Brakująca mama

422Report
Brakująca mama

Proszę ocenić i skomentować

Jolene szła cichą drogą, wdzięczna za chwilę samotności. Dzień będzie ciepły, ale poranek był chłodny i błękitne niebo.
Była wdzięczna, że ​​z domu prowadzi tak cicha droga. Widziała już nad głową jastrzębia i wiewiórki biegające po lesie
i liście szeleszczące od nieznanych stworzeń.

Lubiła te energiczne poranne spacery. To był czas na oczyszczenie umysłu, na refleksję, na planowanie.
Jolene skręciła i zobaczyła białą furgonetkę odjeżdżającą na bok. Gdy podeszła bliżej, zauważyła kobietę stojącą obok samochodu. „Kendra?” Co się stało?"
Jolene rozpoznała Kendrę z miejskich zajęć.
Było jej trochę szkoda Kendry. Mieszkała w obskurnej przyczepie kempingowej z Rickym, bywalcem
przegrany miasta. Kendra była ładna, gdy była młoda, ale teraz wyglądała strasznie przysadzisto, z nadwagą
i zwykle w źle dopasowanych ubraniach.

„Och, Jolene, zepsuł mi się van. Kendra wyglądała na uszczęśliwioną na widok Jolene
„Ricky będzie tak wściekły, że będzie mnie winił”.
– Czy możesz poczekać ze mną na Ricky’ego, proszę?
Jolene nie chciała z nią czekać, ale było jej szkoda Kendry.
Kendra śmierdziała dymem papierosowym i brakowało jej zęba przed ustami.
Miała nieestetyczne tatuaże na zwiotczałych ramionach, a jej ubrania były podarte.
Co za bałagan, pomyślała Jolene.

Kendra otworzyła boczne drzwi furgonetki. „Jolene, zobacz, co tu mam”.
Kiedy Jolene poszła obejrzeć, ktoś chwycił ją od tyłu i okropnie śmierdząca tkanina zakryła jej usta.
Jolene kopała i próbowała ugryźć, ale Kendra pomogła jej ją przytrzymać i walka powoli dobiegła końca.

Jolene zaczęła odzyskiwać przytomność. Leżała na kanapie, wszystko było zamazane.
"Gdzie ja jestem? Co ja tutaj robię? „ Próbując się skupić, Jolene rozpoznała dwie osoby?
„Kendra? Ricky'ego? Co się dzieje?
„Hej Jolene, jesteś naszym gościem.”
Jolene zsunęła się z kanapy na kolanach.
„Muszę wracać do domu, moje dzieci będą w domu”. „Nie wiem, dlaczego tu jestem”.
Ricky roześmiał się głośno. „Kendra powiedz Suce, dlaczego tu jest.”
Kendra stała przed Jolene, czołgając się na rękach i kolanach.

– Dziwko, nigdzie nie idziesz. „Jesteś tutaj, aby spłodzić mojego człowieka, Ricky’ego”.
– Kendro, o czym ty mówisz?
„Jestem za stara na dzieci, więc zamierzamy cię rozmnożyć, aby Ricky mógł mieć dziecko”.
„Kendra, oszalałaś, muszę już iść!?
„AGHHHHHHHHHH” Jolene krzyknęła, gdy Kendra uderzyła ją w twarz.

Ricky chwycił ją za włosy, a Kendra owinęła jej szyję grubą skórzaną obrożą.
Jolene wpadła w panikę i zaczęła krzyczeć, ale nie mogła się wyrwać.
Kendra mocno zaciągnęła kołnierz i zapięła zatrzaskiem. Jolene krzyknęła jeszcze bardziej, gdy zobaczyła, jak Kendra bierze kabel z pętelką na końcu i przyczepia go do zapięcia na kołnierzu.

Ricky szarpnął Jolene za szyję, ciągnąc za kabel. Jolene próbowała się wyrwać, ale
Kendra pchnęła, gdy Ricky wciągnął ją do sypialni na końcu przyczepy. Rzucili
Jolene położyła się na łóżku i podciągnęła nadgarstki do dwóch lin, które były już przymocowane do słupków łóżka.
Spojrzeli na bezradną Jolene leżącą na łóżku i uśmiechnęli się do siebie.
„Czas cię powalić”. Roześmiała się Kendra. Mój człowiek, Ricky, będzie się dobrze bawił, zasiewając w tobie swoje nasienie.

„Kendra, nie rób tego, proszę.” Płakała Jolene. „Proszę, puść mnie, nic nie powiem”.
"Proszę pozwól mi odejść."
– Jolene, obiecujesz, że nic nie powiesz, na pewno?
„Och, tak, nie chcę żadnych kłopotów, proszę, wypuść mnie”.
„Ricky, jak myślisz, czy powinniśmy to przerwać?”
– Kendro, co o tym myślisz?

„Do cholery NIE, pierdolę jej Ricky’ego, pierdolę tę sukę”.
Ricky spojrzał na swój piękny połów. Wysportowana suka, ale nie chuda. Ładne brązowe włosy,
głęboka opalenizna, ładnie uformowane nogi i naprawdę ładne piersi. To będzie dobry czas.
„NIEOOOOOO”. Jolene krzyknęła, gdy Ricky i Kendra złapali jej czarne spodenki.
Kopał nogami, podczas gdy oni śmiali się, ściągając jej spodenki odsłaniając różowe majtki.
Kendra rzuciła spodenki na bok. – Nie będziesz już tyle potrzebować.
Ricky nie marnował czasu i po prostu zerwał jej majtki.

Ricky chwycił ją za nogi, rozsuwając je szeroko, podczas gdy Jolene próbowała je trzymać razem.
„Skurwysyny! Nie ujdzie Ci to na sucho. „
„Hej, suko, w tej chwili ujdzie nam to na sucho”.
– Nie mieszkamy nigdzie w pobliżu ciebie, więc nie ma powodu, żeby nas podejrzewali.

Kendra trzymała jedną nogę, podczas gdy Ricky trzymał drugą, jedną ręką trzymając swoją
wolną ręką w górę i w dół jej ud. „Niezła opalona suka, linia opalenizny sięga prawie do cipy”. – Musisz mieć dość skąpe bikini.
Jolene szlochała i płakała, gdy Ricky przesunął dłonią po jej wargach sromowych.
"Słodki. Spodoba mi się to.” Ricky chwycił ją za uda i wsunął się między nią
nogi w górę nad ramionami

„Kendra, zobaczmy, jak wygląda opalenizna na tych cyckach”.
Kendra nie marnowała czasu i sięgnęła po nożyczki.
Jolene płakała, kręcąc się i kręcąc.
„Lepiej się uspokój, kochanie, bo zamiast twojej koszulki zaniosę ci te nożyczki”.

Kendra zaczęła obcinać koszulkę Jolene „Świadomość raka piersi”.
„Tak, będziemy mieli trochę prawdziwej świadomości.
Kendra roześmiała się, przecinając koszulę.
„Seksowny mały stanik, który tu masz, żeby pójść na spacer”.
Kendra rozerwała stanik, odsłaniając białe piersi Jolene z naprawdę ciemną opalenizną.

To naprawdę słodki zestaw dla mamy. Kendra roześmiała się miło i stanowczo, przesuwając dłońmi po mięsie z piersi Jolene. „AHHHH” wypaliła Jolene, gdy Kendra ścisnęła sutek.
Klepała dużego cycka w przód i w tył, podczas gdy Jolene krzyczała.
„Suko, lepiej się do tego przyzwyczajaj, będziemy robić ci mnóstwo rzeczy, prawda, Ricky.”

„Rozumiem, czas zacząć już teraz”.
„O Boże, nie rób tego, proszę”. Krzyknęła Jolena.
Ricky przysunął się do Jolene, kutas uderzał ją w cipkę.
Kendra pochyliła się i pocałowała Jolene. Jolene zamknęła usta i odwróciła głowę.
Kendra chwyciła jeden z sutków suki, ciągnąc i wykręcając.
„AHHHHHHHHHHHHhhhhhhhhh”
Pocałuj mnie, suko, bo inaczej wykręcę ci sutek.

Gdy Kendra całowała Jolene, Ricky zaczął wpychać swojego kutasa w Jolene.
„Dlaczego płaczesz, suko”. Kendra roześmiała się, a do oczu Jolene napłynęły łzy.
– Nie tak, że wcześniej cię nie pieprzono. „To jest coś, co zapamiętasz.

Kendra splunęła Jolene w twarz. „Pieprzyć tę dziwkę, cipkę Ricky, puknij tę sukę. Rozmnażaj ją.
Jolene krzyknęła, gdy Ricky wsunął się w nią.
"Nie martw się." Roześmiała się Kendra. „To będzie długie, ostre pieprzenie”.
Ricky pchnął głęboko i mocno, po czym się wycofał. Mocno trzymał uda Jolene, gdy jej powolne ruchanie ją.

„Kendra, przynieś mi piwo.” Kendra zerwała się i szybko wróciła z butelką dla Ricky'ego.
Przyłożyła go do ust Ricky'ego, gdy kontynuowała ruchanie Jolene.
"To jest to co lubię. Roześmiał się Ricky, mały B&B. „Piwo i suka”.

Ciąg dalszy nastąpi

Podobne artykuły

Druga praca

Druga praca Było około 30 minut do zamknięcia, kiedy powiedziano mi, że pani Ochoa chce się ze mną zobaczyć po zamknięciu. Chociaż nosiłem pager na jej rozkazy, nigdy go nie włączałem. Pieprzyć ją. Po pierwsze, gdyby pieniądze z tej pracy nie pomogły mojemu synowi na studiach, nie byłoby mnie tutaj. Po drugie, jestem przełożonym w mojej prawdziwej pracy, więc nie przyjmuję dobrze zleceń. Po trzecie, odkąd mała arogancka Meksykanka, pani Ochoa, została przełożoną, miała te małe, wybredne zamówienia, które były po prostu bzdurami. Wreszcie, prawdę mówiąc, wszyscy Meksykanie byli leniwymi freeloaderami, a zwłaszcza jej nowo zatrudniona, nic nie robiąca, 17-letnia siostrzenica...

2.6K Widoki

Likes 1

Zegarmistrz i wynalazca, część 4_(1)

„Idziemy…” Jęknąłem, kładąc skrzynkę na stole. Westchnąłem rozglądając się po magazynie; Znów byłem sam w fabryce, tym razem organizując transporty. Jęcząc wygiąłem plecy w łuk. Rozciąganie; Byłem bardziej niż obolały od porodu. Scrap stał w kącie, czekając na moje rozkazy. „Zdobądź czas na powrót do domu”. W odpowiedzi automat wyprostował się lekko, syknął i pomaszerował do drzwi. Otworzyłem go i poszedłem za swoim wynalazkiem na słabo oświetlone ulice. Ulice były w połowie puste, głównie ludzie wracali do domów na wieczór; co jakiś czas przejeżdżał samochód parowy, wioząc jednego lub dwóch obywateli z górnego kręgu. Idąc, uświadomiłem sobie coś, co brzmiało jak...

2K Widoki

Likes 0

Lekarstwo na spermę 4

Rozdział 4 Proszę przeczytać pierwsze 3 rozdziały Kellie starała się wyglądać na zrozpaczoną, gdy Kristin pędziła do drzwi frontowych swojego samochodu. Kellie otworzyła frontowe drzwi, zanim Kristin zdążyła zapukać. „O mój Boże, Kellie? Co się dzieje?! Czy zadzwoniłeś pod 911??”, Kristin powiedziała pospiesznie, gdy weszła do domu. Kellie zauważyła, że ​​jej włosy są nadal mokre po prysznicu. Zauważyła też, że ma na sobie makijaż, który o tej porze nocy nie był w jej stylu. Jeszcze nie! Być może będziemy musieli, jeśli nie będziemy w stanie sami rozwiązać problemu… — Kellie powiedziała, starając się wyglądać na zdenerwowaną. W rzeczywistości potrzebowała szybkiej pracy...

1.4K Widoki

Likes 0

Różne okoliczności

Zastrzeżenie: nie posiadam Pokemona, żadnych postaci i Pokemonów tam. Wiesz, żeby zakryć mój tyłek na wszelki wypadek. Lepiej dmuchać na zimne. Uwaga autora: Szczerze mówiąc, ta historia została częściowo zainspirowana inną historią AbsolxHuman, którą znalazłem tutaj. Jak mówi podsumowanie, ta historia zawiera bestialstwo, więc jeśli nie jesteś w tym, prawdopodobnie najlepiej znajdź inną serię, ponieważ większość spotkań seksualnych będzie obejmować Pokemona i Protagonistę, chociaż może być niewielu ludzi posypało się tu i tam, żeby to zmienić. Zmienię kod, aby odzwierciedlić dodatkowe zmiany w późniejszych rozdziałach. Jeśli jest coś, co chciałbyś zobaczyć w tej historii, daj mi znać. Podobnie, jeśli chcesz, żebym...

3.1K Widoki

Likes 0

Od: Biseksualny Jeff? Zasady komentowania moich historii!

Biseksualny Jeff… Zasady komentowania moich historii! Sądząc po dziesiątkach tysięcy przeczytanych wszystkich moich opowiadań, większości z Was się podobały. Niektórzy nie i to też jest w porządku, nie próbuję zadowolić wszystkich, ani naprawdę nikogo, piszę to, co czasami brzęczy mi w głowie. Ciesz się nimi, nie ciesz się nimi… całkowicie zależy od Ciebie. Ale NIE zostawiaj gównianych komentarzy na temat kogoś, kogo znasz, kto zmarł na AIDS, proszę, TO nie jest miejsce na to. Wszyscy czytają historie, tytuły w dużej mierze mówią ci, jaka jest historia, więc jeśli klikniesz, a potem przeczytasz całą cholerną rzecz, hej, kliknąłeś na nią! Zainteresował cię...

1.2K Widoki

Likes 0

Dostaję kopię zdjęć

Było piątkowe popołudnie i wcześnie skończyłem swoje zadanie w okolicach Bostonu. Udałem się na lotnisko, aby sprawdzić, czy uda mi się złapać wcześniejszy lot. Zostawiłem wynajęty samochód i jadąc autobusem do terminalu odebrałem przerażający telefon od linii lotniczych. Mój lot został odwołany i musiałem podejść do stanowiska w celu dokonania alternatywnych ustaleń. Zwykle po prostu zmienili mi rezerwację na następny dostępny lot, więc nie brzmiało to dobrze. Wysłałem SMS-a do mojej żony i powiedziałem jej, że jestem opóźniony i poinformuję ją później. Wyszedłem z autobusu i poszedłem do terminala. Jęknąłem, gdy zauważyłem długość kolejki przede mną. Czekanie byłoby złe, ale szanse...

1.3K Widoki

Likes 0

Bycie własnością - część 10

Ziewając przeciągnęłam się i usiadłam na łóżku. Gdy tylko się obudziłem i usłyszałem ulewny deszcz na zewnątrz, postanowiłem się położyć. Mimo że była prawie ósma, na zewnątrz było prawie ciemno. Pozostała godzina na prysznic i wystarczającą ilość kawy, żeby się obudzić. - Lepiej już idź - mruknąłem i wstałem. Pół godziny później zostałem ogolony, wziąłem prysznic i poszedłem do mojej małej kuchni, aby zrobić kawę. Ktoś tu był, albo gdy byłem jeszcze w łóżku, albo w łazience. Obok czajnika leżała gazeta. Zaintrygowany wziąłem papier. Moje serce jakby przestało bić, gdy rozpoznałem nagłówek. To było z rodzinnego miasta moich rodziców. Data jest...

1.2K Widoki

Likes 0

DZIWA SZEFA 1: PROPOZYCJA_(1)

DZIWA SZEFA - CZĘŚĆ I: POCZĄTEK ROZDZIAŁ 1: PROPOZYCJA Stało się tak, jak zawsze. Mój smartfon wydał dyskretny „pip”. Odwróciłem się od monitora komputera na biurku, obudziłem telefon i sprawdziłem identyfikator SMS-a. Pan. Mogło być znacznie więcej. Mógł to być pan Charles Woodburn, dyrektor generalny i prezes zarządu. Taki był Pan. Otworzyłem wiadomość, aby znaleźć wiadomość, którą często od niego otrzymywałem. – Potrzebuję cię w moim biurze. Uśmiechnęłam się, natychmiast wstając i podnosząc kurtkę. Nie miało znaczenia, nad czym mogłem pracować, ważne czy przyziemne, wszystko było takie samo w porównaniu z tym wyrazem potrzeby. Wiadomość nie była prośbą; to nie było...

1.3K Widoki

Likes 1

Aiden 5

Ameryka na 5-dniowy weekend. Patrzę, jak Aiden przechodzi przez nasz pokój. Grace wyleguje się na łóżku oglądając igrzyska olimpijskie. David bawi się telefonem. Jett wskakuje na łóżko. Colin kładzie się obok Grace, obejmując ją ramieniem. Mój wzrok pada na patrzącego na mnie Aidena. Spoglądam na niego. Odgarnia włosy na bok i patrzy w inną stronę. Siedzę z kołdrą na sobie. Piszę na komputerze. Moje oczy znów zerkają na bok. Tym razem Aiden leży na podłodze, pokazując mi swoje mięśnie brzucha. Udaję, że nie zauważam. Wie, że na nich patrzę. Chodźmy! Jett piszczy. Budzi mnie z transu. Wszyscy się ubieramy. Widzę pęknięcie...

1.3K Widoki

Likes 0

Zabawne popołudnie część 2

Greg odwrócił się plecami do moich nóg, położył się na nich i trzymał mojego penisa, gładząc go delikatnie. Zatrzymał się na chwilę i wybrał numer na swoim telefonie komórkowym. Gdy tylko skończył, zaczął żartobliwie szarpać i głaskać mojego fiuta. Znowu robiłam się twarda, myśląc o tym, jak miło byłoby mieć kolejny powolny orgazm. Greg puścił mojego fiuta i przycisnął telefon do ucha; „Cześć, Karen? Hej, tu Greg, jesteś zajęty? „Mam do ciebie prośbę o przysługę”. “ „Tak, to męska sprawa, dziś po południu spotkałem faceta, naprawdę miłego faceta. Stracił żonę w zeszłym roku, uwielbiasz dostawać każdego kutasa, jakiego tylko możesz, a...

1.3K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.