- Sal, weź stolik 12 - usłyszałem głos gospodyni.
Stopniowo odwróciłem się i zerknąłem tam. – Ładna trzydziestoletnia brunetka sama w różowej sukience we wtorkowy wieczór? I wow, ona nawet nie próbuje ukryć tego wieszaka, teraz mnie drażni” – pomyślałem, zanim spokojnie zacząłem iść w jej kierunku.
Moje oczy nigdy nie odrywały się od niej, gdy tylko przez chwilę przeglądała menu.
Chociaż nadal do niej podchodziłem. "Cześć, jak się masz dzisiaj?"
Odłożyła menu i spojrzała na mnie. – Nic mi nie jest, Salvatore.
– Możesz mówić do mnie Sal, jeśli chcesz – poinformowałem ją, wibrując. – Nie patrz na jej piersi, nie patrz na nie. Jeśli nawet pomyśli, że mogę je sprawdzać, może mnie zwolnić. Tylko spójrz w jej twarz – pomyślałem przed przerwą. – Cholera, ona na mnie patrzy.
- Wszystko w porządku, Sal?
„Tak, to była właśnie długa noc, a wychodzę za około pół godziny”.
– I mam szczęście, że jestem twoim ostatnim klientem? Niezły interes – powiedziała, odchylając się do tyłu. „Trzeba faceta z klasą, by przynajmniej udawać, że nie pociągają go zbytnio jego klienci, zwłaszcza gdy mają cycki z przodu i pośrodku”.
Moje oczy rozszerzyły się i na kilka sekund odwróciłam wzrok. "Chyba."
„Nie martw się; nie będę cię wkurzać za to, że na nie patrzysz. Co najmniej dam ci to: jestem Jadia” – powiedziała mi, zanim wyjęła rękę.
Od niechcenia wziąłem go i przez kilka sekund uścisnąłem jej dłoń. Byłem przekonany, że czuła, jak cały czas się trzęsę, ale tylko się do mnie uśmiechnęła.
Po chwili cofnąłem rękę. – Co mogę ci dać, Jadiu?
„Poproszę tylko burgera z frytkami i piwo” – odpowiedziała, wręczając mi menu. „Wiem, że dziwnie wygląda wyjście do ładnej restauracji w seksownej sukience po jedzenie, które można dostać w barze, ale staram się robić wszystko, co chcę. W tym przypadku: przystojny kelner ”.
— Czy ona do mnie podrywa? Pomyślałem, chwytając menu. "Dziękuję Ci."
"Nie ma za co."
Nie wiedziałem, ale spokojnie odszedłem i złożyłem jej zamówienie.
Po włożeniu go powoli odwróciłem głowę do niej. – Nie wiem, co o niej sądzić, ale ma włączony mój silnik. Macha do mnie seksownie, więc podchodzi do mnie? Nie mam nawet innego stolika, żeby oderwać od niej myśli. Wow, jest oszałamiająca: ładna buzia, proste brązowe włosy, te piersi, które wyglądają jak miseczki w kształcie litery C i cała jej osobowość.
Złapałem jej piwo i przyniosłem jej. "Jak się masz do tej pory?" – zapytałem, podając jej go.
"Dobrze, dziękuję. Jak się masz, Sal?" zapytała, otwierając go.
- Świetnie, Jadia – odpowiedziałem, kładąc ręce na krześle naprzeciwko niej. - Mam tylko nadzieję, że wkrótce spotkam kobietę moich marzeń. Nigdy nie wiadomo, kiedy może przyjść.
– Prawda, a czy nie masz dzieci? zastanawiała się przed wypiciem drinka.
– Zgadza się, a ty?
„Nie, ale jestem otwarty na kogoś, kto wkłada kiedyś bułkę do mojego piekarnika. Trudno jest odróżnić facetów, z którymi chciałbym założyć rodzinę, od tych, z którymi prawdopodobnie lepiej bym kiedyś położył się do łóżka Czy jesteś zaskoczony tym ciałem, że nikt nie był zainteresowany zajściem tak daleko ze mną?
„Nie, wcale nie. Może po prostu być tak, że jesteś zbyt kobietą dla jednego mężczyzny.
– Och – powiedziała z uśmiechem. - Wcale nie, Sal. Możesz mi komplementować, ile chcesz. Twój urok może dać ci duży napiwek.
Przygryzłem dolną wargę. „Dziękuję; idę teraz sprawdzić twoje jedzenie” – poinformowałem ją, zanim ruszyłem z powrotem do kuchni.
Wszedłem prosto do łazienki i zerknąłem w lustro. - Wow, wydaje się, że Jadia jest czymś innym – wyszeptałam, oddychając ciężko i kładąc rękę na moim kroczu. „Cholera, kobieto, jeśli do mnie nie podrywasz, to powodujesz skrajnie niezamierzony efekt uboczny: podniecasz mnie i wyłączasz przełącznik”.
Wszedł klient, więc po prostu umyłam ręce i nawiązałam mały kontakt wzrokowy. Po prostu zacisnąłem usta i przez chwilę bawiłem się spokojnie, ale potem wyszedłem z powrotem. Wróciłem do jej stolika, a ona pomachała do mnie.
Odmachałem, ale jeszcze do niej nie wróciłem. Odwróciłam głowę i poszłam do kuchni. Co dziwne, zobaczyłem, że jej jedzenie było dla mnie gotowe. Wziąłem głęboki oddech i wykonywałem swoje obowiązki kelnera.
Chwilę później znalazłem się z powrotem przy jej stole. – Proszę bardzo, Jadia – powiedziałem, odkładając talerz. "Mam nadzieję, że ci się podoba."
– Jestem pewna, że tak będzie – powiedziała, zerkając na mnie i czując moje ramię. „Wyłącznie dlatego, że mi go dostarczyłeś. Jestem pewien, że dodałeś tam dla mnie trochę dodatkowej magii Sal, prawda? ”.
Raz przełknąłem. – Nie, zrobiłem to dla ciebie.
Podniosła burgera i odgryzła kęs z zamkniętymi oczami. Patrzyłem, jak je, i prawie opadła mi szczęka.
"Whoa, może włożyłeś trochę za dużo tutaj," powiedziała mi, zerkając na mnie. – Chociaż, wybaczę ci.
"Dobrze, sprawdzę co u ciebie za kilka minut."
"Proszę, kocham towarzystwo gorącego i seksownego mężczyzny takiego jak ty, Sal."
Lekko się otrząsnąłem i znowu odszedłem. Po prostu udałem się do kąta i położyłem ręce na twarzy. Nie mogłem dokładnie pojąć, co się dzieje, ale starałem się nie zwracać na siebie uwagi.
„Gdybym nie wiedział lepiej, pomyślałbym, że ktoś robi mi żarty. Czy ta laska mnie prowadzi, czy co? , ale ława przysięgłych wciąż nie bierze udziału w „WTF” dla tej dziewczyny. Uśmiechała się do mnie pożądliwie, a nawet nawiązywała ze mną kontakt fizyczny”.
Trzymałem się z daleka przez kilka minut, ale nie zapominałem o niej. Czy nic się nie działo, czy coś, musiałem ponownie sprawdzić, co u niej.
Wróciłem i ponownie położyłem ręce na krześle naprzeciwko niej. "Jak był burger?"
– Świetnie, Sal – odpowiedziała, wycierając usta. „Kto mówi, że seksowna dama je powoli?”
- Chyba nikt. Chciałbyś czek czy deser?
- Nie, jestem dobry, tylko ładny czek proszę – odpowiedziała, kładąc swoje ręce na moich.
Przez kilka sekund nie poruszałem się ani nic nie mówiłem, gdy nasze oczy pozostały razem, a ona się uśmiechnęła, ale potem skinąłem głową i spokojnie wróciłem.
Odwróciłem się ponownie i podszedłem do kasy. „Wow, zaniemówiłem. Da mi dużą wskazówkę lub zaprosi mnie na randkę? Nie mogę jej zaprosić, ale wygląda na to, że przygotowuje grunt pod coś, co może się wydarzyć” – wyjaśniłem, zanim wyciągnął paragon. – Chyba wkrótce się dowiem. Zdecydowanie flirtowała, więc wszystko jest możliwe.
Nonszalancko wróciłem do niej i podrzuciłem go. Chociaż była gotowa ze swoją kartą kredytową, więc po prostu ją odebrałem. Natychmiast wróciłem i zadzwoniłem do niej z mocno bijącym sercem. Chwilę później wróciłem do niej ponownie.
Odłożyłem to długopisem. - Cóż, mam nadzieję, że znów cię tu zobaczę, Jadiu.
– Jestem pewna, że tak zrobisz, Sal – powiedziała, podnosząc pióro.
Wyszedłem ponownie, aby dać jej trochę prywatności. Wciąż nie miałem innego stolika, do którego mógłbym się udać, ale znów czekałem, aż moje nerwy się uspokoją. Chociaż to po prostu nie było możliwe, ponieważ wiedziałem, że nadchodzi chwila prawdy.
Minutę później spojrzałem na jej stół. – Och, już jej nie ma.
Znowu podszedłem do stołu i podniosłem czek. "Czy ty żartujesz?" Jęknąłem, odchylając głowę. – Wstawiła „X” na samym końcu linii. Co do diabła, koleś? Zaśmiałem się cicho.
Westchnąłem ponownie i położyłem go na stole. Przez chwilę nie mówiłem ani nie ruszałem się i próbowałem przezwyciężyć wydarzenie.
Chociaż po tej minucie ponownie obejrzałem czek. "Czy ona napisała coś na odwrocie?" Zastanawiałem się, podnosząc go i przewracając. — „Spotkajmy się w damskiej toalecie”. – zapytałem przed przerwą. – Czy to naprawdę? Kto inny by to napisał?
Rozejrzałem się, ale jej nie widziałem. Znowu próbowałem o tym wszystkim pomyśleć, ale obie ręce natknęły się na wędkę. Poczułem to przez kilka sekund i też szeroko się uśmiechnąłem. Po prostu zdecydowałem się zbadać z ciekawości. Leniwie udałem się do damskiej toalety, ale najpierw sprawdziłem obwód.
Przełknąłem ślinę, gdy zobaczyłem, że wybrzeże jest czyste, ale wciąż znalazłem się na krawędzi. Bez względu na to, jaka była nagroda, wiedziałem, że będzie ryzyko. Zacisnąłem pięści i już poczułem krople potu spływające po moim czole.
Tylko przez chwilę wpatrywałem się w szyld damskiej toalety w tej samej pozycji. – Cóż, żyjesz tylko raz, prawda? Teoretyzowałem, zanim powoli otworzyłem drzwi.
Wszedłem tam i zamknąłem drzwi. „Nikogo nie widzę, ale to dość duża łazienka, ale czy Jadia może chować się w jednym ze straganów? Mam jej szukać? Czy w ogóle obchodzi ją, że zostanę zwolniony? Pomyślałam, stojąc prawie zamrożona z wyjątkiem mojej głowy.
Przygryzłam dolną wargę i przez chwilę ciężko oddychałam. Nie wiedziałem, co robić, ale moja twardość nigdy nie odeszła. Potem spokojnie opadłem na kolana i spojrzałem w stronę straganów.
- Nie widzę żadnych stóp na podłodze – wyszeptałam, skanując wszystkie dolne końce drzwi. – Ta laska musiała się ze mną pieprzyć.
Kilka sekund później wstałem i podszedłem do umywalek. Pochyliłam głowę i zaczęłam myć ręce. Kiedy to zrobiłem, poczułem, że znowu się podskakuję, ale tym razem tylko z innego powodu. Poczułem, jak pot spływa mi po głowie, a nerwy też były strzelone.
– Cholera – jęknęłam, podchodząc do podajnika ręczników papierowych. - Wyglądało na to, że Jadia była we mnie, ale wysłała mnie w ten dziki pościg? Czy to nie jest tylko kupa gówna? Ugryzłem się, wycierając ręce.
Nie otrzymałem odpowiedzi, a potem wyrzuciłem papierowy ręcznik do kosza. - Cóż, przynajmniej żadne inne panie nie wchodziły tutaj – powiedziałem, zanim wróciłem do drzwi.
Złapałem za klamkę i spróbowałem otworzyć drzwi. "Co do cholery?" Zmieszałem się, ciągnąc za to. „Drzwi są zamknięte, kto do cholery je zamknął? Jestem tutaj jedyny” – powiedziałem przed przerwą. "Czy ktoś tam jest?" – zapytałem, odwracając głowę w stronę straganów.
- Tylko ja – oznajmiła Jadia, spokojnie podchodząc do mnie.
– Jadio, co tu się dzieje? Zastanawiałem się, podnosząc jedną rękę. – Co było z notatką? – zapytałem, pokazując jej to.
- To – odpowiedziała, obejmując mnie ramionami i przyciskając swoje usta do moich.
„Cholera jasna, ona mnie całuje” – pomyślałem, zanim położyłem dłonie na jej tyłku.
Chociaż wtedy jej usta odłączyły się od moich. - Nie powiedziałam, że czujesz mój tyłek, Salvatore – poinformowała mnie, rzucając mi spojrzenie i biorąc paragon.
„Przepraszam, chyba nie znam zasad i to jest moja naturalna reakcja, kiedy kobieta całuje się ze mną. Nigdy wcześniej tak się nie stało”.
Znowu mnie pocałowała i uśmiechnęła się. „Jest tylko jedna zasada” – dała mi znać, kierując się z powrotem do drzwi, jednocześnie chowając paragon do kieszeni. – Nie dajmy się złapać – zaproponowała, otwierając drzwi. - Nie chcemy, żeby to było oczywiste, Sal; twój szef mógłby tu wejść – zauważyła, podchodząc do mnie. – A teraz wróćmy do tego ostatniego stoiska – zaproponowała, wyciągając rękę.
Wziąłem go, a ona zabrała nas oboje do tego miejsca. Nie wiedziałam, czego się spodziewać, ale moje nadzieje poszybowały w górę, gdy pokazała się i mnie też pocałowała. Była bardziej seksowna i wiedziała, że jest tam, gdzie miała mnie.
Weszła druga, zamknęła drzwi, zamknęła je i odwróciła się do mnie. „Nie jestem babcią, wiem, że daję napiwek kelnerowi, który wykonał świetną robotę” – wyjaśniła, kładąc ręce na moim kroczu. „To o wiele więcej niż tylko przyjęcie zamówienia i dostarczenie jedzenia” – wyjaśniła, zanim jej ton zwolnił. „Musisz nawiązać kontakt z klientem, co najwyraźniej zrobiłeś, Salvatore” – przypomniała mi, rozpinając moje spodnie.
Upadły, a mój fiut wyskoczył.
– To godne pochwały – stwierdziła, zanim na ślepo chwyciła go. „Nie uważam tego za uwodzenie, ponieważ myślę, że uwodziciel musi wcześniej znać osobę, którą uwodzi, a nigdy wcześniej cię nie spotkałem. Mogę się jednak mylić; nie jestem doskonały. seksowna laska, która chce dać kelnerowi dobry napiwek – wyszeptała, głaszcząc go. "Naprawdę mam nadzieję, że to zaakceptujesz."
Przez chwilę nic nie mówiłem, ale nie spuszczałem z niej oczu. Jadia też nie powiedziała ani słowa, ale kilka razy przyłożyła usta do mojego policzka i szyi. Potem lekko przechyliłem głowę i poczułem dreszcz przechodzący przez moje ciało.
Po prostu przez chwilę czułem, że sprawia mi przyjemność swoimi miękkimi dłońmi i ustami, ponieważ nie mogłem już na nią patrzeć. Wiedziałem, że potencjał tego, co może się wydarzyć, jest nieograniczony, ale wciąż obawiałem się, że możemy zostać złapani.
"Śmiało, jeszcze raz poczuj mój tyłek, a możesz zauważyć, że nie mam na sobie żadnych majtek. Poddaj się pokusie i dowiedz się, dokąd idzie ta seksualna królicza nora, Sal. Nie byłoby cię tutaj, gdybyś nie chcę wiedzieć."
Poczułem, że mój kutas staje się jeszcze twardszy, a ona ułożyła kawałki razem, aby to doświadczenie było jeszcze bardziej seksowne. Delikatnie położyłem dłonie na jej tyłku i pomogłem sobie również chwycić jej pośladki.
"Cholera jasna, to są miękkie policzki, nawet przez twoją sukienkę."
„Wiem, wyobraź sobie, jak się czuje mój nagi tyłek”.
- Cholera, kusisz mnie, żebym cię teraz rozebrał, Jadiu?
Powoli odchyliła się do tyłu i zachichotała. „Ja też nie noszę stanika” – wyznała, puszczając mój schlong. "Śmiało, zdejmij ze mnie tę pokrzywową różową sukienkę. Zobacz ciało, o którym fantazjowałeś, odkąd na mnie spojrzałeś. Nawet nie próbuj temu zaprzeczać, Salvatore; Widzę, jakie są twoje sny seksualne, nawet wtedy, gdy dopiero zaczynały istnieć. Ten zaczął się, gdy pierwszy raz spojrzałeś na mój stojak, zgadza się?
"Tak."
"Więc rozbierz mnie," poleciła mi, unosząc ręce do góry. „I przygotuj się na najlepszą wskazówkę, jaką kiedykolwiek otrzymasz”.
Nie marnowałem czasu i wyciągnąłem to od niej. Potem nikt nie powiedział ani słowa, gdy oprowadzałem przednią połowę jej nagiego ciała. Położyła ręce na biodrach i pozwoliła mi wchłonąć obraz jej nagiego ciała do mojego mózgu.
Upuściłem go, a ona spokojnie zamknęła dzielącą nas przepaść. - Czy jesteś teraz gotowy na napiwek, Sal?
- Tak, jestem, Jadia. Nic nie może być przecenione, jeśli chodzi o porywającą kobietę taką jak ty. Myślę, że twoje piersi są w rzeczywistości idealne, jeśli chodzi o rozmiar, kolor sutków i ułożenie.
„Dobra odpowiedź, w konsekwencji moim ulubionym kolorem jest różowy” – powiedziała z uśmiechem.
Pogłaskała mnie po policzku, położyła ręce na mojej klatce piersiowej i spokojnie opadła na kolana, pozwalając im ocierać się o mojego dziobaka.
Opuściła obie ręce na podstawę mojej wędki i zerknęła na mnie. „Tylko nie spuszczaj się do moich ust, nie znamy się tak dobrze”, ostrzegła mnie, zanim wpuściła go do ust.
- O cholera jasna, już wiem, że to najlepsza wskazówka na świecie, Jadio – jęknęłam, odchylając głowę do tyłu i zakrywając twarz obiema rękami.
Natychmiast zacząłem go pocierać, gdy poczułem, jak jej usta przesuwają się tak powoli na moim Johnsonie. Nie miałam pojęcia, że to się rzeczywiście wydarzy, ale czułam przyjemność, która miała miejsce zaledwie kilka stóp niżej. Potem opuściłem ręce na boki i one też przekształciły się w zaciśnięte pięści.
„Chcę na nią patrzeć i patrzeć, jak wykonuje ten lubieżny akt, ale myślę, że mogę po prostu strzelić za wcześnie. Kurwa, ta laska musi być szalona.
Jej pchnięcia pozostawały powolne przez pierwszą minutę, ale ponieważ nie udało mi się na nią zerknąć, poczułem, że w ciągu następnych kilku minut zaczęła je przyśpieszać. Poczuła bezpośrednie skutki tego, gdy cała moja sylwetka trochę się trzęsła.
Chociaż trzymała ręce tuż przy podstawie mojego drewna i nie przestawała się rozkoszować. Moje stopy również zaczęły stukać w wyłożoną kafelkami podłogę, a moje usta otworzyły się tak bardzo, jak to tylko możliwe. Udało mi się jednak nie ślinić.
– Szalony i seksowny, co za zabójcza kombinacja. Nawet nie wiem, gdzie po tym potoczą się sprawy. Widziałem Jadię jako nieco niewinną, ale wciąż złą kobietę z ukrytymi intencjami i miałem rację. Powiedziała, że nie zamierza mnie uwieść, ale nie wiem, w co wierzyć. Jej usta czują się tak fenomenalnie na moim wężu, że myślę, że może odpaść. Czuję się, jakbym wygrał na loterii.
Po kilku minutach poczułem, jak chwyta moją koszulkę i ją wkłada. Upewniłem się, że spojrzałem na nią z powrotem i poświęciłem jej trochę uwagi. Ponownie nawiązaliśmy kontakt wzrokowy, co zwiększyło naszą nowo odkrytą intymność, a ona wypuściła mojego dziobaka.
Żadne słowa nie padły z żadnego z nas i uśmiechnęliśmy się do siebie, gdy przez kilka sekund pocierała mojego johnsona. Niedługo po tym wyszedł język Jadii, która zaczęła obmacywać moje jądra i kutasa. Wziąłem najgłębszy oddech, jaki mogłem, i zastosowałem najbardziej znaczącą obronę, jaką mogłem.
"Kurwa tak, Jadia, jeśli robisz to dla idealnej nieznajomej, chciałbym zobaczyć, co robisz dla kochanka."
„Traktuj mnie dobrze, a może się dowiesz” – zaproponowała, zanim wzięła mojego penisa z powrotem do ust.
- Mam nadzieję, Jadio – jęknęłam, kładąc ręce na jej głowie. – Masz też świetne usta i seksowną osobowość. Flirtowałeś ze mną, prawda?
Skinęła głową, a nawet odepchnęła się do końca.
„I umiesz też głębokie gardło? Wow, jesteś niesamowitą laską” – wypuściłam, pieszcząc jej głowę.
Znowu spojrzała mi prosto w oczy i pozwoliła swoim ustom mówić, ale oczywiście nie słowami. Sprawiła, że jej miękkie usta poruszały się tak wolno, jak to możliwe, a moja skóra pełzała. Przyjemność stawiła czoła strachowi, ale czekałem tylko na nieunikniony punkt, w którym przyjemność zwyciężyła.
- Cholera, ktoś tu jest – wyszeptałam, rozszerzając oczy i unosząc ręce.
To jej nie przestraszyło, po prostu mnie ekscytowała i patrzyła mi prosto w oczy.
– Jesteś szalenie seksowna, Jadio – wyszeptałam.
Potem pochyliła głowę i zamknęła oczy. Przez cały czas wiedzieliśmy, że w łazience jest inna kobieta, która coś robi. Z każdym kolejnym pchnięciem z jej ust czułem, że zbliżam się trochę do krawędzi.
Poczułem się, jakbym przechodził przez coś bolesnego, gdzie efekty po prostu nie pozwalały mi skoncentrować się na niczym innym. Nie byłam pewna, jak długo wytrzymam, bo w tym przypadku było to przeciwieństwo bólu, jak przyjemność tak wielka, że aż bolało.
Czułem, jak mój ładunek narasta coraz szybciej, więc wiedziałem, że wkrótce nadejdzie szczęśliwe zakończenie, ale wciąż nie byłem pewien, gdzie chciała, aby moje nasienie spadło w tym momencie. Wyjrzałem nawet w kierunku szczelin straganu, ale widziałem tylko ścianę.
Oboje nadal słyszeliśmy kroki i biegnący zlew. Mogłem tylko mieć nadzieję, że kobieta wkrótce odejdzie. Nawet gdy jej oczy nie były już na mnie, nadal udało jej się utrzymać to seksowne uczucie żywym i zdrowym.
Z jej ustami wciąż ślizgającymi się na moim kutasie ze średnią prędkością, wydawało się to dla niej grą, aby mogła łatwo wygrać. „Dlaczego?” z drugiej strony przez cały czas robiłem loda, niezależnie od tego, czy patrzyliśmy sobie w oczy, czy nie.
- Och – jęknąłem, zerkając na nią. "wygląda na to, że wyszła."
Natychmiast zaczęła wydawać swoje siorbiące dźwięki, które pochodziły tylko od kobiety ssącej penisa.
"Kurwa tak, Jadia, jesteś teraz bardzo blisko. Po prostu ssij to jeszcze przez minutę, a dam ci mój biały sok. Dostarczę go na dowolną powierzchnię, której zapragniesz."
Spokojnie znowu wypuściła mojego członka. „Na tych gigantycznych cyckach byłoby seksownie”, zauważyła, podnosząc je. – Nie sądzisz?
"Tak."
Ujęła go w prawą rękę. – Dobrze – oświadczyła, pocierając główką lewego sutka. "Lubię cię, Sal. Mogę być stronniczy z powodu twojego kutasa, ale jak już wcześniej powiedziałem, nie jestem doskonały."
Jęknęłam i milczałam przez dwadzieścia sekund, oddychając ciężko. "Jesteś dla mnie więcej niż wystarczająco dobry."
„Też jesteś stronniczy, ale dziękuję. Po prostu wiedz to: pozwalam robić to tylko facetom, których lubię”, ostrzegła mnie, zanim ponownie wzięła mojego schlonga do ust.
Pozwoliła swoim ustom natychmiast przesunąć się do tyłu, aby mogła ponownie głęboko we mnie gardło. Nagle całe moje ciało zafalowało jak jedna z tych wielkich plastikowych reklam używanych samochodów nadmuchiwanych.
Chociaż wiedziałem, że mój czas się kurczy, nadal walczyłem jak diabli, żeby nie dojść. Nie określiła żadnych warunków na przyszłość, więc musiałem założyć, że to się nigdy więcej nie powtórzy. Chociaż oboje wiedzieliśmy, że nieważne, jak bardzo rzuciłem sobie wyzwanie, by nie strzelać, była to bezcelowa bitwa.
- Cholera, Jadia, jesteś bez skazy – pochwaliłem ją, grzechotając bez przerwy i kładąc ręce po bokach głowy.
Znowu wypuściła mojego schlonga i wzięła go w prawą rękę. – Więc rozprowadź to nasienie na tych wspaniałych piersiach, Salvatore – rozkazała, głaszcząc je.
Moje ruchy trwały jeszcze przez kilka sekund, zanim musiałem wypuścić spermę bezpośrednio na jej dzbanki. Nawet nie spojrzałem na mojego dziobaka; Po prostu patrzyłem na jej piękną twarz, nawet po tym, jak poczułem, jak mój kutas wypuścił mój pierwszy strzał.
- O tak – jęknęłam, ponownie zaciskając pięści i zamykając oczy mniej więcej do połowy.
Drgałam przy każdym kolejnym strzale, ale nic nie mogło sprawić, że całkowicie oddzielę od niej oczy. Poczułem, że mój kutas wypuścił sześć różnych ujęć mojego nasienia, gdy poczułem, jak porusza nim w ciągu około trzydziestu sekund.
Całe moje ciało odczuło tę satysfakcję, więc wszystko wydawało się mieć wpływ, od głowy po stopy. Nawet gdy skończyłem cumming, nie przestała też pocierać mojego schlonga. Wydawało się, że ma misję: sprawić mi przyjemność. Po chwili wstała razem ze mną.
Raz mnie pocałowała. "Jak to było za napiwek, Sal?" zastanawiała się, nadal pocierając moje drewno.
"Świetnie. Czy mogę cię znowu zobaczyć?"
„Tutaj, może jako klient, ale jeśli chcesz mnie zaciągnąć do łóżka, będę potrzebować, żebyś zabrał mnie na randkę do innej restauracji”.
- Mogę to zrobić – wyszeptałem, kładąc ręce z powrotem na jej tyłku. – I jesteś całkowicie pewien, że nie zaplanowałeś tego wcześniej?
- Tak, ale pociągają mnie inne brunetki, więc może twoje włosy odegrały jakąś rolę, a może to dlatego, że byłeś dla mnie słodki.
– Tak, trochę, biorąc pod uwagę, że to się nigdy wcześniej nie zdarzyło.
„Cóż, masz urok, więc zostawmy to na tym”, powiedziała, zanim pogładziła mój policzek i chwyciła sukienkę.
Włożyła go z powrotem, gdy podciągałem bokserki i spodnie.
Potem wyciągnęła z mojego fartucha długopis, a z kieszeni ten paragon. – Zadzwoń do mnie Salvatore – zaproponowała, pisząc na nim.
– Nie zamierzasz nawet zmyć klatki piersiowej? – zapytałem, zabierając ją od niej.
– Nie – odpowiedziała, odwracając się i otwierając drzwi. „Nie każ mi czekać zbyt długo na twój telefon; naprawdę ciekawi mnie, jak poczuć tego dziobaka w mojej cipce”, powiedziała, otwierając drzwi.
– Nie zrobię, Jadio.
– Dobrze – powiedziała, gdy oboje wyszli z boksu. – A teraz wynoś się z damskiej toalety.
"Czy mogę jeszcze jeden pocałunek?"
Uśmiechnęła się i ponownie zamknęła lukę.
Położyła dłonie na moich udach i usta na moich na kilka sekund. – A teraz wynoś się, zanim powiem szefowi.
– Wspaniale cię poznać, Jadiu – powiedziałem, zanim wyszedłem.
Nadal upewniałem się, że nikt nie zobaczy, jak wychodzę; potem podszedłem do recepcji.
- Sal, co jeszcze tu robisz, twoja koszulka skończyła się dwadzieścia minut temu? I dlaczego jesteś taki spocony? - zapytała gospodyni.
Nie mogłem wypowiedzieć ani słowa i przygryzłem dolną wargę. Potem zobaczyłem Jadię od niechcenia idącą w kierunku drzwi, uśmiechnęła się i pomachała do mnie.
"Witam, czy ktoś tam jest, to ja, Mary, gospodyni, pamiętasz?"
Kiedy Jadia zniknęła z pola widzenia, zerknęłam na Mary. "Nie sądzę, że będę jutro, niech ktoś weźmie moją zmianę."
"W porządku."
Potem pobiegłem za Jadią i dotarłem do niej, gdy dotarła do swojego samochodu. - A co powiesz na jutrzejszą noc, w tamtejszej restauracji ze stekami?
Zerkała na nią przez kilka sekund. „Dla mnie brzmi dobrze, ale zachowaj dla mnie swoje nasienie i przynieś też trochę prezerwatyw” – poradziła mi, otwierając drzwi i wchodząc.
– Gotowe, Jadio.
„Dobrze, Salvatore, zadzwoń do mnie, kiedy chcesz mnie odebrać,” odpowiedziała przed zamknięciem drzwi. – W takim razie do zobaczenia jutro wieczorem – powiedziała, po czym przesłała mi buziaka, uruchomiła samochód i odjechała.
Patrzyłem, jak odjeżdża. – I pomyśleć, że myślałem o zrobieniu sobie wolnego wieczoru.