też ciaśniejsze niż jakikolwiek dupek, którego kiedykolwiek wcześniej pieprzył. Niebiańska przyjemność, którą odczuwał, była niezrównana.

Liam wkrótce zdał sobie sprawę z problemu. Pomimo wszystkich płynących soków z młodej cipki Sophii, mógł dostać tylko około połowy swojego dziewięciocalowego kutasa w jej cipkę. Przestał ją pieprzyć i delikatnie ją podniósł.

Sophia nie do końca zdawała sobie sprawę z tego, co robi, ale i tak owinęła wokół niego nogi. Czuła się dziwnie bezpieczna i kochana, kiedy była w tej pozycji. Jej ramiona owinęły się wokół szerokich, muskularnych ramion Liama.

„EEEEE” krzyknęła, gdy Liam szybko upuścił ją na swojego fiuta. Siedem cali jego białego kutasa zaatakowało jej maleńką, obcą cipkę. Sophia chciała wyrzucić bolesnego pytona ze swojej małej cipki, ale zdała sobie sprawę, że jeśli puści, całe jej ciało spadnie na jego kutasa i nic innego jej nie powstrzyma. Zamiast tego jeszcze mocniej przytuliła szyję Liama ​​i trzymała się drogiego życia. Zaczęła naprawdę krzyczeć i wrzeszczeć, ponieważ do tej pory doświadczyła największego bólu w swoim życiu.

„aaaaAAIIIEEE ah huh huh UIEEE ahuh huh AHHHH heh ha” krzyczała, gdy Liam penetrował jej małą cipkę i dyszał między penetracjami. Liam nie miał litości podczas tej sesji gwałtu. Stęknął i warknął, kiedy siłą użył całej swojej szybkości i siły na tej bezbronnej biednej Azjatce. Każdy cal jej cipki odczuwał intensywny ból. Teraz jej szyjka macicy była nieustannie atakowana. Potrzebowała, żeby był bardziej delikatny.

Sophia nachyliła się do uszu Liama ​​jednym z uderzeń i wyszeptała „Kocham cię”. Liam odepchnął ją lekko i spojrzał jej w oczy. Wydawała się taka szczera, kiedy powiedziała te słowa, więc Liam pochylił się, by ją pocałować. Kiedy ją całował, powoli wpychał swojego kutasa w jej cipkę cal po calu. Sophia początkowo trochę jęknęła, gdy powoli ją gwałcił. Potem zaczęła się uspokajać.

Przestał ją całować i spojrzał w te wielkie niewinne oczy. Po raz pierwszy Liam pomyślał o przyjemności, z jaką Sophia miała do czynienia podczas sesji gwałtu. Zaczął ją pieprzyć powoli i metodycznie. Pozwolił jej oprzeć się na swoim lewym ramieniu, kiedy zaczął głaskać jej małą łechtaczkę prawym kciukiem.

Sophia zaczęła trochę jęczeć. Po raz pierwszy naprawdę podobało jej się to, co robił jej Liam. Sophia krzyczała, tym razem z rozkoszy, doświadczając drugiego orgazmu w całym swoim życiu. Ten ścisnął kutasa Liama, co również wywołało u niego jęk. Liam powoli przyspieszył, a Sophia nadal jęczała i jęczała. Bez Liama ​​jej rozkazującego, Sophia zaczęła jęczeć „tak tatusiu, tak tatusiu, proszę mistrzu ohhh to jest takie dobre.”

Jej słodki, mały, wysoki azjatycki głos był dla niego za dużo. Wreszcie po tylu godzinach. Liam wcisnął swojego kutasa aż do jej szyjki macicy, powodując krzyk małego Azjaty. Przyszedł trudniej niż kiedykolwiek w całym swoim życiu. Strumień spermy wpłynął do niewinnego kwiatu Sophii. Jej macica wypełniła się jego sokiem do robienia dziecka, który powoli wyciskał się z jej pochwy. Liam położył Sophię na łóżku ze swoim zmiękczającym kutasem wciąż w środku. Chwycił dłoń pod jej pochwę i wyciągnął. Strumień spermy wypełnił jego dłoń, gdy całkowicie się wyciągnął.

Wziął tę garść nasienia i rozsmarował ją po całej uroczej twarzyczce Sophii. Potem rozsmarował trochę na jej piersiach, brzuchu i udach. Całkowicie ją posiadał.

Oczy Sophii znów były sklejone z jego spermy, ale wciąż zdołała powiedzieć „Dziękuję tatusiu” słodkim głosikiem małej uczennicy.

Liam cofnął się, by podziwiać swoją pracę. Sophia przez cały ten czas miała na sobie swoją uroczą spódniczkę uczennicy. Jej twarz była pokryta własną spermą, a także nasieniem Liama. Jej cycki były również pokryte jego spermą, a jej czerwona, surowa cipka wciąż przeciekała mieszaniną jej krwi, spermy i nasienia Liama. Wyglądała jak taka niewinna dziewczynka w swojej najnowszej spódniczce, a jednak była zdecydowanie posiniaczona, poobijana i upokorzona.

„Zdejmij spódnicę i wstań. Odwróć się powoli”

Sophia zobowiązała się, a Liam po raz kolejny podziwiał widok. Wziął telefon z biurka i zaczął robić zdjęcia jej uroczego, małego ciała. Obszar wokół cipki stał się czerwony i surowy, z każdej części jej ciała spływała sperma. Gdy odwróciła się powoli, Liam wyciągnął notatkę o jej dokładnie ubitym tyłku. Był jasnoczerwony z kilkoma odcieniami fioletu. Pozostała tylko jedna rzecz do skolonizowania i uczynienia jego: jej słodkiej małej wiśni analnej.

– Jutro pozwolę ci odpocząć. We wtorek chcę ssać fiuta podczas lunchu. Stracisz swoją wiśnię analną w piątek wieczorem. Proponuję użyć balsamu i poćwiczyć rozluźnianie tyłka, inaczej będzie to jeszcze bardziej bolesne niż zwykle”

„Tak proszę pana, dziękuję mistrzu.” Sophia powiedziała z oczami sklejonymi od spermy.

„Dobra dziewczynka” powiedział słodko Liam, wycierając spermę z jej oczu kciukami. „Teraz umyjmy cię, a odwiozę cię do domu”.

Jego niewolnica była dzisiaj bardzo posłuszna, więc uznał, że zasługuje na nagrodę. Sophia i Liam wzięli razem prysznic i posprzątali się nawzajem. Liam zdecydował, że ma dość seksu na cały dzień, jego kutas musiał wyrzucić tygodniową spermę za jednym zamachem. Mimo to lubił ją obmacywać i myć w mydle. Sophia również oczyściła ciało swojego mistrza, zwracając szczególną uwagę na jego kutasa, jądra i tyłek. Poczuła jego napięte mięśnie i pokochała je.

Liam zawiózł Sophię do jej domu i dał jej wielkiego buziaka, zanim wyszła z samochodu. Sonya Lee akurat wracała z zaplanowanej wycieczki boba i zobaczyła ją z tajemniczego samochodu.

Sonia zobaczyła Sophię i krzyknęła „hej! Zofio!” I zaczął biec w jej kierunku. Sophia szybko zamknęła drzwi samochodu, a Liam wygonił go stamtąd.

„Hej Sonia, co się dzieje?”

„Co robiłeś zamiast Boba? Myślałem, że masz pracę domową do odrobienia?

„Och, to było nic… po prostu… pójście na ważne… spotkanie” – wyszeptała Sophia.

„Czy ty… nie nosisz stanika?” – zapytała Sonia.

Sophia pobiegła do swojego domu i zostawiła Sonię w kurzu. Szybko weszła i zamknęła drzwi. Sonia stała tam zdumiona. Dlaczego jej najlepsza przyjaciółka miałaby zachowywać się tak dziwnie? Zdecydowała, że ​​dotarcie do sedna sprawy będzie jej zadaniem.

Podobne artykuły

Piątek_(1)

Nadszedł piątek, a ja nie wiedziałem, jak to przeżyję. Z każdą teczką na moim biurku musiałem zadawać sobie pytanie, czy próbuję ponownie zobaczyć się z Sarą, czy to w ogóle było tego warte i czy powinienem nadrobić różnicę, próbując przejść obok baru Lisy w drodze do domu. Pogoń za dwoma królikami oznaczała utratę obu, pogoń za żadnym z nich oznaczała również utratę obu, więc musiałem coś wymyślić. Poddałem się. Wróciłem do domu sam, punktualnie. --- Sara podjechała do obskurnego baru niedaleko pracy, wodopoju, którego nie odwiedzała od jakiegoś czasu. Kiedy usiadła przy barze, powitała ją znajoma twarz. „Hej Saro! Dawno się...

1.1K Widoki

Likes 0

Zegarmistrz i wynalazca, część 4_(1)

„Idziemy…” Jęknąłem, kładąc skrzynkę na stole. Westchnąłem rozglądając się po magazynie; Znów byłem sam w fabryce, tym razem organizując transporty. Jęcząc wygiąłem plecy w łuk. Rozciąganie; Byłem bardziej niż obolały od porodu. Scrap stał w kącie, czekając na moje rozkazy. „Zdobądź czas na powrót do domu”. W odpowiedzi automat wyprostował się lekko, syknął i pomaszerował do drzwi. Otworzyłem go i poszedłem za swoim wynalazkiem na słabo oświetlone ulice. Ulice były w połowie puste, głównie ludzie wracali do domów na wieczór; co jakiś czas przejeżdżał samochód parowy, wioząc jednego lub dwóch obywateli z górnego kręgu. Idąc, uświadomiłem sobie coś, co brzmiało jak...

2K Widoki

Likes 0

Życie Playboya Rozdział 5

ROZDZIAŁ 5 Stałem w laboratorium, teoretycznie zwracając uwagę na monitory przede mną i analizując liczby. Ale tak naprawdę ukradkiem sprawdzałem różne kobiety wchodzące i wychodzące z gabinetu pani Robinson. W całym college'u rozesłano ogłoszenie z prośbą o udział ochotniczek w badaniach biologicznych wpływających na ludzką seksualność. Było to płatne badanie, więc zapisało się o wiele więcej dziewcząt niż potrzebnych miejsc, a pani Robinson mogła wybrać tylko najgorętsze studentki z kampusu. Im więcej pięknych dziewczyn wchodziło i wychodziło, nosząc skąpe ubrania i odsłaniając trochę skóry, tym bardziej czułem, jak moja krew się gotuje. Nieraz jedna ze studentek zerkała na mnie zaskoczona, a...

1.2K Widoki

Likes 1

Jack w obsadzie

Jack w obsadzie Światło pukające do drzwi sprawiło, że Jack Benson wziął głęboki oddech, zacisnął zęby i wreszcie zawołał. – Tak, kto tam jest? Zza zamkniętych drzwi sypialni dobiegł niski głos Kathy Collett: „Jack, tu Kathy. Czy mogę wejść? Wzdychając głośno, Jack odpowiedział: „Ach tak, chyba. Chodź do Kathy. – Przyniosłem ci prezent na walentynki. Zaczęła, gdy otworzyła drzwi i wpadła do pokoju, niosąc zawinięte pudełko, bukiet kwiatów i kartkę. Kiedy jej oczy spoczęły na widoku Jacka na szpitalnym łóżku, wykrzyknęła: „O Jezu, spójrz na siebie! Całe ciało rzuciło Jacka? Nogą zamknęła za sobą drzwi, podbiegła do łóżka i położyła rzeczy...

1K Widoki

Likes 0

Szofer (nr 4) ...... Tina i ci szaleni klienci

Szofer…. Tina i ci szaleni klienci Scenariusz: PABLO DIABLO Prawa autorskie 2018 ROZDZIAŁ 1 Kiedy Tina i ja wyszliśmy z biura trzymając się za ręce, uśmiechnąłem się. Wiedziałam, że jestem w znacznie silniejszej pozycji, opiekując się Panem i Panią Jaxson. To byli wspaniali ludzie. W tym momencie podsumowywałem w głowie, co się ze mną stało, odkąd dołączyłem do Happy, Happee Limo Company: • Uprawiałem seks z Saszą – moją szefową, Tiną – jej asystentką, Paulą – koleżanką z pokoju telefonicznego i Jill – najlepszym kierowcą w firmie. • Otrzymałem 2000 dolarów napiwku od pana Jaxsona, tylko za zrobienie tego, co należy...

998 Widoki

Likes 0

Biker Lust... Początek

Był ciepły jesienny dzień. Jeździłem bez celu po wsi moim Sportsterem. Całe lato długo jeździłem tymi samymi drogami i czułem się dość znudzony. Jechałem wzdłuż, zagubiony pomyślałem, kiedy trafiłem na małą zalesioną dolinę z przydrożnym cmentarzem. To był równie dobry czas jak każdy zatrzymać się i napić się wody. Zjechałem na pobocze, zaparkowałem rower i rozciągnąłem się wdychając głęboko leśny zapach, który zawsze kochałem. Odpinanie pasków do sakwy. Wyciągnąłem butelkę wody i mapę. Usiadłem tyłem na motocyklu, opierając się plecami o zbiornik z nogami opartymi o bar, wyciągając fajkę, delektowałem się hitem jednych z najlepszych organicznych po tej stronie klubów medycznych...

926 Widoki

Likes 0

W końcu York nie jest złym miastem

A/N: Miejsce, w którym rozgrywa się ta historia, jest fikcyjne. Ta praca jest fikcją i nie wydarzyła się w prawdziwym życiu. Wszelkie podobieństwa do innych historii są całkowicie przypadkowe. ~ Do dziś pamiętam to uczucie, gdy byłem nowy w szkole. Świeżo z Londynu i ma uczęszczać do jakiejś szkoły z internatem w Yorku. A co jeśli mój ojciec pochodzi z Yorku? Nie obchodzi mnie to. Tak czy inaczej – miało to miejsce w 2006 roku, a ja miałem szesnaście lat. Za trzy tygodnie, kiedy to piszę, kończę osiemnaście lat. Nazywam się James William Blackburn. Zgadnij, ile osób naśmiewało się ze mnie...

593 Widoki

Likes 0

W mgnieniu oka

. W mgnieniu oka. Siedzę na ławce i czekam na autobus, czując się jak zwykle samotnie. Prawie zawsze jestem otoczony ludźmi, w tym przyjaciółmi i rodziną, i mam głębokie, niekończące się uczucie, że jestem sam na tym kawałku skały, który nazywamy domem. Słyszałem wiele rozmów na temat możliwego istnienia istot pozaziemskich i powiem wam, że one istnieją, tylko może nie w takim kształcie i formie, jak myślicie. Kiedy uzupełnisz ten wpis, uwierzysz, że nie jestem człowiekiem, wielu nazywa mnie zwierzęciem lub nieludzkim, ale naprawdę wierzę, że jestem Obcą Formą Życia, uwięzioną na tej planecie, szukającą sposobu na zabicie czasu, aż do:...

420 Widoki

Likes 0

Dylan Pt. 2 - Wygłupiać się w filmach

Nie trzeba dodawać, że tej nocy nie spałem dobrze. Rzuciłem się i odwróciłem, próbując zrozumieć, co się właśnie wydarzyło, do 5 lub 6 rano. Ptaki ćwierkały, a słońce zaczęło prześwitywać przez moje okno, zanim w końcu mogłam zasnąć. Kiedy obudziłem się później tego popołudnia, leżałem tam w oszołomieniu? Noc wydawała się już tak odległa. Czy to tylko sen? Czy to była jedna noc? Bałem się zobaczyć Dylana w świetle dziennym, czułem, że potrzebowałem pewności siebie w nocy, bo inaczej będzie niezręcznie jak cholera. A co on o tym wszystkim myślał? Był jednym z moich najlepszych przyjaciół i nie chciałem tego stracić...

3.2K Widoki

Likes 0

120 dni sodomy - 12 - cz.1 DZIEŃ JEDENASTY

JEDENASTY DZIEŃ Wstali dopiero późno tego dnia, a rezygnując ze wszystkich zwykłych ceremonii, po wstaniu z łóżek udali się bezpośrednio do stołu. Kawa, serwowana przez Gitona, Hiacynta, Augustyna i Fanny, w dużej mierze przebiegała spokojnie, chociaż Durcet nie mógł obejść się bez kilku pierdnięć Augustyna, a książę wsunął swój dzielny instrument między usta Fanny. Teraz, jako że od pragnienia do tego, co pragnienie powoduje, jest tylko jednym krokiem z osobistościami takimi jak nasi bohaterowie, szli niezachwianie w kierunku zaspokojenia siebie; szczęśliwie Augustyn był przygotowany, dmuchnęła miarowym wietrzykiem w usta małego finansisty, a on prawie zesztywniał; jeśli chodzi o Curvala i Bishopa...

2.5K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.