Wiadro ze spermą bractwa
– Więc chcesz, żebym pozwolił kilkunastu dupkom pieprzyć mnie na śmierć przez dwadzieścia cztery godziny tylko po to, żebyś mógł zostać członkiem jakiegoś pieprzonego Bractwa? – zapytała moja siostra Cinnamon.
„Cóż, jeśli tak to ująłeś, to tak!” Odpowiedziałem. „To brzmi tak źle, kiedy to mówisz!”
„To niedobrze, ty pieprzony zboczeńcu!” Stwierdził Cynamon.
Następnie wyjaśniłem: „To musi być dziewczyna, co najmniej szesnaście lat i członek mojej najbliższej rodziny”.
Cinnamon zapytał: „Co to jest członek bezpośredni?”
Odpowiedziałem: „Siostra, matka, kuzynka lub ciocia”.
Cinnamon powiedziała: „To oznacza mamę, mnie, siostrę taty Shirley, jej dwie córki Brendę i Jane oraz siostrę mamy Sioux. Szkoda, że jej córka Gloria ma zaledwie trzynaście lat!”
Odpowiedziałem: „Tak, ale ciocia Shirley, Brenda i Jane są fanatykami religijnymi”.
Cinnamon powiedział: „Więc zostaje tylko mama, ja i ciocia Sioux”.
Odpowiedziałem: „Zgadza się! Właśnie dlatego cię zapytałem. W końcu na pewno nie jesteś dziewicą. Do diabła, nawet ja cię przeleciałem!
Cinnamon odwarknął: „Tak, ty pieprzony zboczeńcu. Pieprzyłeś mnie siedem razy tego dnia, po tym jak przegrałem zakład! I od tego czasu też mnie nie pieprzyłeś!
Roześmiałem się i powiedziałem: „Tak, nie mogłem przestać się wściekać. Wymęczyłeś mojego fiuta. Nie mogłem się masturbować przez tydzień!”
Cynamon odpowiedział: „Tak, cóż, nie zrobiłeś nic dobrego mojej cipce. Zapytaj ciotkę Sioux!”
Powiedziałem: „Nie mogę! Ja też byłbym zbyt zawstydzony.
Cinnamon powiedział: „Szkoda, dupku” i podniósł słuchawkę. Po kilku minutach wyjaśniania sytuacji Ciotce Sioux Cinnamon powiedziała: „Ona przyjdzie!”
Wymamrotałem: „O kurwa!” do siebie, ale Cinnamon to usłyszał. Potem zaczęła mnie atakować, dopóki ciocia Sioux nie przyszła mi na ratunek.
Ciocia Sioux zapytała: „No to, duży chłopcze, opowiedz mi o tym więcej!”
Wyjaśniłam więc mojej uroczej cioci Sioux, że mam szansę dołączyć do wspólnoty w Brown College i że nie będę musiała płacić żadnych opłat ani czynszu przez pełne cztery lata. Musiałem tylko przekonać członkinię rodziny, która miała szesnaście lat lub więcej, aby pozwoliła całemu Bractwu pieprzyć się przez dwadzieścia cztery godziny.
Ciocia Sioux zaczęła się śmiać, aż łzy popłynęły jej po twarzy. Potem krzyknęła: „Cheyenne! Musisz tu przyjechać i tego posłuchać!”
Kiedy mama weszła do mojego pokoju, byłem czerwony jak burak i zupełnie oniemiałem. Zawstydziłam się śmiertelnie, powiem ci.
Ciocia Sioux powiedziała: „Ten mały skurwiel chce, żebyśmy zostali „Cum Buckets” dla „Fuck You Fraternity” w Brown College”.
Mama zaczęła się śmiać i zapytała: „Kto cię do tego namówił?”
Odpowiedziałem: „No cóż, nikt. Bractwo powiedziało, że ja też. Do diabła, tata i wujek Ted napisali dla mnie listy polecające, żebym mógł się dostać!”
„Te pieprzone dranie!” powiedziała jednocześnie mama i ciocia Sioux.
Wtedy mama zapytała: „Co z tego będziesz mieć”.
Jeszcze raz wyjaśniłem, że nie będę musiał płacić żadnych opłat ani czynszu za pełne cztery lata nauki w college'u.
Wtedy mama zapytała: „Co z tego będziemy mieć?” potem ona i ciocia Sioux się roześmiały.
Powiedziałem im, że otrzymają certyfikat uprawniający do dożywotniego zaproszenia na wszystkie uroczystości Wspólnoty, takie jak tańce, kolacje i imprezy z beczkami.
Mama powiedziała: „Przepraszam!” i opuścił pokój. Po około dwóch minutach wróciła z kartką papieru i podała mi ją, mówiąc: „Czy to masz na myśli?”
Spojrzałem na to i powiedziałem: „O mój Boże! Jesteś wiadrem spermy!”
Ciocia Sioux powiedziała: „Ja też mam takiego. Nasz brat Ted namówił nas, abyśmy zrobili to za niego”.
Mama powiedziała: „Tak poznałam twojego ojca! On także był członkiem tego Bractwa.”
Dlatego odważnie zapytałem: „Czy zrobisz to jeszcze raz?”
Cinnamon w końcu powiedział: „On też może cię przelecieć. Wiesz!"
Mama poklepała Cinnamon po nodze i powiedziała: „Wiemy, kochanie! Wiemy! Twój wujek Ted naprawdę nieźle nas przeleciał tego dnia!”
Ciocia Sioux powiedziała: „Tak, to były czasy! Byliśmy młodzi, napaleni i głupi! Do diabła, mogliśmy być nastoletnimi chłopcami!”
Mama powiedziała: „Tak! Przez większość czasu mieliśmy też kutasy, w taki czy inny sposób.
Ciocia Sioux powiedziała: „Nigdy nie zapomnę tego dnia. Było ich szesnaście.
Mama wtrąciła: „A ja miałam tylko siedemnaście lat, a ty zaledwie szesnaście”.
Ciocia Sioux powiedziała: „Tak, a Ted zaoferował nam wszystko, co miał, jeśli mu pomożemy”.
Mama powiedziała: „I ona też znaczy wszystko. Mamy jego pokój, samochód, całą kolekcję płyt i każdy cent, który zarobił tego lata”.
Ciocia Sioux powiedziała: „To było ponad trzysta dolarów”.
Mama powiedziała: „Więc to zrobiliśmy”.
Ciocia Sioux powiedziała: „Pod jednym warunkiem… że zrobimy to razem”.
Mama powiedziała: „Myśleliśmy, że w ten sposób będziemy pieprzeni tylko o połowę częściej”.
Ciocia Sioux powiedziała: „Tak, racja! Każdy z tych dupków powtórzył tego dnia sześć razy, łącznie z naszym bratem Tedem.
Mama powiedziała: „Pieprzyli wszystkie sześć naszych dziur. Każdy, do cholery, jeden z tych drani!
Ciocia Sioux powiedziała: „Tego dnia wsadziliśmy nam w dupy szesnaście kutasów. Potem przez dwa tygodnie nie mogłem chodzić”.
Mama powiedziała: „Żadne z nas nigdy wcześniej nie próbowało seksu analnego”.
Ciocia Sioux powiedziała: „Po tych szesnastu robieniu loda tak bardzo bolała mnie szczęka, że nie mogłam jeść przez dwa dni i schudłam pięć funtów. Ale z pewnością dobrze potem wyglądałam!”
Cinnamon powiedziała: „Nie sądzę, że chcę tego wszystkiego, zwłaszcza sama!”
Mama powiedziała: „Dlaczego nie zapytasz swojej kuzynki Jane? Ona nie jest tą cudowną dwójką, za jaką ją uważasz!
Mniej więcej wtedy tata wrócił z pracy do domu, a mama krzyknęła: „Frank! Ruszaj tu i teraz, proszę pana!
Tata wchodził po dwa stopnie na raz, gotowy odeprzeć wyimaginowanego napastnika. Zapytał: „Co się dzieje?”
Mama powiedziała: „Twój syn próbuje namówić twoją córkę, moją siostrę i mnie, abyśmy zostali Bractwem Cum Buckets, aby mógł dołączyć do tego twojego głupiego Bractwa”.
Tata uśmiechnął się, potem roześmiał i w końcu zapytał: „I co?” Kiedy przestał chichotać, dodał: „Do diabła, ona może tam spotkać swojego przyszłego męża! Zrobiłeś!"
Przez to mama go uderzyła. Potem wszyscy się roześmiali.
W końcu tata zapytał: „Więc zamierzasz to zrobić?”
Mama zaskoczyła go, mówiąc: „Myślę o tym. Może jeśli nasza trójka, dziewczyny, zrobi to razem…………
Koniec