Seks w restauracji na Sri Lance

2.5KReport
Seks w restauracji na Sri Lance

Suneetha otarła pot z czoła i dotknęła ołówkiem Podkładka. Idioci siedzący przy budce nie mogli się zdecydować, a ona naprawdę się niecierpliwił. - Um - powiedział facet. - Nie jestem... pewien. Pozwolił wymknąć się ostatniemu słowu z jego ust, jakby nie mógł się zdecydować, czy w ogóle powinien to powiedzieć. Suneetha musiała się ręcznie zmuszać, żeby nie stukała stopą o twardą podłogę z płytek. Potarła dłońmi fartuch, jako 90 stopień upału sprawiał, że czuła się nieswojo. Klimatyzacja była znowu mrugnęła i za każdym razem, gdy szła do kuchni, było jak pieszy przez piekło. W końcu facet zamówił, a ona pospiesznie to nabazgrała i poszła aby napełnić filiżankę kawy innego klienta. Dwie kelnerki krótkie, nie do zniesienia upał i lubieżny szef naprawdę ją obciążały. Pot z jej szyi opadł na klatkę piersiową między piersiami, na wpół łaskocząc i pół swędzenie. Nie śmie się drapać z obawy, że zrobi to jej szef jakiś komentarz na temat zdrowia lub czegoś o charakterze seksualnym. Skrzywiła się Na myśl. Poliestrowy mundur zaczął przyklejać się do jej skóry, pot działał jak pot klej. Idąc, czuła, że ​​jej majtki nieprzyjemnie przylegają do fałd między jej nogami. Mimo to sumiennie wykonywała swoją pracę. Jej kierownik odciągnął ją na bok i powiedział, że jej stoły są zastawione zadbane. Chciał, żeby wyszkoliła nowego kelnera i pokazała mu wszystko liny. Suneetha nie był zachwycony pomysłem bycia miłym dla kogoś więcej osób. Jednak odetchnęła z ulgą, że jest jeszcze jeden osoba na zmianie. Wtedy zdała sobie sprawę, że będzie musiała się kryć jego błędy, jak i własne obowiązki. Zrozumiała wtedy, że nie jest zadowolony kamper. Odwróciła się i stanęła twarzą w twarz z nowym facetem. On wcale nie był tym, czym ona spodziewał się. Był o jakieś cztery cale wyższy od niej i miał ok szeroki uśmiech. Zastanawiała się, jak mógł być w tym tak zrelaksowany i uprzejmy ciepło. Uznała, że ​​to się zmieni. Wciąż... coś było o nim... Po dwóch i pół godzinie wspólnej pracy w końcu się udało bawić się. Zamiast Lakmala (nowego faceta) zgorzkniałego z powodu upale, Suneetha znów zabierała się do pracy. Jego humor był zaraźliwa i zaczęła się głośno śmiać, a nawet zaczęła opowiadać jej własne żarty. Naprawdę go teraz lubiła i prawie o nim zapomniała ciepło. Kiedyś schylił się, żeby wyjąć coś spod półki, a ona to zrobiła zaczęła sięgać, by pieścić jego tyłek, zanim zatrzymała się w zaskoczeniu. Zbeształa się za to, co zamierzała zrobić, ale racjonalizowała to mówiąc, że nie może się powstrzymać. Przez większość reszty zmiany, oni wielokrotnie ocierali się o siebie z powodu bliskiej odległości, i nie zawsze przypadkowo. Pot między jej nogami stał się nie do odróżnienia od innego, bardziej uciążliwa wilgoć. Jej nogi zsunęły się razem, gdy szła, a ona odkryła, że ​​chce chodzić coraz więcej i więcej, aby uwolnić się od presji. Ona zdecydowała, że ​​naprawdę pragnie tego faceta i że jest sposób, by się do niego zbliżyć do niego. Dosłownie. "Jest jeszcze jedno miejsce, które powinieneś poznać intymnie" powiedziała. On uniósł brew; niektóre z ich żartów nabrały charakteru seksualnego, więc ona zarumienił się na tę implikację. „Magazyn”. Uśmiechnęła się jak jego brew upadł, ale żart nie przeszedł bez echa. – Tutaj – powiedziała, pochylając się – są tam wszystkie duże puszki idź – spojrzała na niego z pozycji klęczącej i przełknęła ślinę. Przyciśnięte do siebie między metalowymi półkami iz jej punktu obserwacyjnego widziała, że ​​jest twardy jak skała. Postanowiła trochę zrobić przekomarzanie się. Zaczęła przenosić puszki na dolnej półce z jednym ręką, a drugą rozpięła kilka guzików munduru bluza. Bliski kontakt z Lakmal sprawił, że pociła się jeszcze bardziej i nawet odrobina powietrza, która dostała się do jej stanika, była przyjemna. Odwróciła się i kontynuowała rozmowę. – A tutaj – powiedziała jako wstała. Robiąc to, przesunęła długimi palcami po wypukłości w jego spodnie jeansowe. Przeszła wzdłuż linii, jakby nic się nie stało, ale ona mogłaby przysiąc, że usłyszała ciche sapnięcie Lakmal. Uśmiechnęła się do siebie. Praca może zabawnie, pomyślała i stłumiła chichot. Jej menadżer często to robił przechodzi do niej, używając tej linii, której nienawidziła. Do teraz. Jak zabawne, że można tu użyć kwestii jej menadżera. Pochyliła się jeszcze raz, ale tym razem nie uklękła. jej tyłek sterczał na Lakmala, który był przygwożdżony do wysokiej półki za nim. Jeśli tylko nie mieliśmy na sobie ubrań, pomyślała. Zzziiing! Ona kontynuował rozmowę na nudny temat i ukląkł. Odwróciła się do Lakmala i zręcznie rozpięła mu dżinsy, wciąż mówiąc o regularnych dostawach ketchupu. Oczy Lakmal otworzyły się szeroko zupełnie nieoczekiwane. Gorące powietrze wirowało wokół jego penisa, którym był sztywny wycior. Mimo to ciepło letniego powietrza w niczym nie przypominało wilgoci ciepło z wnętrza jej ust. Cisza w małym pokoju była ogłuszający, gdy jej mowa została przerwana. Poczuł, jak jej język wiruje dno jego trzonka i zacisnął zęby, żeby się powstrzymać od jęczenia. Cholera, była DOBRA! Pokiwała głową na jego kutasie i pomyślała o tym, jak długo to trwało skoro tak dobrze się bawiła w pracy. Tym razem nie mogła pomóc siebie i uśmiechnęła się szeroko. Złapała go za rękę i wstała stawić mu czoła. Jej piersi, mokre od potu, falowały z podniecenia. Jej majtki wydawały się o trzy rozmiary za małe i chciała je zdjąć! On podniosła spódnicę powyżej pasa i prawie złamała dwa palce, próbując ją pociągnąć je w dół. Pęd powietrza był bardzo przyjemny, ale sprawił, że go zapragnęła między jej nogami. Pochylił głowę do jej piersi i polizał je pot z nich. Sięgnęła w dół i poprowadziła go w swoją stronę. Ona Poczuła, jak głowa wciska jej się między wargi, ale kąt był zbyt ostry. Ona pchnął go z powrotem na półkę za sobą i usiadł na jednej z nich ich. Siedząc na nim okrakiem, ale wciąż stojąc, była w stanie go wepchnąć ją, lekko się obniżając. Jeszcze raz Lakmal pocałował jej piersi, uwalniając je z ich ograniczającego stanika. Wolny od ograniczeń tzw bawełny, czuła się nieco chłodniej, a jednocześnie goręcej. O tak, pomyślała. To jest właśnie to, czego potrzebuję. Dużo lepiej niż A papieros na przerwie... Była zagruntowana. Naprawdę gotowy. Przez cały dzień dokuczała Lakmal i dokuczano jej i narastało w niej ciśnienie. Czuła to od w jej klatce piersiowej. Język Lakmal lizał jej sutki i przesunął się z jednego do innej. Przyciągnęła do siebie tył jego głowy i chciała, żeby ją przyjął WSZYSTKO. BOŻE, czy on czuł, jak pulsują?! Znajomy pośpiech zaczął się po wewnętrznej stronie jej ud i powędrował w górę brzuchem do piersi. Jeszcze nie, pomyślała, ale jednocześnie istniało niebezpieczeństwo i podniecenie związane z schwytaniem i ta myśl wzmógł atak. W środku czuła zbliżającą się eksplozję Lakmala. Ścisnęła ją ściśnięte ściany mięśni i usłyszała jego jęk. Jego gorący oddech wylądował piersi i poczuła, jak skóra napina się, tworząc gęsią skórkę. Jej cipka zaczął kurczyć się coraz bardziej chaotycznie, gdy kutas Lakmala dziko szarpał. Nagle nie mogła się już kontrolować i poczuła ucieczkę pociąg w jej przyjazdu. Jej nogi zacisnęły się na Lakmalu i trzymała jego głowę dłońmi, doprowadzając go do ekstazy. Lakmal poczuła napinające się mięśnie i nie mogła się powstrzymać. Zastrzelił swojego ładunek głęboko w niej i trzymał ją w talii. Mógł ją poczuć wilgoć i jak dobrze było być w niej. Nagle oni obaj usłyszeli dźwięk i rzucili się, by sięgnąć po ubrania i zrobić sami nieco reprezentacyjni. Spojrzeli na siebie i zaczęli śmiać się. „Praca może być zabawą” – powiedziała i oboje się roześmiali.

Podobne artykuły

Najgorsze/najlepsze zatrzymanie w historii. 2

*jest w tym część pierwsza i po raz kolejny gramatyka nie jest idealna* Myśl o paleniu sutków podnieciła mnie, ale nie śmiem powiedzieć tego panu B. Chwycił mnie za ramię i kazał mi rozpiąć bluzkę i zdjąć ją wraz ze stanikiem i położyć dłoń na czubku głowy. Kiedy trwało to zbyt długo, westchnął, potrząsając głową i wymierzył mi jeszcze kilka klapsów w tyłek. Przyspieszyłem, żeby go już nie denerwować. Obejrzał moje potrójne ds i duże sutki, uśmiechając się do siebie, jakby trafił w dziesiątkę. Dostałem też uśmiechy od innych chłopców. Zastanawiałem się, czy ktoś by w to uwierzył, gdybym im powiedział...

2K Widoki

Likes 0

Handel miłością Ch. 10

Rozdział dziesiąty: Uprzejmy klient Angel przekręcił się na bok, żeby spojrzeć na budzik na szafce nocnej. Była dziesiąta rano. Spała tylko siedem godzin, ale czuła się dość wypoczęta. Usiadła z jękiem, a jej ciało zatrzeszczało i pękało. Rozejrzała się po pomieszczeniu. Ściany były dość gołe. Na przeciwległej ścianie od łóżka, obok drzwi sypialni, stała komoda. Harmonijkowe drzwi do szafy w lewej ścianie były zamknięte. Okno znajdowało się tuż nad lewym ramieniem Angel, gdy siedziała wyprostowana na łóżku. Po obu stronach łóżka stała szafka nocna. Prawa ściana była goła. W kącie stał kosz na bieliznę ze złożonymi ubraniami. Angel milczała, przyglądając się...

1.6K Widoki

Likes 0

Wydarzenia, które prowadzą do naszej fazy „Eksperymentów”.

Podobnie jak większość uczniów szkół średnich, była nas grupa, która dużo spędzała czas. Żartowaliśmy, dokuczaliśmy sobie nawzajem, dokuczaliśmy sobie nawzajem, normalne dziecięce rzeczy. I jak większość dzieci w tym wieku, niektórzy z nas mieli samochody, a niektórzy musieli od czasu do czasu pożyczać rodzicom... Był weekend i zdecydowaliśmy się wybrać do popularnego miejsca spotkań, nad jezioro oddalone o około godzinę jazdy samochodem, ze zjeżdżalniami i platformami do skakania, prawdopodobnie najlepiej opisanym jako odpowiednik parku wodnego z lat 80. Jak na dzisiejsze standardy, nie było to dużo, ale w letnie weekendy zwykle było tam mnóstwo ludzi (i mnóstwo dziewczyn, do których mogliśmy...

1.7K Widoki

Likes 0

SLuT9 pkt 22

ROZDZIAŁ DWUDZIESTY DRUGI „Na haju życia” Niedziela 23 grudnia, noc Przez następne dwie godziny w domu panował chaos, kiedy Jennifer nakłaniała wszystkich do sprzątania i przygotowywania się do przyjęcia. Dave i Emily zostali zatrudnieni przy odkurzaniu, odkurzaniu i sprzątaniu salonu, Olivia i Hayley zostały zatrudnione jako pomocnicy kucharzy dla Jennifer, która przygotowywała jak najwięcej jedzenia na jutrzejsze przyjęcie. Megan została wysłana do swojego pokoju, żeby go posprzątać, podczas gdy Molly zamiatała i myła drewnianą podłogę w głównym korytarzu. Kiedy skończyli te obowiązki, Jenn wysłała Dave'a, Em i Molly na dół, żeby posprzątali pokój rodzinny, w którym miała się odbyć większość imprezy...

2.4K Widoki

Likes 1

Mała usługa

Yorkshire, Anglia, dobre kilka lat temu. Mała usługa. Tego ranka pracowałem w biurze w kopalni, słońce świeciło złotem na dym z kotłowni, ptaki kaszlały, nie padało od dwóch dni, a to oficjalnie susza w Yorkshire. Przy każdej drodze pilnowałem własnego wosku pszczelego, kiedy wchodzi szef. Blagthorpe. Sommat się mylił. Nie był tak bezczelny jak zwykle. Był prawie zdenerwowany. – Ach, młody Allen – mówi, bardzo przyjacielsko, jak wtedy, gdy chce pogrzebać w rachunkach. „Zastanawiam się, czy mógłbyś zrobić mi przysługę?” „Zrobię to, jeśli uda mi się pogadać”, mówię, „Co się dzieje?” „Teraz jesteś grzecznym chłopcem, nie pogonią za dziwkami ani niczym...

4.1K Widoki

Likes 0

Rozdział 4

Rozdział 4 Byli pewni, że pewnego dnia się pobiorą, a Jeff zawsze traktował Julie bardzo wyjątkowo, ona wiele dla niego znaczyła. Przypomniał sobie szczególnie jeden raz, który sprawił, że w pewnym sensie wiedzieli, że pewnego dnia wezmą ślub. Byli w teatrze pod gołym niebem z samochodem jego rodziców, jednym z tych typów rodzin, jakie znasz, takich przestronnych. Cóż, w każdym razie usiedli na tylnym siedzeniu, żeby zyskać więcej miejsca i wygody, i przytulili się do siebie. Jeff objął ją ramieniem. Dodatkowo całował ją w policzek. To sprawiło, że zaczęli, bo zmieniła się w niego, całując go w usta. Wpadli w huśtawkę...

3.8K Widoki

Likes 0

Kalynns dupa część druga_(1)

Moja mama przyjechała z podróży. Pomogłem jej z jej torbami, opowiadała mi o tym, jaka była fajna zabawa. Cieszyłem się jej szczęściem, nie wiedziałem, jak jej powiedzieć, że pan Walker zabrał mi dziewiczy tyłek. Chciałem, wiedziałem, że prawdopodobnie nie byłaby zła na mnie ani na pana Walkera, ale powstrzymałem się. Zadzwonił telefon, mama odebrała: „Cześć James, bawiliśmy się jak zwykle”. Doszła do siebie i po prostu odpowiadała „tak” i „dobrze”. Po około piętnastu minutach wyłączyła telefon i weszła do salonu. Patrząc na nią, powiedziała: „Kalynn, czy jest coś, co chcesz mi powiedzieć?” Bardzo się denerwowałem, ale przy mamie zawsze mogłem powiedzieć...

2.6K Widoki

Likes 0

Długa noc_(1)

Gówno. Cholera, kurwa, cholera. Todd mruknął pod nosem, mocując się z wypchaną torbą na śmieci przez wąski otwór windy. Z niezręcznym pchnięciem łokcia wcisnął przycisk „B” i oparł się o tylną ścianę, wypuszczając powietrze powoli. Pieprzony dzień śmieci. W dół rur idziemy, ja i torba pełna odmawiać. Odmawiać. Odmawiam! pomyślał i podtrzymał tę myśl rozbawieniem, gdy spadał w ciemność przełykiem swojego budynku jelita pod. Przesunął ciężar ciała pod ciężarem i spróbował oddychać przez jego usta. Clunka clunk clunk. Przyziemienie. Orzeł wylądował. Todd wyprzedził Zewnętrzne drzwi poziomu B otworzyły się nogą, mając nadzieję, że szczury zostały spłoszone dźwiękami zbliżającej się windy. Nigdy...

2.4K Widoki

Likes 0

Dziewczyny w softballu, część 2

W następną sobotę obudził się wcześnie, żeby iść do pracy i miał 2-godzinną przerwę na lunch (przyłapał swoją mężatkę szefa na seksie z dostawcą), a kiedy dotarł do domu, stały dwa samochody jego podjazd. To była Laura i Jessi; byli tutaj na codzienną opaleniznę, dlaczego zawsze opalali się w moim domu, nie jestem pewien, to musi być łatwy dostęp do basenu. Mark stał ich patrząc przez kuchenne okno na tę dwójkę opalającą się, obok jego seksownej siostry. – Nie, to źle – poprawił się. Kiedy tam stał i ich obserwował, tak się w nie wpatrywał, że nie otworzył frontowych drzwi. „Hej...

2.4K Widoki

Likes 0

Bielizna Lunch

Pewnego dnia Sandi i Lori wchodzą do ekskluzywnego sklepu z bielizną podczas przerwy na lunch. Od niechcenia przeglądają wieszaki, aż widzą seksowne, przezroczyste, czerwone koronkowe body. Rzucają monetą, aby zobaczyć, kto ją przymierzy. Lori wygrywa losowanie i uśmiechają się do siebie, gdy są eskortowane do garderoby przez starą damę w typie opiekunki, która przygląda im się podejrzliwie. Stary nietoperz otwiera drzwi i opuszcza teren, ale wciąż ogląda się za siebie, żeby zobaczyć, co się dzieje. Podczas gdy Sandi rozgląda się trochę, Lori wślizguje się do maleńkiej garderoby i wywija się z ubrania. Podziwia swój wizerunek w lustrze, zanim przymierza misia, a...

4.1K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.