Spotykam ją na grillu

2.1KReport
Spotykam ją na grillu

Właśnie usiadłem do talerza z jedzeniem, kiedy weszła do wspólnego grilla. Odpowiednia ilość grubości we właściwych miejscach wypełniła małą czarną, którą miała na sobie, a obcas wydłużył jej nogi. Nie mogłem oderwać od niej wzroku, gdy szła, śmiejąc się z przyjaciółmi w czymś, co wydawało się być w zwolnionym tempie. Pochyliłem się do przyjaciela i zapytałem, czy wie, kim jesteś. „Ma na imię Dayana lub coś w tym stylu. Ona jest kuzynką Luisa – powiedział, a ostatnia część miała być ostrzeżeniem. Luis i ja mamy między sobą złe relacje od szóstej klasy z powodu jakiegoś zauroczenia, które oboje mieliśmy i jego temperamentu, więc to tylko sprawiło, że byłeś dla mnie bardziej atrakcyjny. Nie widziałem go na grillu, ale to nie znaczyło, że go tam nie było, a nie chciałem zepsuć grilla reszcie ludzi, którzy dobrze się bawią, więc wysłałem przyjaciela z notatką z napisem „Chętnie z Tobą porozmawiam, napisz do mnie SMS” i zawierał mój numer. Zachowałem spokój i nie zwracałem uwagi na przyjaciela, kiedy wręczał ci notatkę i wskazywał mnie. Kiedy patrzysz, widzisz mierzącego 180 cm i ważącego 220 funtów faceta z silnymi, umięśnionymi ramionami i tatuażami, żartującego z przyjaciółmi. Bierzesz notatkę, czytasz ją i wsuwasz do torebki, dziękując mojemu przyjacielowi. Wraca i przekazuje mi wiadomość, że nie wydajesz się zainteresowany, i nieco przygnębiony, dopijam drinka i mówię kumplom, że wychodzę. Około 15 minut później, gdy idę do domu, mój telefon wibruje w kieszeni. Myśląc, że to prawdopodobnie moi przyjaciele robią mi gówno, ignoruję to i idę do domu, ponieważ nadszedł czas, abym poszedł na siłownię, łapię torbę i wychodzę. Ćwiczę przez godzinę i wracam do domu, żeby wziąć prysznic, kiedy postanawiam zajrzeć do telefonu. Mam SMS-a z nieznanego numeru, który brzmi: „Gdzie poszedłeś?” Myśląc, że to po prostu zły numer, ignoruję go i wskakuję pod prysznic. Kiedy wychodzę, mój telefon miga, wskazując, że mam nową wiadomość, patrzę na nią i jest z tego samego numeru. Tym razem wiadomość brzmi: „Nie jest miło dać komuś swój numer, a potem nie odpowiadać”. Szybko odpisuję: „Cześć, przepraszam, myślałem, że pomyliłeś numer i że nie jesteś zainteresowany. A tak przy okazji, nazywam się Derrick. „Dayana i nie chciałem, żeby moi przyjaciele mnie pierdolili, odkąd się tu przeprowadziłem” „Słuchaj, jeszcze raz przepraszam, dlaczego nie pozwolisz mi to wynagrodzić i gdzieś cię kiedyś zabrać”? „Jestem teraz wolny, może po mnie przyjedziesz i pójdziemy na plażę? Jeszcze tam nie byłem” "Brzmi dobrze" „odbierz mnie za 20 minut ze sklepu na rogu” „Będę tam” – odpowiadam. Podekscytowany zakładam szorty i biały t-shirt, na głowie kapelusz, biorę torbę, dorzucam ręcznik i trochę kremu z filtrem przeciwsłonecznym. To zajmuje tylko około 5 minut, mam 15 minut do zabicia, więc i tak idę do sklepu i kupuję 12-pak Corony i trochę lodu. Kiedy napełniam lodówkę, słyszę „hej, nie myślałem, że już tu będziesz”. Odwracam się i tam jesteś. Jesteś ubrany zupełnie inaczej niż przy grillu. Gdy skanuję od stóp w górę, widzę, że masz na sobie klapki, białą sukienkę od słońca, pod którą widać przebłyski jaskrawego bikini, a włosy rozczesujesz z koka, tak że lekko powiewa na wietrze. „Wow” to jedyne, co udało mi się wymamrotać. Trzymasz swoją torbę plażową i pytasz: „Gdzie mam to położyć?” Wracając do zmysłów, biorę go i wkładam do bagażnika razem z moim, a następnie ładuję lodówkę. „Tak się cieszę, że do mnie napisałeś. Jesteś absolutnie oszałamiający” – mówię, otwierając przed tobą drzwi. W myślach przeklinam siebie za to, że jestem takim kujonem, jak mówisz: „Ja też”. Jedziemy w niezręcznej ciszy, przerywanej jedynie nieśmiało zadawanymi przez nas pytaniami w pogawędce. Po około 20 minutach jazdy docieramy do małej plaży, o której większość turystów nie wie. W większości jest wypełniona lokalnymi surferami, ale ponieważ o tej porze dnia nie ma zbyt wielu dobrych fal, mam nadzieję, że jest w większości pusta. Zatrzymuję się w miejscu, wysiadam, obchodzę i otwieram drzwi. Wysiadasz i rozglądasz się, a ja idę do bagażnika i wyciągam nasze torby i lodówkę. Wychodzimy na piasek, ja niosę lodówkę i torbę, a ty swoją. Wygląda na to, że mamy szczęście, ponieważ plaża jest w większości pusta, jest z nami tylko 4 lub 5 osób. Znajduję dla nas miłe miejsce z dala od wszystkich innych i wyrzucam ręcznik, kładąc lodówkę na jednym końcu. Rozkładasz swoje, podczas gdy ja wyciągam piwo, otwieram pokrywkę i podaję je również Tobie. Bierzesz to i siadasz, a ja do ciebie dołączę. W miarę jak poznajemy się nawzajem i zaczynamy czuć się ze sobą bardziej komfortowo, nasza rozmowa staje się bardziej zrelaksowana i naturalna. Po kolejnych 2 piwach pytam, czy masz ochotę popływać. Zaglądasz do torby i zdajesz sobie sprawę, że zapomniałeś kremu z filtrem przeciwsłonecznym, i mówisz, że nie chcesz się poparzyć. Mówię, że nie ma problemu, mam trochę i wyciągam z torby. Uśmiechasz się i ściągasz sukienkę przez głowę, odsłaniając małe różowo-czarne bikini (takie, ale białe też będzie różowe http://www.beachstuffshop.com/wp-content/uploads/2013/12/Hot- Zebra-Tonga-Bikini-Swimsuit-1.jpg) i powiedz „ok, ale musisz mi pomóc to założyć. Uśmiecham się nieśmiało i kiwam głową, biorąc krem ​​z filtrem przeciwsłonecznym, wylewam go na dłonie i zaczynam od ramion, delikatnie go wcierając. Podtrzymujesz włosy, a kiedy zbliżam się do Twojej szyi, cicho jęczysz. Uznając to za zachęcające, pocieram z nieco większą siłą, a następnie przesuwam dłonie w dół pleców, pamiętając o wmasowaniu w plecy kremu z filtrem przeciwsłonecznym. Leżysz twarzą do koca i mówisz: „To niesamowite uczucie, więc nie zapomnij o moich nogach”. Nie chcąc się niepokoić, nakładam więcej balsamu na dłonie i zaczynam od lewej nogi, od łydki, delikatnie masując, jednocześnie wcierając balsam w skórę. Moje ręce przesuwają się w górę i w dół po Twojej łydce, gdy lekko rozkładasz nogi, zachęcając mnie do przejścia do Twojego uda. Moje dłonie po obu stronach Twojej nogi przesuwają się w górę. Znów jęczysz, gdy zaczynam wcierać w Ciebie balsam. Kiedy skończę z lewą nogą, przechodzę do prawej, ponownie zaczynając od łydki, a następnie przesuwając się w górę uda. Pocąc się w upale, zdejmuję koszulkę przez głowę, kiedy się przewracasz. „Czas na front” – mówisz z nutką humoru w głosie. Tym razem zaczynam od nóg, masując od goleni aż do linii bikini, a następnie na brzuch. Tym razem wyciskam balsam prosto na Twój brzuch, a Ty piszczysz, bo jest zimno. Moje silne dłonie wcierają balsam, przesuwając się z łatwością po całym brzuchu, upewniając się, że jest ładny i nawilżony. Siadasz i mówisz „przegapiłeś jakieś miejsce” patrząc na swój dekolt, ja się śmieję i idę nasmarować Cię balsamem, a ty bierzesz butelkę i żartobliwym tonem mówisz „nie tak szybko, tylko się droczyłem, co Jak myślisz, jaką jestem dziewczyną? Patrzę, jak wyciskasz warstwę balsamu na górę piersi, a następnie obiema rękami zaczynasz go wcierać. Potem wstajesz, rzucasz butelkę i mnie i biegniesz w stronę oceanu. Jestem zszokowany, że masz przewagę nad mną, ale szybko wstaję i pędzę za tobą, chwytając cię, gdy docieramy do wody. Zwalniasz i wchodzisz do wody, ale ja biegnę dalej, a potem nurkuję, wypływam kawałek i wynurzam się, żeby zaczerpnąć powietrza. Wychodzisz tak, że woda jest tuż nad twoimi piersiami, a ja płynę z powrotem do ciebie. Gdy do ciebie dojdę, żartobliwie chlapiesz mnie wodą po twarzy. Chwytam cię i niosę głębiej, wijesz się w moich ramionach. Chcę wrzucić cię do wody, ale chwytasz mnie za szyję, gdy puszczam, przez co również mnie wciągasz pod wodę. Oboje podchodzimy ze śmiechem, a ty zarzucasz mi ręce na szyję, a ja pochylam się i całuję cię głęboko, przyciągając cię mocno do siebie. Twoje nogi obejmują mnie w talii, gdy stoimy w oceanie, a nasze języki badają swoje usta. Moje ręce zsuwają się po twoim ciele, chwytając twój tyłek, aby pomóc ci go utrzymać, nasze usta są słone od oceanu. Przerywasz pocałunek i odpływasz ode mnie, gdy stoję tam, delektując się twoim smakiem na moich ustach. Pozostajemy w wodzie, aż zacznie się ochładzać w ciągu dnia. Kiedy wychodzimy z wody i owijamy się ręcznikami, pytam, czy chcesz wracać do domu. „Możemy opuścić plażę, ale nie jestem jeszcze gotowy, aby wrócić do domu, poza tym zostało ci jeszcze kilka piw do wypicia”, mówisz. „Moglibyśmy coś zjeść i obejrzeć film u mnie” – proponuję. „Brzmi idealnie, ale to ja wybieram film” – mówisz. Zbieramy więc swoje rzeczy i wracamy do samochodu. Wpadamy do małej dziury w ścianie meksykańskiej kawiarni, bierzemy kilka tacos i wracamy do mnie. Biorę lodówkę i nasze torby i wnoszę je do środka. „Chciałbym wyjść z moich mokrych rzeczy, masz coś, co mógłbym pożyczyć?” ty pytasz. Pokażę ci łazienkę i przyniosę jeden z moich dużych T-shirtów i parę szortów. „Nie wiem, jak dobrze będą pasować, ale możesz je wypróbować” – mówię, wręczając ci je. Potem wychodzę, siadam na kanapie i włączam Netflix na telewizorze, po czym zakładam spodenki do koszykówki i t-shirt. Słyszę szelest w łazience, kiedy idę z powrotem na kanapę, wyciągam dla nas oboje kolejne piwo i mam zamiar zacząć wyciągać jedzenie, gdy wychodzisz ubrany tylko w T-shirt. „Spodenki były za duże” – mówisz, odpychając mnie i siadając na mnie okrakiem, całując mnie głęboko. Moje dłonie przesuwają się z powrotem do Twojego tyłka, chwytając go i przyciągając do siebie, gdy wciskasz biodra w mojego natychmiast twardego kutasa. Wsuwam ręce pod koszulę, chwytając Twój nagi tyłek, nasze usta są złączone, a języki tańczą w środku. Przerywasz pocałunek, ściągasz mi koszulkę przez głowę, a potem odchylasz się do tyłu i całujesz mnie. Czuję ciepło pomiędzy twoimi nogami, gdy ocierasz się o mnie. Moje dłonie przesuwają się po twoich plecach, mocno cię ściskając, a następnie przesuwam koszulkę po uchu, odsłaniając piersi. Odchylasz się do tyłu łapiąc oddech, dając mi szansę, pochylasz się do przodu i wciągasz do ust jeden sutek, delikatnie ciągnąc go zębami. Twoja ręka przesuwa się do tyłu mojej głowy, przyciągając mnie do siebie, a Twoje plecy wyginają się w łuk i jęczysz z przyjemności. Kiedy ocierasz się o mnie, tworzysz mokrą plamę na moich spodenkach od soków wylewających się z Twojej cipki. Przesuwam się od jednego cycka do drugiego, poświęcając każdemu z równą uwagę, ssąc i całując je. Chwytam cię i przewracam na kanapę. Całuję Twoje ciało, liżąc i ssąc po drodze. Następnie zsuwam się bardziej w dół i zaczynam całować od kolan w górę po udach, całując całe nogi. W końcu przesuwam językiem w górę po Twojej cipce, a Twoja ręka kieruje się do tyłu mojej głowy, namawiając mnie, abym zrobił więcej. Wsuwam język głęboko w ciebie, wysysając soki z twojej cipy. Moje dłonie chwytają twoje uda, rozsuwając twoje nogi, dając mi lepszy dostęp do ciebie. Kiedy mój język zsuwa się z ciebie i muska twoją łechtaczkę, masz orgazm, a soki wypływają z ciebie i pokrywają moją twarz. Całuję ponownie twoje ciało, a kiedy docieram do twoich ust, ssiesz łapczywie mój język, smakując siebie na mnie. Kiedy cię całuję, przyciskam mojego kutasa do twojej cipki, wsuwając go z łatwością w ciebie, a ty gwałtownie wdychasz, gdy cię rozdziela. Twoje nogi obejmują mnie, a dłonie chwytają mnie, gdy zaczynam wsuwać i wysuwać mojego kutasa z Ciebie. Twój drugi orgazm wstrząsa Twoim ciałem, Twoja cipka zaciska się wokół mojego fiuta, błagając o więcej. Wpychając się do środka, wciskam w ciebie miednicę, a mój kutas ociera się o twój punkt G. Następnie powoli wysuwam się z powrotem do końca, potem tylko czubek, do środka i na zewnątrz, po czym nagle wpycham się z powrotem, wywołując kolejny zalewający cię orgazm. Twoje palce wbijające się w moje plecy i nogi próbujące wciągnąć mnie głębiej. Pozwalam, żeby to opadło, a ty każesz mi się ruszyć. Gdy się z Ciebie wysunę, pochyl się nad kanapą i powiedz, żebym Cię przeleciał od tyłu. Chętnie to zrobię, stając za Tobą, najpierw wsuwam język aż do Twojej pochwy, wysysając z Ciebie soki. Potem stoję za tobą i wciskam głowę mojego grubego kutasa pomiędzy twoje spuchnięte wargi, a twoje soki i moja ślina mieszają się ze sobą, tworząc lubrykant. Moje jądra ciężkie od spermy uderzają w Twoją łechtaczkę przy każdym pchnięciu do przodu. Moje dłonie chwytają Twoje biodra, odciągając Cię do tyłu przy każdym pchnięciu, dzięki czemu mogę Cię pieprzyć mocniej. Twoja twarz wciśnięta w górną część mojej kanapy, jęki ekstazy wydobywające się z Ciebie wypełniają powietrze wraz z dźwiękami uderzających o siebie ciał. Chwytam Cię za łokcie, odciągając Twoje ramiona do tyłu i wbijając się w Ciebie, podnosząc górną połowę Twojego ciała z kanapy. „Przestań, nie mogę już tego znieść” – dyszysz, gdy przechodzi przez ciebie kolejny orgazm. Wysuwam się, całując Cię głęboko. Popychasz mnie na kanapę i zastępujesz cipkę, owijając usta wokół mojego kutasa i wysysając swoją spermę z mojego penisa. Moje ręce zaczynają pieścić Twoje piersi, gdy stoisz pochylony nade mną, zakopując mojego kutasa w tylnej części gardła. Twój język porusza się w górę i w dół, a moja głowa uderza w tył Twojego gardła. Zmęczony staniem, klękasz między moimi nogami, nigdy nie wyjmując mojego kutasa z ust. Moje ręce przesuwają się z twoich okrągłych, jędrnych piersi na tył głowy, pomagając ci w ustach, a teraz moja dłoń działa na mojego kutasa. Wrażenie, że po prostu cię pieprzę, a teraz, gdy ssiesz mojego kutasa, nie sprawia, że ​​wytrzymuję długo, wkrótce mój kutas zaczyna puchnąć w twoich ustach i ostrzegam cię, że zaraz dojdę. Zamiast ściągać i kończyć mnie ręcznie, ssiesz mocniej główkę mojego kutasa i zaczynasz szybciej szarpać moim penisem. Bez dalszego ostrzeżenia eksploduję. Mój pierwszy podmuch spermy uderza cię w tył gardła, powodując lekki kaszel. Udaje ci się to połknąć, sznurek za sznurkiem, twoje usta nie opuszczają mojego fiuta, dopóki nie wydobędziesz tego wszystkiego z moich jąder. Leżałam wyczerpana i ciężko oddychałam. Wstajesz, bierzesz nasze napoje i jedzenie i nakrywasz nas kocem. Wybierasz film, gdy jemy i kończymy nasze piwa. Następnie przytulasz się do mnie, kładziesz głowę na moim ramieniu, twoja ręka trafia w dół do mojego fiuta i powoli zaczynasz go głaskać, gdy oglądamy film.

Podobne artykuły

Zima pod Bukową Górą Rozdział 5

Dzień minął szybko, ponieważ byłam zajęta pracą nad trzema kolejnymi gośćmi. Były to starsze panie, które tyle samo czasu spędzały na swoich tyłkach, co na nartach. Były posiniaczone i obolałe, więc starałam się im pomóc.. Moje gorące kamienie przyniosły pewną ulgę i użyłem urządzenia TENS, aby tymczasowo znieczulić kilka zakończeń nerwowych. Wyszedłem o 16:00, wziąłem prysznic, przebrałem się i poszedłem do mieszkania Sandry. Jak tylko wszedłem do środka, Donna wskazała mi bar z sokami. Widziałem jej stronę Sandra.. „Przepraszam, ale kazała mi dać znać, jak tylko przyjedziesz. Czy mogę postawić ci drinka?” „Chciałbym podwójnego shota Black Label Jack Daniels, jeśli go...

2.3K Widoki

Likes 1

Życie Playboya Rozdział 5

ROZDZIAŁ 5 Stałem w laboratorium, teoretycznie zwracając uwagę na monitory przede mną i analizując liczby. Ale tak naprawdę ukradkiem sprawdzałem różne kobiety wchodzące i wychodzące z gabinetu pani Robinson. W całym college'u rozesłano ogłoszenie z prośbą o udział ochotniczek w badaniach biologicznych wpływających na ludzką seksualność. Było to płatne badanie, więc zapisało się o wiele więcej dziewcząt niż potrzebnych miejsc, a pani Robinson mogła wybrać tylko najgorętsze studentki z kampusu. Im więcej pięknych dziewczyn wchodziło i wychodziło, nosząc skąpe ubrania i odsłaniając trochę skóry, tym bardziej czułem, jak moja krew się gotuje. Nieraz jedna ze studentek zerkała na mnie zaskoczona, a...

2.3K Widoki

Likes 2

Daniel Wolf (ponownie zredagowany), część 5

Daniel Wolf Rozdział 8 Część 5 Wszyscy uczestnicy mają ukończone 18 lat Rozdział 8 Część V To był długi dzień. Jedyne, co mogliśmy zrobić, to nie rzucić wszystkiego i po prostu upaść na podłogę i pieprzyć się jak miejskie psy. Ale powstrzymaliśmy się, ponieważ tak naprawdę nie chcieliśmy, aby starsi miasta umarli ze wstydu. Ale teraz, gdy drzwi zamknęły się między nimi a nami, ubrania zaczęły latać. Na początku wydawało się, że latające ubrania należały do ​​Marlu. Daniel prawie zatrzymał się w czasie, gdy patrzył, jak Marlu się rozbiera. Z każdym kawałkiem skóry Daniel coraz bardziej się ślinił. Marlu przybrała pozę...

2.1K Widoki

Likes 0

Wydarzenia, które prowadzą do naszej fazy „Eksperymentów”.

Podobnie jak większość uczniów szkół średnich, była nas grupa, która dużo spędzała czas. Żartowaliśmy, dokuczaliśmy sobie nawzajem, dokuczaliśmy sobie nawzajem, normalne dziecięce rzeczy. I jak większość dzieci w tym wieku, niektórzy z nas mieli samochody, a niektórzy musieli od czasu do czasu pożyczać rodzicom... Był weekend i zdecydowaliśmy się wybrać do popularnego miejsca spotkań, nad jezioro oddalone o około godzinę jazdy samochodem, ze zjeżdżalniami i platformami do skakania, prawdopodobnie najlepiej opisanym jako odpowiednik parku wodnego z lat 80. Jak na dzisiejsze standardy, nie było to dużo, ale w letnie weekendy zwykle było tam mnóstwo ludzi (i mnóstwo dziewczyn, do których mogliśmy...

1.7K Widoki

Likes 0

Kwiecień - część II

Dziękuję wszystkim za miłe komentarze i ogólnie pozytywne oceny. Przepraszam, że część 2 trwała tak długo, ale przed opublikowaniem chciałem się upewnić, że jest tak dobra, jak to tylko możliwe. Mam nadzieję, że spodoba ci się ta część i poszukaj części 3 w nadchodzących tygodniach. Proszę, kontynuujcie ocenianie i komentowanie, a jeśli nie podobają wam się elementy opowiadanej przeze mnie historii, proszę dajcie mi znać w komentarzach, co waszym zdaniem mógłbym poprawić. Rob i April leżeli w łóżku April, pogrążeni we własnych myślach po stosunku. Zapewnili się nawzajem, że będzie to związek bez zobowiązań, a ta dwójka będzie po prostu przyjaciółmi...

2.2K Widoki

Likes 1

Neapol, Floryda i Beech Mountain, Karolina Północna

Neapol, Floryda i Beech Mountain NC Sandra i Debra były pełne pytań, kiedy skręciła samolot na południe. Opowiedziałam im o planie, który ułożyliśmy z Donną i jak dobrze się powiódł. Byli pod wrażeniem, że wziąłem Stanleya i złamałem mu nos, obojczyk i kilka żeber. Debra przytuliła mnie i pocałowała kilka razy z wdzięczności..Chyba chciała więcej, ale Sandra trochę ją ochłodziła.. „Musimy przedyskutować, co się z tobą stanie teraz, kiedy nie możesz w najbliższym czasie wrócić do Beech Mountain. Chyba nie będę miał innego wyboru, jak umieścić cię w Neapolu na Florydzie – naszym następnym miejscu na liście. „Wszystko ułoży się dobrze...

2.3K Widoki

Likes 0

Niezbyt proste życie: część 4_(1)

Kawiarnia umarła, oczywiście w przenośni, ale potem czułem się, jakbym patrzył na bandę duchów. Gdziekolwiek spojrzałem, napotykałem blade, przerażone twarze, które starałem się ignorować, przeciskając się przez tłum. Trzymając głowę spuszczoną, udało mi się uwolnić od masy i uciec ze stołówki, opierając się o ścianę, aby spróbować pozbierać się na chwilę przed udaniem się do klasy. Kiedy byłem mniej więcej w połowie drogi, usłyszałem za sobą tupot stóp. Odwróciłam się, żeby sprawdzić, kto to był, kiedy Shawn nagle powalił mnie na ziemię. „Czy jesteś szalony!” – krzyknął mi do ucha, przy okazji dusząc mnie. – Masz pojęcie, co właśnie zrobiłeś!? -...

1.8K Widoki

Likes 0

„SPRAWIAJĄC, ŻE AMY ZNOWU MOKRZE”

Sprawiając, że Amy znów jest mokra! Przez Blueheatta __Amy była dobra w swojej pracy, a ja wykonywałem swoją, ale sztuczki nigdy się nie kończyły. Wysyłała wiadomość na pager: „James dzwoni, przedłuż. 102” Dzwoniłem do niej, a ona wykrzykiwała do mnie rozkazy. (uwielbiała bawić się ze mną w szefa, mimo że nie była moim szefem) „JAMES, moje krzesło skrzypi, podejdź tu i napraw je. KLIKNIJ." Pojechałbym tam, kiedy miałem okazję, bez pośpiechu. Chwyciłbym mój mały zestaw narzędzi i udawał, że coś robię. Kiedy tam dotarłem, jej asystent kazał mi wejść, a ja zamknąłem drzwi. (i zablokuj). Zawsze była pod telefonem. Więc odsunąłem...

1.8K Widoki

Likes 0

Steph

Poznałem Stephanie w klubie kilka lat temu. Oboje śliniliśmy się na widok tego samego gorącego faceta, o którym wiedzieliśmy, że tak naprawdę nie mamy szans. Po wyjściu Mr. Hot Guy zaczęliśmy rozmawiać, a właściwie plotkować, o dziewczynie, z którą wyszedł. Nieźle się upiła. Nie wiem dlaczego, ale z jakiegoś powodu czułbym się okropnie, gdybym po prostu zostawił ją w klubie, mogłaby sama odwieźć się do domu - ostatnią rzeczą, jakiej chciałem, było przeczytanie o pijanym kierowcy, który uderzył w drzewo i zabił w porannym wydaniu gazety. Zamiast tego zaprosiłem ją do mojego domu. Ufała mi, nie żebym nie była osobą, której...

2K Widoki

Likes 0

Zegarmistrz i wynalazca, część 4_(1)

„Idziemy…” Jęknąłem, kładąc skrzynkę na stole. Westchnąłem rozglądając się po magazynie; Znów byłem sam w fabryce, tym razem organizując transporty. Jęcząc wygiąłem plecy w łuk. Rozciąganie; Byłem bardziej niż obolały od porodu. Scrap stał w kącie, czekając na moje rozkazy. „Zdobądź czas na powrót do domu”. W odpowiedzi automat wyprostował się lekko, syknął i pomaszerował do drzwi. Otworzyłem go i poszedłem za swoim wynalazkiem na słabo oświetlone ulice. Ulice były w połowie puste, głównie ludzie wracali do domów na wieczór; co jakiś czas przejeżdżał samochód parowy, wioząc jednego lub dwóch obywateli z górnego kręgu. Idąc, uświadomiłem sobie coś, co brzmiało jak...

3.1K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.